Witam,
U prawie pięcioletniego syna zaczęła się infekcja-wysoka gorączka do 39.5, duszacy kaszel i katar. Po 4dniach pediatra przypisał antybiotyk ospamax ze względu na wysoka gorączkę i stwierdziła, ze syn ma grypę. Dostał też inhalacje z pulmicortu na napady kaszlu. Bardzo dobrze zareagował na antybiotyk i po 3 dawkach gorączka zniknęła. Kontunuowalismy kurację przez7 dni. Było już dobrze, zostal tylko katar.
Poszedl na 2 dni do przedszkola i na koniec weekendu powtorka. Kaszel-ale tym razem sporadyczny, mocny katar i goraczka zbijana co 5-6h.
Czy to możliwe, że dziecko dwukrotnie przechodzi grypę w tak krotkim odstępie czasu?
Czy może należy się zwrocic do lekarza o przeprowadzenie jakiś badan?