Skocz do zawartości
Forum

zoska

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zoska

  1. lamponinko - super tekst o piwie
  2. a mam takie do Was pytanie:) czy zapominacie nieraz o Waszych dzieciątkach ?? tzn. nie :tak wogóle - czy np idziecie na imprezkę, spotkanie jakieś i nie mówicie naokrągło o dzieciach ?? bo są osoby, które mogłyby mówić tylko o jednym ... nie wiem może ja jestem dziwna, ale chyba nieraz inne osoby wkurzałoby jakbym naokrągło mówiła "Filip to, Filip tamto... " (zaraz matę mi rozwali, ciąga ją we wszystkie strony) Ja to bez spotkań ze znajomymi, imprez nie umiem jakoś żyć ;] nie wiem dlaczego niektóre osoby zamykają się (w przenośni) po ślubie w domu, mają dziecko i reszta świata przestaje istnieć - a po paru latach budzą się, że nie mają znajomych itp... tak mi temat wskoczył, bo znajomi mi mówią - masz dziecko a jakoś dużo Ci się nie zmieniło - a ja mówię - no jedynie to, że kiedyś kiedy chciałam to jechałam gdzieś, wracałam o której godzinie chciałam a teraz wracam o tej porze, żeby nie był głodny w samochodzie hehehe od karmienia do karmienia
  3. anusiaelblag - ja przez 2 tyg wchodziłam na 8 piętro - bo był remont windy pierwsze pare dni to był problem, ale potem trochę ruchu zawsze po pracy miałam margaretko - Areczek to już duży chłopak - szybko rosną te nasze dzieciaczki :) annulkaa - gratuluję zdanych egzaminów !!! agnieszkab31 - fajny brzusio normalnie zazdroszczę hehehe :) wiecie co ostatnio w sklepie wzięłam rozmiar 56 i ja nie wiem .. to tak szybko się zapomina, że nasze dzieciaczki były takie małe ?? hehehe takie maleńkie te ciuszki :) Kejranka - to już niebawem się przeprowadzacie .. wszystko napewno będzie OK !!! mały sie teraz bawi na macie edukacyjnej, prawie wogóle jej nie używałam wcześniej, jakoś nie chciał na niej leżeć - ale teraz patrzę, że bardziej go interesuje - może jeszcze ją wykorzysta
  4. Hej :)Witam w piątkowy poranek :) Co do lekarza - to nie jest to skaza białkowa. Kazał odstawić produkty dodatkowe, narazie mleko - sama już to zrobiłam :) dał wapno + jakiś syrop i maść - ale wczoraj dałam tylko wapno i dzisiaj dam bo na tych 2 pozostałych jest napisane nie stosować dla dzieci poniżej 2 roku życia - wkurzył mnie ten lekarz ... Na maści napisali, że nie moze być kontaktu z oczami a jak mu zabronić się dotykach po twarzy - związać ?? No jedynie na noc - zaklejać też nie każą ... zobaczę dzisiaj może samo zejdzie jak odstawię - myślę, że może to nawet nie było od marchwi, może od kaszki - bo do niej dodaję wodę, a w niej jest mleko modyfikowane i może to go podrażnia - bo zupkę dałam w niedzielę, to już by zeszło a kaszkę przedwczoraj i już dzisiaj jest troszkę lepiej po odstawieniu kaszki ... esterabs - mój też nie lubi słoiczków tzn tych obiadków, jak mu zejdzie wszystko z policzków to dalej będę próbowac - jedynie kaszka mu smakuje :) lamponinko - no w Gdyni też popadało, bo była masakra normalnie :) dlatego mogę być w domku, bo jest chłodniej ale już jutro wyjazd na Mazury a Gabi potrzebuje mamusi, to jest takie fajne jak dziecko wie, że to jest mama i się do niej może przytulić, to wszystkie problemiki są rozwiązane :) annulkaa - my mamy chrzest 22 sierpnia, kupiłam takie białe ubranko - za 66zł białe spodenki, koszula, sweterek, czapeczka i nawet mały krawacik - bo nie chciałam garniturku... tanio a i tak wiadomo, że na chwilę .. bo w domu go przebiorę od teściów dostaliśmy już prezent - kamerkę, bawię się nią cały czas - do chrzcin muszę nauczyć się ją obsługiwać zaprosiliśmy 33 osoby póki co - mam nadzieję, że jakoś je pomieszczę mag349 - ale fajny ten twój synuś słodko się śmieje :) Filipa ciężko rozśmieszyć - chociaż nie powiem .. od 2-3 dni jest troszkę łatwiej co do księdza, to nasz odrazu pytania jaki mamy ślub, kiedy, czy chrzestny ma ślub kościelny ... jak chrzestna - mówię panna a on się pyta mnie z kim ona mieszka !! myślałam że parsknę śmiechem - co za wymagania - jakoś się zdziwił, że z rodzicami bo tak mu dziwnie odpowiedziałam K@chna - bardzo ładne zdjęcia z chrzcin :) super wyglądałaś !!! Kingusia - co do wypadków to często giną niewinni ... nieraz jest taka głupia śmierć .. wczoraj w Tv mówili, że Tir wjechał na podwórko, babcia w ogrodzie stała i to widziała, obok przystanek - środek dnia - kierowca chyba zemdlał bo nic nie pamiętał ... dzięki bogu nikt nie zginął a tak mało by brakowało a zginęłoby sporo osób - ludzie z przystanku, babcia w ogródku .... dlatego nie trzeba jechać samochodem żeby zginąć ...
