Skocz do zawartości
Forum

Lea

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lea

  1. Hej Dziewczyny, piszę żeby się z Wami pożegnać i życzyć Wam szczęścia, którego ja nie mam. Niestety moje maleństwo umarło, serce przestało bić w 9tc. Wczoraj miałam zabieg i nie wiem co dalej, jak żyć, tylko ból i czarna rozpacz. Trzymajcie się i dbajcie o siebie. Wszystkiego dobrego Kochane.
  2. Ja dziś też idę na USG, bo kilka razy plamiłam i lekarz zdecydował wysłać mnie na USG. Mam nadzieję, że też będę miała tylko dobre wieści. Nie mogłam przez to spać dziś w nocy,ehhh Ja miałam pierwsze USG robione po brzuchu, myslę że dziś będzie tak samo
  3. Niezapominajko i Aniu S bardzo, bardzo się cieszę z Waszych dobrych wieści
  4. Ciekawe jak tam dziewczyny po USG, mam nadzieję,że przyniosą same dobre wieści
  5. Ja jeszcze skuszę się na talerz spagetti
  6. Noi co borabiacie kobitki wieczorową porą? Ja wróciłam właśnie od fryzjera, podcięłam włosy trochę, bo wypadają jak szalone.
  7. Idę gotować, zajrzę do Was wieczorową porą. Tymczasem miłego popołudnia
  8. Ooooo widzę, że nie tylko ja będę jadła dziś makaronik na obiad:):)
  9. Dziękuję Ci Redberry, staram się nie dopuszczać żadnej złej myśli do siebie, mam nadzieję, że tym razem los będzie dla mnie łaskawy i jutro będę miała tylko dobre wieści
  10. Olusia to zadzwoń i umów się na wizytę powiedz o co chodzi to może nie będziesz długo czekała. Pewnie lekarz przepisze Ci coś jeszcze. Ja dziś robię spagetti bolognese na obiad, lubię bardzo, więc mam nadzieję że zjem
  11. Witam dziewczynki wtorkowo:) Jak ja Wam zazdroszczę że możecie jeść. Ja ostatnio mam fazę,że nie mogę patrzeć na jedzenie, otwieram lodówkę i od razu robi mi się słabo a dziś zaraz po śniadaniu miałam powitanie z tygrysem:( Poza tym czasem mam jakieś dziwne zabarwienia śluzu krwią. Wczoraj poszłam do lekarza, ale niestety nie mam szans u mnie zobaczyć się z ginekologiem. Ogólny lekarz nie zbada, pewnie nawet za bardzo się nie zna. Jedyne co mi załatwiła to USG na jutro popołudniu. Noi nie ma wyjścia czekam do jutra. Nie mogę usiedzieć w miejscu, piorę dom już lśni. Dobrze że biorę duphaston od początku ciąży, ale to też było załatwiane w Polsce bo tu powiedziano mi że go nie przepiszą bo nie ma potrzeby. Zwariować idzie, mówię wam.
  12. Dziewczyny ja nie wiem co to są poranne mdłości, ja mam przeważnie albo od południa do nocy albo od rana do nocy:( Wczoraj to od samego rana mnie chwyciło i jak pojechaliśmy z mężem po zakupy do Tesco to myślałam że umrę, tłum ludzi, pełno różnych zapachów, kooooszmar!!!!!i mnie nic nie pomaga:(
  13. Morelka i Sleepy witajcie serdecznie w naszym gronie marcowych mam
  14. Gratuluję Ci Stysiu że na USG wyszło wszystko dobrze. Nie martw się tym razem musi być dobrze:) wiem my kobiety po przejściach( poroniłam 2 razy) będziemy się pewnie martwić przez cały czas, aż do rozwiązania. Życzę Ci tylko pozytywnych myśli, ja też cały czas sobie tłumaczę że tym razem uda mi się i już w marcu zobaczę mój skarb. Ściskam Cię mocno i rzesyłam pozytywną energię
  15. Redberry ostatnio przeczytałam, że lekko podwyższona temeratura w ciąży spowodowana jest wzrostem progesteronu. Ja na początku ciąży miałam temp 37.0, 37.2, teraz mam 36.6, 36.5. Najważniejsze że nic Ci nie dolega. Jeśli będziesz bardzo się martwić to skonsultuj się z lekarzem ogólnym, ale ja na Twoim miejscu nie brałabym żadnych leków na zbicie temp. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
  16. Szarotko staraj się nie martwić, bądź dobrej myśli że wszystko pomyślnie się ułoży. ja poroniłam dwa razy i teraz za każdym razem jak mnie coś boli to jetem przerażona że to koniec. I niestety nic nie zależy od nas:( Postaraj się nie denerwować, bo nerwy robią wiele złego. Będę myślami przy Tobie i życzę Ci z całego serca żeby diagnoza sie nie potwierdziła. Wszystkiego dobrego kochana
  17. Idę coś przekąsić tylko co? Hmmm w brzuchu burczy a ja nie mam ochoty na nic
  18. Postaram się znaleźć jakiegoś polskiego lekarza tutaj, ale z tego co wiem to nie będzie łatwe, w okolicy nie ma na pewno, trzeba jechać ok 100km
  19. Hej dziewczynki. Nie było mnie tu przez parę dni, więc zasiadłam dziś do czytania waszych postów. Jedna sprawa nie daje mi spokoju a mianowicie przez to że mieszkam w Wielkiej Brytanii nie będę miała możliwości kontaktu z ginekologiem, nie będę miała żadnych szczegółowych badań i czeka mnie tylko jeszcze jedno USG we wrześniu i na tym koniec Do Polski dopiero będę mogła jechać w grudniu i wtedy będę starała się zrobić USG. Tak mi przez to jakiś smutek dopadł Niezapominajko nie jesteś najstarsza bo ja urodziłam się 04.07.1979
  20. Stokrotko wszystko będzie dobrze, najważniejsze żebyś miała pozytywne nastawienie i wiarę że się uda. Może dzis jesteś przemęczona ale jutro będzie lepiej, zobaczysz:)
  21. Dziewczyny głowy do góry na pewno pojawi się w pęcherzyku maleństwo, trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość i być dobrej myśli.
  22. Hej Wam miło mi do Was dołączyć jako marcowa mama 2010. Wczoraj miałam USG i pierwszy raz zobaczyłam moje maleństwo i widziałam bicie serduszka, piękny i niezapomniany widok:) Asia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...