Vickusia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Vickusia
-
Xyza popieram, niezależnie od rodzaju szpitala, czy to zwykły powiatowy, wojewódzki czy prywatna klinika- bakterie tam zawsze są i wszelakiego rodzaju świństwa można z niego przywlec do domu. Dlatego ja nie mam nic przeciwko szpitalnej koszuli do porodu czy ciuszkom dla dziecka. Ostatnio ja mieliśmy wychodzic ze szpitala mąż przywiózł w tym dniu dla mnie i dla dziecka, ubralismy sie i wyszliśmy. Nie musiałam się później martwić o wyparzanie itp. Ale każdy ma prawo mieć własne zdanie- ja to szanuję. Jeśli chodzi o tą czystość i sterylność - osobiście nie lubię bałaganu i brudu ale też nie przeginam w drugą stronę. Moje dziecko nosiło ciuszki i ze sklepu, po siostrzeńcach i z ciuchlandu po nie wiadomo kim :-) ale przecież wyprane i nie miało nigdy problemu skórnego, alergii. Z tym też nie przesadzajmy, bo jak za bardzo będziemy chronić przed bakteriami to wychowamy alergika.
-
Witajcie :-) jestem mamą majową z 2015 i podczytywałam Was regularnie będąc w ciąży, później już trochę mniej. Teraz nie jestem na bieżąco i też nie jestem w stanie nadrobić tylu stron :-) mam jednak pytanie-problem. Może któraś z Was ma lub miała podobny. Karmiłam córkę piersią 19 m-cy i do tego czasu nie chciała smoczka (ja byłam jej smoczkiem, a ten z kolei zabawką), jak odrzuciła pierś sama znalazła sobie pocieszacz i chwyciła za smoka. W zwiazku z tym, że niedlugo skończy 3 latka a miesiąc po tym będzie miała braciszka chciałam żeby zrezygnowała ze smoka - udało się sama go wyrzuciła do śmieci i zrobiła "papa" :-D później go oczywiście szukała, ale zrozumiała, że go już nie ma. Jednak znalazła sobie kolejnego "pocieszyciela" - kciuka i nic nie pomaga :-( przez to słabo mówi- dużo ale po chińsku, no i boje się o jej zgryz i wymowę w przyszłości. Czy któraś z Was przechodziła przez to może? Pozdrawiam i życzę wszystkim chorujacym Maluchom szybkiego powrotu do zdrówka :-)
-
Dziewczyny, ja urodziłam córkę w piewrszej połowie maja, jak wychodziliśmy ze szpitala był dość ciepły dzień ale bez szału :-) ubrałam Małą w body z długim rękawem, połśpiochy i polarkową bluzę z kapturkiem. Oczywiście czapeczka też była. Pamiętajcie, że to tylko ze szpitala do auta i z auta do domu, więc nie ma co za ciepło ubierać żeby nie przegrzać dziecka. Jeśli chodzi o ciuszki ja mam po córce dość uniwersalnych i po dwóch siostrzeńcach. Więc są używane, w ciucholandach kupowałam wcześniej i teraz też będę bo są to rzeczy dobrej jakości i tańsze:-) i jak to ujęła Ola światopogląd zmienia się po dzieciach, a ubrania i tak sie pierze i tak. Nowe (ubrania, pościele, kocyki itp.) nasączone są w chemii i też żeby to wypłukać trzeba wyprać. Dla mnie nie ma różnicy :-)
-
Co do mdłości to mi pomagała herbata z cytryna i imbirem, migdały w pierwszej ciąży ułatwiały funkcjonowanie a w tej jakoś nie pomagały. Na pewno lepiej sie czułam, gdy zjadłam coś jeszcze zanim wstałam z łóżka np. Chlebek ryżowy albo WASA. A na jednej wizycie w przychodni ze starszą córką pediatra na grype żołądkową zapisała jej krople Anaketon "do stosowania w zaburzeniach trawienia, nudnościach i wymiotach u dzieci i dorosłych, w tym kobiet w ciąży. " Nawet były ok w smaku i pomagały na jakis czas.
