Skocz do zawartości
Forum

dominika201

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Gdansk

Osiągnięcia dominika201

0

Reputacja

  1. W takim razie albo powiększy nam się rodzinka, albo po prostu ten miesiąc przebiegł bez owulacji. Torbiele i inne tego typu sprawy raczej nie wchodzą w grę, poniewaz calkiem niedawno bylam na "przeglądzie" u pani ginekolog :)
  2. Nie znam się za bardzo na tych sprawach, na forach rozne opinie i zdania. Czy mogł wystapic cykl bezowulacyjny, jesli towarzyszyl mi bol ktory w tym czasie zawsze odczuwam i jak zawsze nastąpiła zmiana śluzu?
  3. 14 dzien po terminie. Okresu dalej brak. Piersi pobolewają, caly czas bialy sluz - bez zadnych zmian infekcyjnych. Wczoraj dostalam bolu prawie jak na miesiączkę. Dzis juz ich nie odczuwam, a to utrzymało sie mega "ciągnięcie" w pachwinach. Nie zrobilam jeszcze testu po prostu ze stresu i obawy, ze pojawi sie jedna kreska. Jutro wizyta u gin. Jak myslicie? Naprawde licze na to ze zobaczę fasolkę
  4. Hej kochane. Mam 28 dniowe cykle. Okres przychodzi regularnie, a jesli juz sie spoznia to maksymalnie 1 dzień. Dochodziło do zblizen w okresie dni plodnych. :) Miesiączka spoznia mi sie juz 10 dni. Test robiłam 3 dni po terminie i 6 dni po terminie, jednak popołudniu i wieczorem. Oba negatywne. Czy jest możliwość ze to jednak dzidziuś? Dodam ze nie mialo co wplynąć na rozregulowanie mojego cyklu. Czekam na odpowiedzi od bardziej doświadczonych mamusiek
  5. Dodam jeszcze, że pojawily się juz "smaki". Brzoskwinie w puszce rządzą u nas w domu...
  6. Dobry wieczór. Juz trzeci cykl staramy sie z partnerem o powiększenie rodziny:) ostatnia miesiączka zaczęla sie 23 listopada. Poprzedni cykl trwał wyjątkowo długo, bo ok. 30 dni. @ skończyl mi się 27 grudnia i od tego czasu dzień w dzień, niezłomnie się "staraliśmy" :p według wszystkich kalendarzykow owulację powinnam miec 5 lub 8 grudnia (w zależności od kalendarza). Krótko po tych dniach zaczely sie bóle podbrzusza. 13 grudnia zauważyłam małą plamkę krwi. Czystej krwi - nie takiej @. Bylo to jednorazowe. Kilka dni później zacząl sie masakryczny bol piersi. Zarowno ja, jak i partner zauwazylismy ze strasznie sie powiekszyly, nadmiar sliny w ustach, wstając rano czułam zapachy ktorych nigdy wczesniej nie czulam ani nie zwracalam na nie uwagi - odswiezacz ktory mamy w łazience byl wyczuwalny przeze mnie na piętrze w sypialni! Moj narzeczony zaczął pachniec nagle tak... inaczej? na samą mysl o zapachu smarów z ktorymi on pracuje robi mi sie niedobrze. Czuje się jak w reklamie activii. Jakbym połknęla balon. Wzdęcia, zaparcia.. no i nieustanne uczucie zatkanego nosa. Robie testy od momentu krwawienia tj. 13 grudnia. Niestety do dzis wszystkie negatywne a wedle wyliczeń juz powinnam dostac @. Mam uczucie jakbym zaraz miala ja dostać jednak nie jest to ani trochę bolesne, co przy @ nigdy mi sie nie zdarzyło. Zawsze umieranie z bolu. Dodam ze nie jestem tez opuchnieta. Piersi przestaly byc tak nabrzmiale ale jednak czuc w nich mrowienie. Co sądzicie? Jestem zaniepokojona tymi wynikami testow..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...