  5. Witam :) A ja czytam, ale nie wyrabiam z odpisywaniem ... Jestem w domku od wtorku, ale tylko do soboty - bo w sobotę jedziemy sobie na urlopik - Suwałki, Białystok, Ełk, Pisz - te okolice :) Dzisiaj z małym lecę do lekarza - wydaje mi się, że te uczulenie na policzkach ma od marchewki - ale jadł ją w niedzielę a jeszcze nie zeszło - więc może to jest jakaś skaza czy coś - bo kaszkę bananową mu daję i może to też go uczula... na główce ma też małą suchą plamkę i lewy sutek - więc na 14 lecę się dowiedzieć co to ... Kaszkę uwielbia, ale te zupki słabo hehehe :) j.anna - Arturek ma 7 miesięcy Boże jak ten czas leci !!! duży chłopak już pewnie z niego :)
  6. lamponinkazoskaHej dziewczyny !!Ale ja Was zaniedbuję straszna jestem ... Ja cały czas u rodziców - normalnie jak na wakacjach - nocki przespane, śpię nieraz nawet do 9 jak mama bawi się z małym hehehe :) 22 sierpnia mamy chrzciny - wczoraj wypisywałam zaproszenia - teraz trzeba tylko je dostarczyć :) Filip waży prawie 8kg - niezły klocuszek - a do siadania tak się ciągnie - myślę, że to kwestia 2-3 tyg a usiądzie .. Obiadki ze słoiczków - masakra - płacz, jezykiem wypycha wszystko, ale powoli próbujemy ... jedna osoba go rozśmiesza, żeby łatwiej to przebiegło hehehe W 1 tyg sierpnia jedziemy na Mazury - mały już jest taki fajny, że można go do ludzi zabrać hehe Od 6 września wracam do pracy .... więc póki co - to korzystam z wakacji !! Widzę, że wszystkie dzieciaczki rosną jak na drożdżach !! SUPER !!! Dobrze sie masz u rodzicow , super takie wakacje w takiej sytuacji to mozesz starac sie juz o nastepne 8 kilo to faktycznie klocek , ostroznie jest na sztucznym i waga za szybko wzrosla w przeciagu krotkiego czasu , moze miec dziecko problem pozniej z otyloscia , ze sztucznym inaczej jak piersia a synus ma dopiero skonczone 4 miesiace . Super ze sie roziwija dobrze i robi postepy . Zycze udanego wypadu na mazury . tylko jak ktoś go widzi to nie wierzy, że ma 7800g :) taki ubity klocuszek .. no jedzenia mu nie zabiorę - jak się domaga .. chociaż ostatnio coś mniej je - zostawia mleczko ... dawałam mu zupki różne - ale przez 2 dni zrobiłam przerwę bo na policzkach czerwone plamki mu wyskoczyły ... nie wiem od jakiej bo - ja wykupiłam wszystkie rodzaje ze sklepu i dawałam mu różne (głupio) teraz muszę jakoś to powoli wprowadzać - nie mieszać mu :) ja u mamy cały czas - zobaczcie jak mały lubi jeździć w wózku a w nosidełku w samochodzie nie chce położyć głowy - cały czas ma ją w powietrzu - podnosi do siadania i w wózku też - jak dotknie mojego palca (nie ciągnie za nie tylko trzyma) to normalnie już siada :) szybko ale widać, że jest silny ... już go nie mogę nigdzie samego zostawić - szaleje mały - a gada jak katarynka - chyba to ma po chrzestnej chrzciny 22 sierpnia, strój już mam dla niego :) dzisiaj mamy imieniny - dużą imprezkę robimy :) właśnie szukam kamerki na necie, bo teściowa na chrzciny chce nam zafundować :) a ogólnie co dostawały wasze maleństwa na chrzciny ?? co ludzie dają ?? bo mnie się pytają - ja chce ogólnie kasę ;] nie chce zabawek bo ma już dużo, zresztą na boze narodzenie pewnie dostanie sporo ... na szczepionki tyle wydaliśmy to wolę dlatego kasę ... no ale kamerka się przyda i wiem, że ciocia moja chce jakiś telewizorek mu kupić do samochodu - jak będzie starszy to się przyda na wycieczki.... bo tak to nie wiem ... większość już ma - rowerek mam już, chodzik (ten do pchania) itp - wszystko już dostał - tylko czekać jak dorośnie :)