-
Dziewczyny ja przez ok 1,5 miesiąca mega męczyłam sie z kręgosłupem. Szczególnie doskwierał mi odcinek lędźwiowy, kość ogonowa i promieniowanie na prawą noge. Probowalam ćwiczyć, żeby to rozruszać ale ból przy tym był niesamowity i dałam sobie spokój z ćwiczeniami. Staralam sie wiecej spacerować bo przy chodzeniu bolalo najmniej. Teraz jak ręką odjal - może dzieć sie przewrócił i nie uciska już na nerw :-) i teraz chyba musze znaleźć w sobie motywacje do jakichś lekkich ćwiczeń żeby przy porodzie było łatwiej:-)
-
Akemi, wiem ze chodzi tu o drugą i kolejną ciążę, ale jeśli 1 dziecko ma "moją" krew to moj organizm nie wytwarzal przeciwciał, dlatego nie podali mi immunoglobuliny, bo stwierdzili, ze nie ma sensu.
-
Tak, mąż ma rh+ a ja rh-, a pisząc o innosci krwi pepowinowej miałam na myśli to co przeczytałam niedawno na ten temat: "Optymalnym wiekiem, gdy wynik badania określającego grupę krwi będzie pewny, są okolice 2. roku życia dziecka. Wcześniej istnieje ryzyko, że wynik będzie zafałszowany. Dlaczego? U noworodka i niemowlęcia ilość antygenów na krwinkach czerwonych bywa zbyt mała, by jasno określić ich przynależność do grupy A, B czy 0. Proces, który polega na przyłączaniu się antygenów do powierzchni czerwonych krwinek trwa u dziecka dwa lata. Na dodatek w krwi małego dziecka w pierwszym okresie życia mogą krążyć jeszcze przeciwciała matki., które mogłyby zakłócić odczyt wyniku. Dopiero więc po tym czasie jesteśmy w stanie w 100 proc. określić, jaką grupę krwi odziedziczyło dziecko."
-
Ja nie mialam podawanego zastrzyku, bo pomimo, że się upominalam powiedzieli, że ja nie muszę mieć. Moje dziecko odziedziczylo po mnie krew. Ale teraz jak ma prswie 3 lata zastanawiam się czy nie zrobić jej badań na grupę. Krew pepowinowa jest inna i dziecku się później zmienia więc wcześniej nie było sensu tego robić.
-
Mae, ja też mam w tym tygodniu zrobić badanie na przeciwciała, bo mamy z mężem konflikt. Nastepna wizyta za miesiac co prawda, ale prosił żebym zrobiła teraz i wynik wysłała mu sms
-
Martusia no właśnie też się boje zmiany diety bo jak czytałam to raczej zakazane wszystko co lubię:-/ i kontroli cukru glukometrem bo to też mało przyjemne. Ja mam nieco niższy wynik i insulina raczej mi nie grozi, ale dla dobra Maluszka zdecydowałam to skonsultować ze specjalistą. Mój gin polecił mi, że mogę w zasadzie co jakiś czas jedynie robić morfologie i glukoze na czczo żeby to kontrolować. Trzymaj się- a moze ta dieta nie taka zła się dla nas okaże
-
Witajcie Dziewczyny :-) Dawno nie zaglądałam na forum i ledwo Was "dogoniłam". Forum ruszyło pełną parą i bardzo się cieszę. Witam wszystkie "nowe" Mamusie, dla ktorych to ja bede teraz ta nowa :-) Po krótce napiszę coś o sobie. Mam prawie 3-letnią córeczkę a teraz czekam na synka. Jestem w 24 tc. Teraz ciężko mi nadrobić z informacjami kto co i jak ale skoro już jest temat krzywej cukrowej to jestem po i dziewczynom, które są przed pierwszy raz radzę wziąć ze sobą cytrynę jeśli to będzie możliwe. Pierwszy raz piłam z cytryną i jakoś poszło a tym razem mi nie pozwolono i ledwo wypiłam. Niestety mój wynik po 2h jest na granicy normy 150 a jest do 153 i wybieram się na konsultacje do diabetologa. Mój gin mówi, że to dobry wynik na czczo 83, po 1h 111 i najważniejszy ponoć jest ten na czczo, ale dla mojego spokoju poprosilam o skierowanie do poradni. Jeśli znacie już swoje wyniki koniecznie sie podzielcie. Ale się rozpisałam...
