Wszystko sie pozmienialo, na moja komunie dostalem pieniadze, chyba w sumie 600 zlotych i kupilismy pierwszy kolorowy telewizor berken - byl rok 1993. Pamietam jak dzis. Teraz moja chresniaczka idzie do komunii. Jako ze jestesmy daleko od siebie i w ogole nie w kontakcie, zamowilem piekny album o mitologii z PWN i "Dzieci z Bulerbyn". Proste, zawsze sie przyda - od komputerow, rowerow i innych cudow sa pracujacy rodzice, dwoje dziadkow i druga babcia. Nie dam dziecku ani telefonu ani innych bajerow. Instytucja chrzestnych powinna zostac skasowana - poganski zwyczaj, gdy ludzie umierali od glodu i chorob. Potrzebne to komu.