  7. Hej dziewczyny !!Ale ja Was zaniedbuję straszna jestem ... Ja cały czas u rodziców - normalnie jak na wakacjach - nocki przespane, śpię nieraz nawet do 9 jak mama bawi się z małym hehehe :) 22 sierpnia mamy chrzciny - wczoraj wypisywałam zaproszenia - teraz trzeba tylko je dostarczyć :) Filip waży prawie 8kg - niezły klocuszek - a do siadania tak się ciągnie - myślę, że to kwestia 2-3 tyg a usiądzie .. Obiadki ze słoiczków - masakra - płacz, jezykiem wypycha wszystko, ale powoli próbujemy ... jedna osoba go rozśmiesza, żeby łatwiej to przebiegło hehehe W 1 tyg sierpnia jedziemy na Mazury - mały już jest taki fajny, że można go do ludzi zabrać hehe Od 6 września wracam do pracy .... więc póki co - to korzystam z wakacji !! Widzę, że wszystkie dzieciaczki rosną jak na drożdżach !! SUPER !!!
  8. aha - co do drabinki to trzeba kupić dodatkowo - ja wejdę bez (słabo pływam) ale reszta robi skoki nawet poręczy nie dotykają :) ona chyba 100zł kosztowała w makro ;/ narazie nie mamy ...
  9. lamponinkaZoska mam pytanie co do basenu powiedz mi masz do tego basenu jakies odprowadzenia i doprowadzenia wody ? Czy tylko wystarczy nalac i jak z tym filtrem jest . Mam zamiar taki kupic ale maz mi wymysla jakies problemy z woda i odprowadzeniem wody i sama nie wiem czy sciemnia bym nie wydala pieniedzy . Acha i drabinka jest w komplecie ? A filter jak dziala , jest zasilany , kurcze nie mam pojecia bo w temacie niejestem jakbys mogla powiedziec . co do basenu to normalnie wlewasz wodę :) ja wąż wrzuciłam i się lało :) nie musisz jej za często zmieniać bo jest ten filtr. Filtr musi mieć podłączenie do prądu i włączasz go jak nikt się nie kąpie starcza na 2 tyg - kosztuje ok 20zł. Jak wymieniasz wodę do podłączasz wąż i możesz nią podlać ogródek bo tak powódź się mała zrobi jak tam wchodzi tyle tysięcy litrów :) Przy zmianie filtra nie musisz wylewać wody - są takie zatyczki specjalne :) Jak już się kupuje taki duży basen to filtr jest wskazany - bo trochę tej wody trzeba nalać - u nas jak się nie mylę przynajmniej 7000 litrów .... na allegro jest ich sporo INTEX BASEN ROZPOROWY POMPA FILTR 366 x 91 cm KR (1149641438) - Aukcje internetowe Allegro do tego przykrycie - bo po nocy zawsze coś tam wpadnie :) ale polecam - normalnie prysznic 3 razy dziennie nie robi tyle co jedna kąpiel ochłodzenie na maksa :) dzisiaj po południu chyba wpadnę do rodziców u nas każdy leci pod prysznic a potem skok do basenu :)
  10. agnieszkab31 - u nas tylko burza była, nie za mocna - chyba gdzieś bokiem poszła ... daj znać jak po wizycie i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy - SMACZNEGO Marmi - pewnie bardzo się cieszysz, że w piątek już jedziecie mój mąż od 1 sierpnia ma urlop .. zastanawiam się gdzie pojedziemy, bo gdzieś chciałabym pojechać ... może na Mazury ?? tam mam sporo rodzinki ... ewik784 - no to - to jest naprawdę rekord :) można na chwilę zapomnieć, że ma się tak małe dziecko Monica - Emily wyglądała ślicznie na chrzcie !! lamponinko - czekam na fotkę z nóżką w buzi Aha a jakie dajecie kaszki dzieciom ?? bo ja już na noc mogę wprowadzić kaszkę - ale mam jakąś i ona jest gęsta i łyżeczką trzeba ją dawać - ale