-
I ja również dowiedziałam się na prenatalnych, że ma być chłopak. W 12 tygodniu. Lekarz ma bardzo dobry sprzęt i zasadę, że jeśli nie jest pewny to nie mówi. W domu 2,5 roczna córeczka to fajnie by było gdyby teraz okazał się synek :-)
-
Ja w pierwszej ciąży ze wzgledu na złe samopoczucie poszłam na zwolnienie w połowie 2 m-ca i tak już zostałam do końca żeby szef się nie wkurzył, że w kratkę chodzę do pracy. Wynudziłam się jak mops. Pracy nie mam ciężkiej bo pracuję umysłowo ze starszymi ludźmi chorującymi na różnego rodzaju otępienie - głownie Alzheimer. Ale jak to ze starszymi osobami bywa zapachy są różne... jednak mdłości i wymioty już prawie ustały więc mogłabym dalej pracować, ale starsi ludzie też mają osłabioną odporność i co chwile infekcje i ja również łapię. Mąż też mnie namawia żebym szła na zwolnienie tak jak zadeklarowalam w pracy- zwlaszcza, że już mają zastepstwo za mnie.
-
A czy Wy jeszcze pracujecie? Do kiedy zamierzacie? Ja u siebie wstępnie powiedziałam, że do konca roku jestem i od stycznia ide na zwolnienie. A teraz jak juz sie coraz lepiej czuje to mi się nie chce siedzieć w domu.
-
Ja prenatalne mialam przez brzuch i mąż był obecny, ale na poprzednich niestety nie mógł być, bo lekarz mówił, że panowie różnie reagują i wolałby żeby go nie było przy badaniu. A jak tam Wasze brzuchy wlaśnie? Mój jest ogromny, przy 1 ciąży miałam płaski na tym etapie a teraz taki jak poprzednio w 6 miesiacu. Co to będzie później...?
-
Cześć dziewczyny! Pisalam na początku forum, ale źle się czułam i nie mialam jakoś czasu i sił wchodzić na forum a już tymbardziej się udzielać. W dodatku moja 2,5 latka odbierala mi resztki sił. Obiecałam i sobie i Wam, że nadrobie zaległości w lekturze gdy tylko poczuje sie lepiej no i jestem ;-) trochę się wydarzylo - gratuluje wszystkim mamusiom, ktore doszły i wszystkim już po badaniach, cieszę się że wszystko dobrze u Was. Ja też juz po prenatalnych-jestem zadowolona. Lekarz wszystko objasnil i mowil, ze wszystko w porzadku. No i stawia, że to facet o nigdy nie mówi plci jesli nie jest pewny. Jednak okaze się co sie wykluje. Zycze wszystkim udanych badań
-
A jeśli chodzi o brzuszek to wydaje mi sie, że u mnie już widać, choć po pierwszej ciąży nigdy nie udało mi się go do konca zrzucić:-) a w pracy staram się go ukryć pod luźniejszymi ciuchami.
