ZoryaX77

Uradowana super wiesci! Ja umowilam sie na 11 stycznia.

Engine No to mam stresa! Zawsze musi być coś nie tak:( 2 ciąże nie udane. Pierwsza martwa w 13 tc - 2012r, druga pozamaciczna- 2013r Trzecia udana 2014r - córcia Teraz 5tc i dziś od rana plamienia i lekki ból w dole brzucha :( Udało mi się umówić wizytę u nie mojego lekarza na dziś. Muszę wytrzymać do 18:45! Boję się najgorszego: ( Moja kuzynka która teraz będzie w marcu rodzic , cały I trymestr plamiła. Miała krwiaczka i przez to były te plamienia. Musi być dobrze!!

@edziam mnie w pierwszej ciazy tez bolalo podbrzusze i wszystko bylo ok. Ja obecnie nie mam zadnych objawow.

Mi wczoraj wyszedł test a moja ginekolog ma wolne do 2 stycznia, wiec jutro mam nadzieje ze sie dodzwonie i umówie na wizyte. U mnie z OM termin jest na 07.09.

Gaw edziam Witam i gratuluje!!

Witam dziewczyny!!! Dziś rano testowalam to moj 31 tc i wyszly dwie kreski. Mialam jeszcze nie pisac, bo jestem pełna obaw - ostatnio raczej nie mialam dobrych doświadczeń. W listopadzie 2017 r. poronilam, a w czerwcu wyszla mi blada kreska a za tydzien dostalam @, więc mogla byc ciaza biochemiczna, ale to pod znakiem zapytania. Mam córeczkę, ktora ma 3 lata i 4 miesiące i jest moim ogromnym Skarbem. Moje obawy poglebia fakt, ze zlapal mnie 3 dni temu jakis okropny wirus i sie martwie czy aby nie zaszkodzil dziecku. Mam nadzieje , ze bedzie wszystko dobrze czego zycze nam Wszystkim :) Oby rok 2019 przyniosl tylko radosc i szczescie :)

Dziewczyny super,że u Was wszystko dobrze. Chciałam się z Wami pożegnać, życzę spokojnych ciąż :) Szczesliwa mama daj znać mi ,czy się udało. Ja byłam.na kontroli to wszystko super, więc się ucieszyłam. Tydzień po poronieniu beta HCG 16,więc ładnie spada. Powiedział,że spokojnie jak chcemy to po pierwszej miesiączce możemy się starać i a jak przed pierwsza miesiączka to raczej też wszystko powinno być OK. Może się spotkamy jeszcze :)

Magdziaska właśnie mój lekarz mówił,że mozna od razu, jezeli po kontroli będzie ok,choć on zaleca drugi cykl,żeby też psychicznie się nastawić dobrze,dlatego się pytam, bo gdybym się jednak zdecydowała to czy ok, zresztą też nie wiadomo,czy od razu się uda. Dzięki za odpowiedz

To jak lekarz tak powiedzial to pewnie miał rację. Najważniejsze,że nie plamisz.

magdziaska to bardzo szybko super, i lekarz Ci powiedział,że możesz tak szybko, po pierwszej miesiączce od razu? Na pewno będzie dobrze :) Kaaasssssiiiaaa a co lekarz Ci powiedział? Dał Ci jakieś leki?

Dziewczyny nie martwcie się u Was to iż na pewno będzie, ok. Nie długo koniec I trymestru,a wtedy już jest łatwiej. Ja oczywiście pisałam o swojej stracie nie po to ,aby Was przestraszyć tylko się wygadać. szczęśliwa mama u mnie było serduszko, więc przykro strasznie było,że już nie bije. Na równi ciężko mi będzie 28 listopada,kiedy miałam.umoeiona wizytę,bo wtedy dzidzia.mialaby 11 tc 6 d i by już machała rączkami i nóżkami,ale trzeba to jakoś przetrwać. Nie ukrywam,że w czerwcu to chciałabym być już w kolejnej ciąży, zobaczymy czy się uda.

Szczesliwa mamusia zastanów się nad zmianą lekarza, skoro ten okazał się taki ludzki :)

Lenka ja cały czas myślę,czy naradzie dać sobie spokój, zreszta musze najpierw się dowiedzieć czy wszystko OK. A u Ciebie był zaniehlg czy tabletki? Kartonik kochana trzymaj sie

kartonik współczuję, wiem co przechodzisz,bo ja trafiłam w pt na IP i już serduszko nie biło :(

szczesliwa mama a u mnie serduszko zabiło i zgasło,więc choć kiedyś zajde znów w ciążę to nawet jak serduszko będzie bić strach pozostanie. Musimy to przetrwać i na pewno damy rady.

szczęśliwa mam ja też właśnie się będę choć lekarz w szpitalu powiedział,że jak się pragnie dziecka to trzeba działać, tym bardziej,że przez pierwsze pół roku zwłaszcza w pierwszych 3 cyklach organizm pragnie tej ciąży i zazwyczaj szybko się udaje i jest dziecko zdrowe. Ja ogólnie nie miałam.priblemow zajściem w ciążę z Ania udało się za pierwszym razem, teraz za drugim, tylko teraz został.mi strach,że coś złego się stanie. Choć nie wiem ,czy pamiętasz,ale.nawet jak serduszko zabiło to przed i po badaniu miałam zle przeczucie, nawet jak serduszko biło, u Ani tak nie.mialam w ciąży nie myślałam,że będzie coś nie tak, a tu to tak wszystko za mną chodziły te złe myśli,że coś będzie nie tak. Ja jak będę chciała mieć kolejne dziecko to też czasu mam mniej,bo w pn kończę 35 lat i taki właśnie prezent dostałam. Najważniejsze, że mamy nasze krolewny ;)