on się denerwuje, bo jeszcze nie umie jeść łyżeczką ... dajecie jakieś kaszki z butelki, macie smoczki z większą dziurką ?? U mnie w domu 32 stopnie - chyba znowu ucieknę esterabs - no to Dawidek pokazuje co chwilkę nowe umiejętności hehehe tylko się cieszyć - chociaż jak nasze brzdące zaczną raczkować itp to dopiero będziemy miały zajęcie Ulka31 - życzę zdrówka dla mamy i nie martw się - więcej czasu spędzisz z dzieckiem - przecież to plus :) Marmi - no to co się stało z Twoim piekarnikiem to normalnie przegięcie ;/ agnieszkab31, kingusia - a ja też mam w Suwałkach rodzinkę :d chrzestną dokładnie :)
  11. no sporo wejdzie :) można sobie troszkę popływać - wody jest na 80cm około, ale starczy na ochłodzenie się :) kupiliśmy taki z pompą - to woda się filtruje w nocy :) czy drogo - no nie wiem - trochę to kosztuje - ok 500zł ale razem z pokrywą na noc, żeby li,ście nie wpadały... ale jak codziennie jeździć nad jezioro lub nad morze i cena benzyny - to się opłaca :d a wodę do niego lałam ok 8 godzin !!!
  12. anusiaelblagZoska Straszne to co napisałaś. I tak źle i tak nie dobrze. no tak mi żal tego małego :( ją wszyscy krytykują - ale ona mówi, co ma robić ... musi teraz robić wszystko, żeby jadł - a nie może się dołować codziennie bo w depresję by popadła ... mały dostaje nawet jakieś krople na apetyt ... biedne dziecko .. bo mój to jak chce jeść to się drze - nawet jak ja zapomnę, że 4 godziny minęły to się przypomni ....
  13. a ja wróciłam od mamy - nie wiem na jak długo muszę poprać, mieszkanie ogarnąć - ale jak będzie tak dalej ciepło to znowu tam jadę :) rodzice kupili basen to kilka razy dziennie tam wskakuję życie ratuje - warto zainwestować :)))) jak się zrobiło ciepło to jeździliśmy po sklepach i szukaliśmy bo tyle ludzie wykupili :) o mamy taki:
  14. Marmi - nie przejmuj się tym mleczkiem :) Powiem Wam przykład mojej kuzynki - gdzie uparte karmienie piersią doprowadziło do ... A więc tak: urodziła w tamtym roku - chłopczyk ma teraz półtora roku ... Naczytała się tego wszystkiego o karmieniu piersią, że do pół roku tylko pierś i tyle. No i tak robiła ... nie słuchała się nikogo: matki, teściowej itp. Dziecko się darło w niebogłosy, "jadło" poduszkę nawet, wszędzie szukało jedzenia, mając 5 miesięcy nie brało zabawki do ręki - nie miało siły ... nie wiem co miała lekarza, że nie kazał jej dokarmiać ... Widziałam dziecko jak miało 5 miesięcy, chudziutki - a jak ściągnęła mi mleka, żebym go nakarmiła to tam było 50ml !!!! Masakra ... ale mówi, że jak się chce to się wykarmi !!!! Teraz widziałam tego małego - chudy taki, że masakra, nie chce nic jeść (chyba żołądek mu się wysuszył) - potrafi trzymać coś w buzi przez godzinę (gdzieś w polikach to chowa) i wtedy wypluwa. Jedynie butlę przez sen jedną dostaje (150ml - czyli tyle co Filip teraz). Ale naprawdę on nic nie je !!! Śpi w dziwnych pozycjach (jak taka małpka), chudziutki, włosy słabe, co chwilę jest w szpitalu. Chodzi już ale co jakiś czas się poprostu przewraca .... Moja kuzynka teraz widzi swój błąd, ale mówi, że jest za późno - no teraz się nie dołuje tylko stara się znaleść coś do jedzenia co on polubi - znalazła rosołek .... ale jest ciężko... nie może dać go do żłobka, bo boi się, że go nie przypilnują, żeby cokolwiek zjadł .... Aha i jeszcze ma straszne napady histerii, trząchawki jakieś ma - z mamą myślimy, że to stres z tych początkowych miesięcy ... ile to dziecko się napłakało przez 6 miesięcy. rozumiem , że jest ten nacisk karmienia piersią dla dobra dziecka itp. , coraz więcej kobiet z tego rezygnuje i dlatego tak to promują - ale bez przesady - najważniejsze jest, żeby dziecko było najedzone bo tego czasu się nie cofnie ... Marmi - widzisz, może się stresowałaś, że masz mało mleczka - a będąc spokojną, że mleko stoi obok odrazu produkcja poszła w ruch :)
