Skocz do zawartości
Forum

qmpeela

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez qmpeela

  1. Redberrychyba tak Ty jutro wizyta, to też co nieco się Ci wyjaśni. Pisałaś, że nogi Ci puchną ,a na wieczór też tak? Bo mi okropnie, stopy zwłaszcza... Wieczorem są jak napompowane, gorące i straszliwie zapuchnięte. W dzień też puchną. I dłonie na wieczór strasznie puchną mi dłonie i aż palce mi drętwieją.
  2. RedberryCześć Ewelek Gadzia jeszcze Witaj kochana :) No tak jeszcze Gadzia :) Czyli naprawdę nas już niewiele :O To która teraz? Chyba racuszek najwcześniej ;)
  3. Doberek laseczki!! Widzę humorek dopisuje od rana :P Gratulacje dla Madziarki!! Kurcze czyli co ile nas jeszcze zostało? Racuszkowa, Stocia, Stysia, Redberry, Ata i ja? Wybaczcie jesli kogos pominęłam :)
  4. Kurcze a mi nogi spuchły jak dwa balony... ech...:ehhh:
  5. racuszekqmpeelaracuszekdac radę musimy , zbytnio nie mamy wyjścia :) ale mam wrażenie że 2-3 tyg temu mniej się bałam porodu ... Ja się nie boje, ja po prostu chciałabym mieć to już za sobą... Naprawdę daje mi już nieźle popalić, mam zgage przez 24h na dobę, okropny nerwoból w plecach, i okropnie puchną i drętwieją mi nogi... Marzę o tym by córa zechciała już wyjść, może gdyby nie ten nerwoból, ale porównać go mogę do bóli porodowych... Uciążliwy strasznie, poród to zaledwie kilka-kilkanaście godzin a ja z tym nerwobólem męczę się już tydzień... współczuję szczerze .... ja mam tylko zgagę i ból pleców ale taki do zniesienia ... Chyba najbardziej mnie przeraża perspektywa porodu z tym bólem, Lene rodziłam z rwą kulszową i naprawde sama nie wiem co mnie bolało bardziej... :| NAJWAZNIEJSZE JEST TO ZE NIE WAZNE JAK DŁUGO I JAK BARDZO BEDZIE BOLEC, NAJWAZNIEJSZE ZE POTEM BEDZIEMY MIAŁY SWOJE SZCZESCIA PRZY SOBIE! :)
  6. racuszekqmpeelaHej, hej lasencje!Ja miałam dzisiaj urwanie głowy, od rana coś załatwiałam... :O Szok po prostu. racuszek wywoływanie nie jest takie straszne, ja też nastawiam się na wywoływanie już, bo to chyba będzie powtórka z rozrywki z Lenuśką. niezapominajka trzymam kciukaski, żeby małemu szybko spadła bilirubina. dac radę musimy , zbytnio nie mamy wyjścia :) ale mam wrażenie że 2-3 tyg temu mniej się bałam porodu ... Ja się nie boje, ja po prostu chciałabym mieć to już za sobą... Naprawdę daje mi już nieźle popalić, mam zgage przez 24h na dobę, okropny nerwoból w plecach, i okropnie puchną i drętwieją mi nogi... Marzę o tym by córa zechciała już wyjść, może gdyby nie ten nerwoból, ale porównać go mogę do bóli porodowych... Uciążliwy strasznie, poród to zaledwie kilka-kilkanaście godzin a ja z tym nerwobólem męczę się już tydzień...
  7. Hej, hej lasencje! Ja miałam dzisiaj urwanie głowy, od rana coś załatwiałam... :O Szok po prostu. racuszek wywoływanie nie jest takie straszne, ja też nastawiam się na wywoływanie już, bo to chyba będzie powtórka z rozrywki z Lenuśką. niezapominajka trzymam kciukaski, żeby małemu szybko spadła bilirubina.
  8. ZANCIA GRATULACJE!! :) No tak poszła na spacerek i wygoniła uparciuszka:) A ja:
