ulos

Ja nowego wózka bym też nie prała. A sama będę miała używany, ale w idealnym stanie, już się nie mogę doczekać tego jeżdżenia po osiedlu ;-) Też mam wątpliwości co do spania tzn w czym położyć dzidzię, ale z kocyka ani niczego luźnego na pewno nie skorzystam; na logikę wydaję mi się to niebepieczne. Owinę czymś ciasno żeby było jak w brzuszku i tyle. Żadnych zabawek i przytulanek też nie zamierzam wkładać do łóżeczka. @est kurde 2 tyg. w szpitalu to bardzo długo, ale jak trzeba to trzeba. I bezpieczniej być wśród lekarzy, obojętnie co by się nie działo. Żeby tylko dzidzia trochę przybrała na wadze. Trzymaj się! @Catarisa tak, jutro badają i zobaczymy co powiedzą. Ale jestem dobrej myśli, bo zapis ktg wygląda ok.

@RoseBelle90 Ja bym się nie martwiła malym brzuchem, o ile dziecko rośnie odpowiednio. Ale z drugiej strony to widoczny aspekt ciąży i zawsze się porównuje, każdy patrzy, komentuje :/ nie znoszę tego

@Catarisa ja jestem teraz na Polnej i nie wiem skąd niechęć, bo wszystko jest na wysokim poziomie wg mnie. Mój lekarz też jest stąd, wprawdzie mam do niej ostatnio zarzuty, ale na dwa mce przed porodem nie będę kombinować i zmieniać. @RoseBelle90 tak jak mówisz, to normalny ból rozciągania się macicy, ale ten był inny, bardziej w okolicy jajnika i pulsujący. I z lewej str. Ale że przy okazji wyszły skurcze na ktg, nieadekwatne do tygodnia ciąży, to mnie zostawili i się skupili na tym. Ten ból z którym przyszłam mam ciągle:P Po mnie ciąży zbyt nie widać więc mi nikt nie ustępuje. Ale w coraz większej ilości sklepów widzę takie znaki. Tylko mam wrażenie, że to "poprawność polityczna" a niekoniecznie zwyczaj.

@Metrszescdziesiat w 30 tyg., a do pt na pewno mnie zostawią, bo już zaplanowane leki tak są. Na porodzie to już bariera językowa będzie Twoim najmniejszym problemem ;-) wszystko się na pewno uda. @Catarisa, zamierzasz rodzić w Poznaniu? Ja na Polnej.

Za szybko się pochwaliłam z tym "znoszeniem nad wyraz dobrze". Dzisiaj noc spędzam w szpitalu, bo od dwóch dni męczyły mnie bóle podbrzusza, które nie przechodziły. Zostawili mnie na obserwacji, bo wyszły zbyt duże skurcze jak na wiek ciąży, chcą je przyhamować, ale dostaję też na wszelki wypadek sterydy na rozwój płuc dzidziusia. No cóż, chyba zbyt pięknie było :-) Metrszescdziesiat z tego co wyczytałam to jesteś w Niemczech, jakbym mogła Ci jakoś pomóc na odległość językowo to pisz, znam niemiecki. Wizty u lekarza w De muszą być mega stresujące, współczuję, bo po pl się fachowych spraw nie rozumie, a co dopiero w obcym języku. Na obczyźnie wcale nie jest kolorowo, też to przerabiałam, ale dasz radę :-)

Witajcie dziewczyny! Zarejestrowałam się, żeby do Was dołączyć - 31 tydzień pierwszej ciąży, termin na połowę marca. Na początku problemy z krwiakiem, oprócz tego tarczyca i powiększone miedniczki, ale ogólnie ciążę znoszę nad wyraz dobrze :-) Szkoda że dopiero teraz odkryłam to forum, ale chociaż na końcówce będzie mi raźniej. Z tego co czytałam posty to jesteście dużo bardziej zorientowane w wielu sprawach niż ja :p Pozdrowienia z Wielkopolski