  15. wkleiłam pare fotek na prywatnym naszym forum :) jestem w szoku jak te nasze naukochańsze wyczekiwane maleństwa rosną !!! normalnie SZOK !!! mój mały na siedząco się bawi - sam prawie już siada - kładę go do wózka a on ciśnie wręcz, czerwony - od 2 dni zauważył że jak się chwyci za boki wózka to do góry się podniesie - masakra ;/ on jest za mały ;/ a obroty w jedną i drugą stronę wykonuje ekspresowo - strach go na chwilkę zostawić .. ja codziennie rano wsiadam i jadę do rodziców - u mnie na 8 piętrze przy tej pogodzie jest masakra - już do 30 stopni dochodzi w domu ;/ małemu raz nalałam wody do basenu ale jeszcze się boi ... niech sam zdecyduje kiedy będzie gotowy - narazie w domu traktujemy go jako matę
  16. Marmi a doła mam bo jestem samotna, nikogo tu nie mam. gęby nie ma do kogo otworzyć. znajoma niemka nigdy nie ma czasu, zresztą i tak ode mnie zawsze musi inicjatywa wyjść a po kilku razach jednak człowiek ma wrażenie, że się narzuca. zresztą niemcy tacy są. jak poszłam na basen co te inne mamuśki były to oprócz tej co ją znam żadna ze mną nawet zdania nie zamieniła. wszyscy moi "przyjaciele" mają mnie gdzieś - nawet czasu na odpisanie na smsa nikt nie ma. jak ja się nie odezwę to nikt o mnie nie pamięta więc mam tylko miśka i Zosię. ja wiem, że to dużo i nie ma co narzekać ale to można oszaleć jak nawet chociaż raz w miesiącu nie ma z kim pogadać poza mężem i zosią która i tak nic z tego nie rozumiedobrze, że chociaż to forum jest bo bez was to bez kitu bym już dawno gdzieś nago po polu biegała nie jesteś samotna :) najważniejsze osoby są przy Tobie :) a jak wpadniesz do Gdyni to pamiętaj o Naszej herbatce
  17. zosia_samosia - super fotki z basenu !! my chyba od września zaczniemy :) a ile u was kosztuje ?? bo u nas karnet za 3 miesiące - 300zł (dziecko + os) .. troszkę to wychodzi ;/ a mówiłam Wam ?? u mnie straszne są korki - bo z okna widzię wielką imprezę Open'er Festival - i masa ludzi przyjechała :) wali muzyka tak, że przy zamkniętych oknach słychać :) anusiaelbląg - Zuzia też nieźle waży :) Aha wiecie co .. powiem Wam, że te dwa tygodnie u rodziców dużo mi dało ... mały był obok - ale tak naprawdę mało się nim zajmowałam i dzięki temu odpoczęłam ... po porodzie chyba byłam trochę podłamana, to wszystko mnie nieraz przerastało ... teraz tak po czasie myślę, że nie miałam mleka - bo może tak naprawdę nie chciałam karmić .... tak z samego początku - psychicznie się źle czułam - tak jak każdy czuje radość przy karmieniu ja czułam się jakoś wykorzystywana .. no nie wiem jak to nazwać .. nie sprawiało mi to radości ... małym się opiekowałam - ale chyba bardziej tak po nauczycielsku - a teraz po tych dwóch tygodniach odzyskałam tyle radości - codziennie chcę go wycałować na maxa .. dużo się zmieniło :) jednak to prawda, że jak mama szczęśliwa to i dziecko :) chciałam