  9. Redberry Bez zmian, na rodzenie mi się nie ma, kręgosłup tylko nadal boli jak cholera... No i nadal czekam na jakieś konkretniejsze informacje co z tatą, ale dopiero jutro bedzie wiecej wiadomo.hmm.. bez zmian, no tak. jak mnie wczoraj ten buc badał, spytałam czy jest rozwarcie, burknał, ze nie... trzymam kciuki za tatke! Ty chyba tez masz w tym tygodniu wizytę u gina ?? Ja mam w środę wiec napewno do niej dotrwam :) Zobacze co mi powie.
  10. RedberryqmpeelaWitam wiosennie:) Redberry Kurcze to miałaś przeżycia w nocy, naprawdę... współczuje. A ten lekarz to kawał ch**ja za jajca i na druty telegraficzne z takim! żebyś wiedziała... ehh.. żenujące .. jak u Ciebie? Bez zmian, na rodzenie mi się nie ma, kręgosłup tylko nadal boli jak cholera... No i nadal czekam na jakieś konkretniejsze informacje co z tatą, ale dopiero jutro bedzie wiecej wiadomo.
  11. Witam wiosennie:) Redberry Kurcze to miałaś przeżycia w nocy, naprawdę... współczuje. A ten lekarz to kawał ch**ja za jajca i na druty telegraficzne z takim!
  12. Agunia Naprawde grzecznego masz synusia:) Kingusia Kornelcia to mała modeleczka, sliczna i do Twojego chyba podobna prawda? Ja pół dnia przesiedzialam dzisiaj na podwórku, pieknie i ciepło, mała miała frajdę, teraz zmeczona jestem okropnie i kregosłup boli..., ale było warto :)
  13. racuszku moze sie uda :) moze to własnie dzis jest ten dzien :) Ja właśnie otworzyłam drzwi na tarasik i wyszłam na dwór, jest po prostu CUDOWNIE!! Świeci piękniaste słonko, jest ciepło i co najpiękniejsze w lesie śpiewają sobie ptaszki... kurcze mimo wszysto aż chce się żyć!
  14. lecę może coś w tv wyhaczę Miłego dnia wszystkim życzę:)
  15. stysiapysiaQmpella .... bardzo dobry pomysł ....a co Twoja córeczka porabia? może pomoże CI przy obiadku :) hehe razem raźniej... Bawi się swoimi dzidziami. Obiadek już naszykowany w sumie nie mam co robić dzisiaj, nuuuda....
  16. Idę poszukać jakąś dobrą komedię, może chociaż trochę nastrój sobie poprawię.
  17. ataCześć Stysiu! Jak samopoczucie? Qmpeela - niedługo deprecha przemieni się w wielką radość! Chciałabym bardzo, żeby tak właśnie było.
  18. stysiapysiaqmpeelaJa dzisiaj leżę... i nic nie robię... deprechy ciąg dalszy... :( na dobry początek ..... Gdyby tak chociaż Ninka zdecydowała się już wyjść... Byłoby dużo łatwiej. A tak martwie się o nią, schizuje jak się nie rusza, schizuje jak rusza się za dużo, no i martwie się o tatę... Do tego mama moja też bardzo to przeżywa więc i o nią się martwie... :(
  19. Ja dzisiaj leżę... i nic nie robię... deprechy ciąg dalszy... :(
  20. AguniaWitajcie dziewczynki. Wstawię Wam foteczkę mojego skarbka Śliczności maleńkie ! Wycałować tylko :)
  21. No tak, ale magnez przeciwdziała skurczom, to jak zacznę łykać to mi już całkiem wszystko przejdzie... ech... ałć, my to się mamy z tymi bólami...
  22. Zaglądam i ja sobie... Kurcze nerwoból mi daje w kość, boli jak diabli i jeszcze zaczęły mi ręce i nogi drętwieć...
  23. racuszekqmpeelaKurde, wstałam w świetnym humorze, a teraz mam depreche... Mój tata znów w szpitalu... gupie to wszystko... :(Współczuję kochana..... trzymaj się dzielnie , wszystko będzie dobrze........ Dziękuje naprawdę, jestem dobrej myśli, ale nie wolno mu się nawet ruszać, ani ręką ani nogą, ma stan przed zatorowy... :(
  24. Kurde, wstałam w świetnym humorze, a teraz mam depreche... Mój tata znów w szpitalu... gupie to wszystko... :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...