Moje córeczki to bardzo kreatywne osoby. Gdy jakaś zabawa bardzo przypadnie im do gustu, mogłyby całe dnie nad nią spędzić. Ostatnio zabawką numer jeden są figurki Smerfów. I tak Smerfy towarzyszą im podczas zabawy ciastoliną, klockami jednymi i drugimi czy kredkami. Smerfy jeżdżą z nami nad jezioro i wędrują do ogrodu. Jednym słowem każda forma zabawy kręci się wokół Smerfów. Bo moje dzieci są kreatywne i potrafią wymyślić mnóstwo możliwości wykorzystania figurek, tak że nie nudzą się one im wcale.