wcześniej gdzieś wyjechać - ale jakbym sama pojechała to bym się stresowała co z nim - a tak on był blisko - miałam go na oku jak kiedyś czytałam o takich załamaniach kobiet (o wiele poważniejszych niż to co ja miałam) to nie wierzyłam, ale teraz inaczej na to patrzę ... ojej się wygadałam - bo nikomu o tym nie mówiłam ... ale mój skarbuś jest słodki Italko - spóźnione życzenia !!!!! annulkaa - no ja bym pogoniła taką teściową - moja wcześniej też mnie nie denerwowała, ale teraz jak małego źle chwyci, a go coś zaboli to normalnie mnie skręca - nie mogę na to patrzeć .. ale to mój mąż jest od brudnej roboty i jej zwraca uwagę ... przed pojawieniem się małego na świat mówiłam " teściowa i moja mama się nim zaopiekują" ale teraz już tak nie mówię - wiadomo mama to mama ... a teściową trzeba poduczyć już teraz mojego skarba nie dam tak w obojętnie czyje ręce, a już napewno nie opiekunce, chybaże będzie starszy :)
  18. Kejrankadziewczyny a co to się z naszą Zoska dzieje, miała do domku wrócićod rodziców i coś zamilkła :(( mam nadzieję że wszystko wporządku po tej jej diecie Jestem !!! wróciłam cały czas Was czytam, ale nie nadążam odpisywać... jak wróciłam do domku to odzwyczajam małego od noszenia na rączkach - i póki co, jest spoko nie wiem, czy pisałam, ale jest po 2 dawce pneumokoków, szczepienie zniósł spokojnie, waży 7kg - kolejne szczepienie pod koniec miesiąca zauważył swoje stópki, palce trzyma w buzi a potem dotyka nóżek i znowu chce do buzi brać - i cały czas na siedząco ... kładłam go dlatego więcej na brzuszku i jak jeden dzień go co chwilę kładłam to wieczorem na plecki się obrócił śmieje się na głos jak tata burczy mu na gołym brzuszku, lubi spaidermena (czytaj: tata ma 1,90cm i robi mu lot pod sufitem) staram się go brać do ludzi, żeby się nie bał - bo przez 3 miesiące, jak gdzieś jechaliśmy to u mojej mamu go zostawialiśmy i jak pierwszy raz poszedł do supermarketu - to był przerażony .... ja cały czas na delikatnej diecie, gotowany kurczak, gotowana ryna, jogurt bałkański, serek wiejski, marchewka, kalafior, seler, woda ..... zapominam wręcz o jedzeniu - ale tak jak Marmi - muszę jeszcze sporo zrzucić lamponinko - dobrze piszesz o tych facetach - dlatego ja sobie nie wyobrażam, żebym nie pracowała .. muszę mieć swoją kasę :) dzisiaj znowu byłam na rozmowie - mam nadzieję, że jakoś niebawem powiem Wam dobrą wiadomość - jak się dostanę hehehe ale zobaczymy - cały czas szukam, czegoś lepszego i pod względem pracy i finansów :) do końca sierpnia mogę spokojnie szukać :) Marmi - ty masz normalnie talent :) a twarze umiesz malować - bo wiem że na architekturze każdy jest w jakiejś tam dziedzinie dobry - kolega malował jakieś budynki, kościoły - ale twarze nie za bardzo mu wychodziły ... no widać efekty po ćwiczeniach :) a wiesz ile mi spadło z brzucha itp ?? moja siostra mnie zmierzyła przed i po i wyszło tak: spadło ok 8kg: - szyja 2cm - "biceps" 3cm - biust 6,5cm - na wysokości pępka 13cm - tzw "oponka po ciąży" pod pępkiem 7cm - biodra 9cm - udo 5cm - łydka 1cm wszędzie oczywiścię tzw. "błąd pomiaru" :) i na twarszy też różnica na policzkach :) ale odchudzam się dalej :) Esterabs - ale fajny jest Twój bobasek - superaśny !!! Monica - jeszcze nie taka laska - dążę dalej do celu Italko - zazdroszczę takiej przeprowadzki :) chociaż to kawał drogi ...