Szczesliwa mama napiszę od początku jak to u mnie było. W pt 10.11. po południu zobaczyłam,że zaczęłam plamić/lekko krwawić. Pojechaliśmy na IP, tam po 2h dowiedziałam się,że serduszko przestało bić :( ciąża zatrzymała się na 7 tc 2 d a ja byłam w 9 tc. Lekarz powiedział, że już dziś może dać mi tabletki,ale lepiej żebym przyjechałam w sb i jeszcze raz sprawdzimy, bo.on ma dyżur w sb,więc wtedy da mi te tabletki. Jak wróciłam w pt do domu to coraz bardziej zaczęłam krwawić w sb, pojechaliśmy i już na USG było widać,że kosmówka się odkleja. Dostałam dwie tabletki dopochwowo i wieczorem miałam wziąć i w nad rano po dwie. Już po pierwszej dawce tabletek w szpitalu jak wróciłam do domu to po 2 h wyleciało,że mnie. Oprócz bólu psychicznego ,fizycznie te skurcze były delikatne.Zreszta do tej pory mam lekkie krwawienia. A u Ciebie kiedy dostałeś tabletki i czy jeszcze krwawisz? Odnośnie kolejnej ciąży to nie wiem, napisałam tylko,że lekarz powiedział,że po tym samoistnym poronieniu tonjyz w 2 cyklu można się starać. Poza tym ja mam jeszcze kontrolę,więc nie wiem czy u mnie wszystko ok. Kontrola w sb,ale myślę,że jak powinno być dobrze. Oczywiście jak.poronolam to na początek miałam tak,że już muszę zaraz zajść w ciążę,żeby ten ból uciszyć,ale teraz myślę,że na spokojnie zobaczę jak to będzie, tym bardziej że ja miałam ostatnio tyle spraw na głowie, Ania chorowała, mieszkanie wykańczamy a tu zawsze coś i moze jak się wszystko uspokoi to pomyśle. Zobaczymy. Szczesliwa mama a Ty jak zamierzasz? U mnie Ania znów podziebiona,a dopiero1,5 tygodnia była zdrowa.

Szczęśliwa mama u mnie lekarz nie zaproponował czyszczenia, następnego dnia zrobiono mi znowu USG potwierdzili niestety że serduszko przestało bić i wtedy dostał am dwie tabletki dopochwowo i 4 do domu, mnie nie trzymali w szpitalu, powiedzieli,że gdyby coś się działo to mam.przyjechac,ale na był się ok. Teraz w sb jadę na kontrole i oby już wszystko było ok. Trafiłam.na wspaniałego lekarza w szpitalu, który nie traktował tego rutynowo tylko bardzo mnie wspierał. Bardzo się cieszę,że w domu mam już córeczkę, bo to ona dodaje mi sił. Oczywiście nie da się tego przejść, bez płaczu i osobistej tragedii. Natalie samopoczucie fatalne. Lekarz powiedział,że jak będzie ok, to już w drugim cyklu można się starać,jeżeli sychicznoe jest się na to gotowym. Szczęśliwa mama może się jeszcze spotkamy :) Dziękuję dziewczyny za mile słowa.

Dziewczyny nie zostanę z Wami dłużej, dostałam wczoraj plamienia i.okazalo się ,że ciąża się zatrzymała na 7tc. Jest mi bardzo ciężko. Życzę Wam spokojnych ciąży.

Pierworódka gratuluję i witam

mama_Śląsk tez uważam,że dużo wspólnego z rozstępami ma genetyka. Ja zaczęłam używać dopiero w 6 miesiącu i tez nieregularnie, strasznie jestem roztargniona i nie pamiętam o takich rzeczach. Mi brzuch nagle urósł w ciągu 2 miesięcy i potem już w 8 i 9 prawie w ogóle i nie mam żadnego.

Sylma ja nie używam żadnych kremów na rozstępy jeszcze. W poprzedniej ciąży używałam bio oil i nie mam żadnego rozstępy,a brzuch miałam ogromny .

Mama Śląsk witam, odezwij się jak po wizycie. kartonik ja byłam na pierwszej wizycie w 6tc i 6d serduszko biło 118 na min, ale wg USG ciąża młodsza o kilka dni 6tc 1 d Porcelanowa ja wg OM mam na 13.06.,więc blisko Twojego. Magdziaska u mnie w pracy też nikt nie wie,zamierzam w pracy powiedzieć po wizycie. Ogólnie odnośnie zwolnienia to nie wiem,jak.mojego ginekolog to tego podejdzie. W pierwszej ciąży to poszłam na zwolnienie pod koniec 17 tygodnia,kiedy miałam skurcze. A tak na moje życzenie to nie wiem,czy chętna będzie. A wasze dadzą bez problemu.

Ja też z chęcią bym poszła na zwolnienie,ale na razie nie mogę,w związku z tym,że mam sporo pracy, a jeżeli chodzi o stres pod koniec roku u nas najgorzej :( Nic naradzie nie planuje będzie jak będzie,ale na pewno nie będę chodzić do końca ,a nawet do 7 miesiąca,ale do 5 bym chciała

Ja też z chęcią bym poszła na zwolnienie,ale na razie nie mogę,w związku z tym,że mam sporo pracy, a jeżeli chodzi o stres pod koniec roku u nas najgorzej :( Nic naradzie nie planuje będzie jak będzie,ale na pewno nie będę chodzić do końca ,a nawet do 7 miesiąca,ale do 5 bym chciała