Skocz do zawartości
Forum

suchutka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez suchutka

  1. Witam :)
    Mag Gratulacje pomyślnej wizyty :) No i chłopczyka ! :) W koncu nie żyjesz w niewiedzy :) Dziś pogrzeb... Trzymaj się kochana ;*

    Kingusia Ja jeszcze nie wiem imionka więc nie mogę podać. Ja bym chciała Bartosz/Tomasz a mój mąż Jan. I tutaj mamy maly problem :D

    Kejranko Katar w ciąży jest niesamowicie uporczywy. Zrób sobie może parówke z ziółek. Ja miałam katar ale brałam bioparox, bo też kaszel mnie meczył. I na szczęście mi szybko przeszło.

  2. Angela My dziś zamówiliśmy bexe. I czekamy. Ale odbierzemy go dopiero po narodzinach malego chyba :) Też byśmy nie kupowali. Na szczęście rodzice moi kupują wózek. Inaczej byśmy też nie dali rady... Wydatki niestety są kosmiczne...
    My już musielismy ruszyć pieniążki z naszego wesela żeby jakoś to wszystko ogarnąć.

    Kejranko Nie zauważyłam że dodałaś zdjęcie :) Super brzuszek :)

  3. Witam :)
    Ja tak sobie podczytuję Was, i jeśli mogę to chciałabym coś skrobnąć na temat rozstępów.
    Od samego początku używałam kremu vichy i mustela. I teraz jestem w 35 tyg. wyglądam gorzej niż zebra. A smarowałam się zawsze 3x dziennie. Mimo tego rozstępy są ogromne, na całym brzuszku, kilka na boczkach. Dla mnie krem mustela , jest przereklamowany. Źle się wchłania. Poza tym że ładnie pachnie to chyba naprawdę nie jest wart takiej kasy.
    Podobno juz na istniejace, świetną maścią jest contratubex. Ale nie ma żadnej inf o stosowaniu w ciązy i karmieniu.

    Pozdrawiam Was gorąco ! Życze szybkich i bezbolesnych porodów !
    Lutówka 2010.

  4. Witam kochane :)
    Ja Was czytam codziennie, nie mam jakos nastroju nawet zeby cos naskrobac.
    Dopadł mnie podły nastroj i nie chce minac... :/
    Do tego brzuszek mi sie daje we znaki. Cały czas twardy, i jak mały kopnie to już wogole boli dosc mocno.
    Mam nadzieje ze Ania się odezwie dzisiaj :)
    Poza tym cholernie zaczely mi przeszkadzac te rozstepy :( nie wiem czy to juz po prostu te humory moje czy co... Patrze w lustro i zalewam sie łzami... Ech ale Wam marudze...
    Przynajmniej tutaj moge sie wygadac o tym...

  5. Witam Noworocznie
    U nas nowy rok przywitany spokojnie :)
    Wypiłam pół butelki picollo :) Poszalałam :)
    Ania prosiła abym Wam wszystkim przekazała podziękowania za smsy, życzenia noworoczne. Pisze ,że to cudownie być mamą, wszystko zmienia się o 360 stopni. I najwazniejszą osobą na świece jest dziecko
    Aż łezka mi się zakręciła w oku od tego smsa. Wiele z Was już wie jak to jest być mama. Dla mnie to wszystko będzie nowe tak jak dla Ani. Piękna sprawa... :)

    Pozdrawiam :)

  6. Dziewczynki :) Ja ze swojej strony,również życzę Wam wszystkich szczęśliwego Nowego Roku ! Abyśmy wytrwały wszystkie szczęśliwie do lutego.
    Aby nasze porody były lekkie,łatwe i bez komplikacji.
    Aby nasze dzieciaczki były zdrowe i przynosiły nam same szczęśliwe chwile.
    No i żeby każda z nas , świetnie odnalazła się w roli mamy:)

    Ja już zakupiłam picollo na dziś :) Brzoskwiniowe mmmm pycha :)
    A teraz idę się troszke podenerwowac do banku;/
    Same problemy z nimi :/
    Ajj i zamowic bryke dla mojego malucha :)

    Magduśka,Kejranka Leżcie ,wypoczywajcie, i nóżki mocno zaciskać :) !
    Cieszę się ,że sylwestra spędzicie w domku i powitacie Nowy Rok z rodzinką u boku.

    Pozdrawiam :*

  7. Już teraz pewnie coraz więcej rzeczy będzie nam dokuczac. Ja dziś też miałam skurcze, nawet sie przestraszyłam żebym nie musiała do szpitala jechac. Bo aż chodzic nie mogłam. I były tak przez jakies 15 minut. Ale chyba sama sobie winna jestem. Wziełam ciepłą kompiel. I chyba zbyt ciepłą wode wlałam. Chciałam się troszke zrelaksowac. I mam nauczkę. A co do schodów to doskonale Cię rozumiem. Mieszkam na 3 piętrze. I pokonanie dla mnie tych schodów to już nie lada wyczyn... Czuję się jak po maratonie :D

  8. lamponinko
    Ja mam tak samo jak Ty. Już od jakiegos czasu. Lekarz mi mówił ,że to normalne bo mały jest głowką do dołu i napiera. Ja już troszkę się nawet przyzwyczaiłam do tego.
    I często mi pomaga jak się położe i nogi dam tak wysoko, nie to że na poduszkę tylko oprę stopy np na ścianie. Wtedy mam spokoj przez jakiś czas. Spróbuj, może Tobie też pomoże :)

  9. Mag Może by tak smska jej napisac? Bo teraz to ja sie zaczynam martwic o wszystko....
    Właśnie sobie czytałam początek forum... Jak nie wiedziałam co i jak , wszystkiego się bałam... Cieszyłam że fasolaaa ma 2 cm :D i tak kurcze popatrzyłam na brzuszek że to moje malenstwo to za niedługo będzie po 2 stronie... ale ten czas zasuwa...

  10. Jak pisałam z Anią to prosiłam ,że jak będzie mogła to żeby napisała później co i jak... Niestety nic nie pisze nadal, a ja nie chcę jej męczyc i się narzucac...
    Zastanawiam sie co u kejranki...
    Kurde pogoniły dziewczyny i to równo.
    Ja ze swojej strony obiecuje od razu napisac , jak tylko Ania się odezwie :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...