Cześć wczoraj dostaliśmy z mężem najpiękniejszy prezent pod choinkę dwie kreseczki. To moja druga ciąża. I troszkę się boję bo będę mieszkać do czerwca z 18mies łobuziarą i fasolką w brzuszku a mąż bedzie przyjeżdżał tylko na weekendy. W pierwszej ciąży trochę przeszłam. Rozejście spojenia łonowego, tarczyca, problemy z sercem. Dopiero w 9 mies czułam się dobrze, a poród wspominam bardzo dobrze.