-
Porcelanowa, ja również mam podwyższone tsh. Niedoczynność wyszła mi w poprzedniej ciąży i brałam letrox różne dawki. Później przy karmieniu stopniowo zmniejszalam jak tsh sie utrzymywalo w normie. Mialam przestać brać letrox i badać tarczyce i wszystko byłoby dobrze pewnie gdyby nie kolejna ciąża, bo znowu mi poziom tsh wzrósł choć ft3 ft4 i aTPO w normie. Czekam na wizytę do mojej wcześniejszej endokrynolog, bo zarejestrowałam się do innego ze wzgledu na szybką możliwość wdrożenia leczenia (do mojej są straszne kolejki) a on mowi, że wszystko jest w normie (tsh 4,92), że nie rozumie a wręcz tępi wszystkich endokrynologow i ginekologow, którzy zmuszają kobiety do faszerowana się hormonami by w ciąży tsh utrzymywało się w granicy od 2.2 do 2.7, bo to dla niego głupota. Kazał mi jedynie brać jod i stosować sól jodowaną :-)
-
Cześć wszystkim, rzadko pisałam, bo nie pozwalało mi moje złe samopoczucie :-( mdli mnie prawie cały czas. A w domu absorbujaca 2,5 latka i do pracy chdzic trzeba. Dziś ledwo wytrzymałam wizyte u gina. Ale na szczęście wszystko jest dobrze. Serduszko bije super 156 bpm :-) a 4 grudnia prenatalne. Trzymajcie się ciepło i zdrowo. Jak sie lepiej poczuje nadrobie zalwglosci w czytaniu forum , bo mam straszne :-)
-
Witajcie dziewczyny! I mnie dopadły mdłości:-( jak w poprzedniej ciąży miałam je na wieczór, tak teraz mnie budzą:-( a do pracy trzeba chodzić i jeszcze jakoś tam funkcjonować. Wcześniej wspomagałam się migdałami a teraz muszę wypróbować ten imbir, o którym piszecie.
-
Szczęśliwa mama2016, jakiś czas temu pytałaś dziewczyn, które już rodziły o to jak rodziły. Dziś mam troszkę czasu to napiszę w kilku słowach:-) miałam rodzić SN ale ciąża była już "przeterminowana" i była mowa, że jeśli do poniedziałku nic się nie ruszy to pójdę na wywołanie. Nie wiem czy to nerwy czy co innego wywolalo u mnie wysokie cisnienie i gorączkę ale po badaniu lekarskim zapadla decyzja o cc i od razu wzieli mnie na blok operacyjny. Pozniej przywiezli mi pokazać córeczkę ale tak mną trzepalo, ze nawet nie moglam jej przytulić (oczywiście na leżąco). Dostałam ją dopiero kilka godzin po "uruchomieniu" mnie, ale ogólnie miło wspominam cały pobyt w szpitalu. Teraz pewnie też tam pójdę rodzić.
-
MagdaMa mnie również boli podbrzusze, raz mocniej a raz słabiej. Innym razem przestaje na chwile a raz promieniuje do pachwin. W poprzedniej ciąży tez tak miałam i gin mówił mi, że to normalny objaw.
-
Cześć dziewczyny :-) witam wszystkie nowe Mamusie, fajnie, że z dnia na dzień nasze grono się powiększa:-) u mnie zaczal sie 5 tydzień, jeszcze 2 i wizyta- jakoś musze uzbroić się w cierpliwość. Póki co nie mam zbyt uciążliwych objawów, ostatnio doszła tylko zgaga i utrzymuje sie ból podbrzusza. Dziewczyny, wiele z Was pisze o sennosci (ja w 1 ciąży też tak miałam od początku do końca 1 trymestru) a czy któraś z Was cierpiała lub cierpi na bezsenność w ciąży? Ja jestem jak sowa i nie mogę się zmusić do wczesnego chodzenia spać.
-
Mae, ja też w dniu spodziewanej miesiączki mialam bardzo bladą kreskę, powtórzyłam test i po 3 dniach już była gruba i wyraźna:-) będzie dobrze, trzymam kciuki :-)
-
A jeśli chodzi o witaminy w poprzedniej ciąży do 12 tyg bralam tylko kwas foliowy a potem gin polecił mi Matruelle Pharmaton- mialam po nim bdb wyniki ale jest drogi i zamienilam na Femibion- podobny i o wiele tańszy.