  19. anusiaelblagZosiu Dziękujemy Ale Zuzia kończy 4 miesiące hehehe no pomyłki mi się zdarzają spadam się kąpać, bo dzisiaj lecimy na grilla (tzn. ja nic nie będę jadła) zapachem się najem :)
  20. annulkaa Zoska jak sie trzumasz na dietce?wynik kilogramowy imponujacy Witam wszystkich :) Mag - wszystkiego Najlepszego dla Emilka z okazji 4 miesięcy !!! Agusik - wszystkiego najlepszego dla Tomaszka z okazji 5 miesięcy !! Anusiaelblag - wszystkiego najlepszego dla Zuzi z okazji 5 miesięcy !! A ja mam ostatnio tak mało czasu, że tylko czytam ... jak to u rodziców - to są goście, to herbatka no i Filipek :) Byliśmy u lekarza - waży 6900 ta moja kluseczka - dostał 2 dawkę pneumokoków. Ale kto przychodzi, to mówi ale drobny - a jak weźmie na ręce to mówią - nieźle waży :) Ja przez 2 tygodnie straciłam 8kg Niestety teraz znowu miałam czyszczenie wątroby i chyba będę jedyną osobą dla której się to nie udało znowu zwróciłam wszystko Jutro pewnie będzie koniec zabiegów i powoli będę wprowadzać nowe produkty - zacznę od jogurtu, gotowanych warzyw :) 21,5kg straconych od porodu to niezły wynik. W tym tyg jakoś wracam do domu to zacznę robić brzuszki i będę biegać - bo tuż pod domem mam boisko Chrzciny w sierpniu to trzeba wyglądać :) wkurza mnie ten brzuch - no ale jak 9 m-cy się rozciągał to tak szybko nie zniknie - a ćwiczenia to chyba podstawa ... agnieszkab - gratuluję dziewczynki Wszystkiego Najlepszego Wszystkim maleństwom, które miały/mają chrzciny !!!
  21. Marmi - fajne ciuszki a możesz dać mi linka, żeby sobie przeglądała chłopięce ciuszki - bo ja francuskiego nie znam
  22. Marmi - no mama albo siostra - bo ja chciałam, żeby mi pokój najbliżej Filipka - to nie ... - mam na końcu korytarza .. a mama ma na dole nianię elektroniczną - więc albo ona wstaje .. albo moja siostra która ma pokój obok Filipka - same chciały :) a miałam się Ciebie zapytać - Twój mąż mówi po polsku ??
  23. Witam :) Marmi - szkoda, że nie uda wam się pojechać na wesele - wszystko przez papiery, tą biurokrację ... ale jak to jest przyjaciółka to napewno zrozumie ... A ja właśnie wstałam, mały śpi - w sumie odkąd jestem u mamy to nie budzę się w nocy aż boję się, co to będzie jak wrócę do domu ... człowiek szybko się przyzwyczaja do dobrego
  24. nie no aż taka osłabiona to ja nie jestem - 10 km na rowerku daję radę pojeździć - na samej głodówce zrzuciłam ok 6,5kg - liczę, że 10 pójdzie napewno jak nie troszkę więcej :) chociaż jakbym miaała go dłużej nosić to wysiadam .... zastanawiam się co zrobić po oczyszczaniu - chociaż ona daje dietę na 10dni - jeszcze się wtedy zrzuca, bo są to małe posiłki, dietetyczne - moje jelita od nowa muszą się przyzwyczaić do jedzenia ... nie wiem, czy wejść w jakąś konkretną dietę, czy np. samej sobie coś opracować - kiedyś tak zrobiłam i najwięcej schudłam ogólnie, żadna dieta nic nie da jak się nie ograniczy posiłków :) trzba dobrze liczyć kalorie a masaż - kazałam mu jak najwięcej poświęcić czasu na brzuch, też trochę się zmniejszył - ale napewno trzeba go ujędrnić i zacznę 6W po oczyszczaniu ;] kiedyś za młodu ćwiczyłam brzuszki przez 3-4 miesiące, to naprawdę ładny się zrobił, jak się spiełam to jak skała nie wiem, czy to po ciąży się uda .... ale warto było dla takiego słodkiego maleństwa
  25. Lamponinko - pytałaś się co u mnie, więc od porodu schudłam w sumie 20 KG !!! nie jem w sumie 10 dni będę miała kurację do poniedziałku, ale możliwe, że jeszcze mi przedłużą .. w sumie zapomniałam już o jedzeniu :) głodówka trwa Dzisiaj miałam masaż - nie ma to jak Cię obcy facet wymasuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...