Skocz do zawartości
Forum

MagdalenaM

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MagdalenaM

  1. Pierwsza część zimy, choć mało "zimowa", za nami. Może i dobrze, że prawdziwa zima jeszcze przed nami! (sanki czekają, o Bałwana pytania sypią się co najmniej od października xD) Dlaczego dobrze? Bo ta pierwsza część zimy to dla nas zawsze wspólne przygotowania do świąt:) Mimo, że Julka ma dopiero 2,5 roku to aktywnie w nich uczestniczy! Ah jaka szkoda że można załączyć tylko 1 zdjęcie! W tym roku wszystkie domowe dekoracje robiliśmy wspólnie, na choince wiszą ozdoby z masy porcelanowej, cały dom "obsypany" jest mikołajami i aniołkami xD ale postanowiliśmy pokazać Wam naszą tradycję, która zaczęła się w nasze pierwsze wspólne święta, gdy Jula miała pół roku! Nie wierzycie, że z takim Bąbelkiem można robić pierniki? MOŻNA! Ale wiadomo prawdziwa zabawa zaczyna się teraz, gdy maluch jest już samodzielny! W tym roku pierniczki (pieczone z Tatusiem, dekorowane z Mamusią) to był prezent Juleczki dla wszystkich naszych bliskich. Kupiliśmy piękne szklane słoje, do których wsypaliśmy nasze domowe wypieki - i był to strzał w dziesiątkę! Dlatego na zdjęciu prezentujemy Juleczkę (2,5 roku) w trakcie wypieku domowych pierniczków. A teraz... zimo możesz przychodzić!:)
  2. Do wakacji należy się odpowiednio przygotować tak więc... 1. trzeba zrobić zakupy! 2. spakować się! 3. zebrać odpowiednią ekipę! i.... CIESZYĆ SIĘ WYJAZDEM <3
  3. Dla Julki (2l) obecnie nową technologią jest... maszyna do szycia! Uwielbia siedzieć na kolanach szyjącej mamy i uczyć się obsługi tego urządzenia ;)
  4. Taką mam minkę gdy świat poznaję Bo wtedy małym mądralą się staję! Julka 2l.
  5. co wpadnie jej w rece ;) ostatnio wpadły opasłe słowniki i książki kucharskie ;) czas spędzony na wspólnym czytaniu to wspaniała okazja do zacieśniania więzi z dzieckiem, zainteresowania go słowem czytanym, wspaniała sytuacja edukacyjna wspomagająca mowę ;) nie ma chyba minusów!
  6. Ahhh książki towarzyszą naszej Julce od "brzuszka" ;) już będąc w ciąży czytałam jej książki, a później od urodzenia bajki stały sie naszym codziennym "must have!" od krótkich wierszyków po dłuższe bajeczki, aż doszliśmy do etapu, gdy bez bajki Jula nie zaśnie;) biblioteczka rośnie, Julka ma nawet swoją prenumeratę, a książka to zawsze prezent trafiony w punkt! Do własnego użytku ma oczywiście całą masę "twardych" książek, a te z miekkimi stronami (choć wie że tych też sie nie niszczy!) Czytamy razem;) poza tym oczywiście "czyta" co wpadnie jej w rece
  7. Fakt nie doczytałam że nie moze brać udzialu w innyh konkursach, skupilam sie na tym by bylo autorskie i by dodac jedno zgloszenie, przyznaję. Niemniej zdjecie nie wygralo w zadnym innym konkursie wiec nie uwazam ze w jakis sposob go naduzywam, nie widze tez znaczacej roznicy gdybym zrobila ludzaco podobny kolaz z innych ujec tych samych waznych chwil... tak czy siak - przepraszam za przeoczenie i przyjmuje jego konsekwencje ;)
  8. Mikołaju mój kochany jestem jeszcze mała Ale na te święta piękne przygotuję się cała! Już pierniczki Ci upiekłam i ciasto przepyszne, Misie też poukładałam- żeby było ślicznie! Już odliczam z tchem zapartym dni do świąt pozostałe, Poza buzią, którą widzisz- raduje się serce całe! Już kreację przymierzyłam - całkiem dobrze leży, I buziaka dałam mamie - chyba się należy? Więc jak widzisz robie wszystko to co tylko umiem Bo pomagać trzeba zawsze - dobrze to rozumiem!
  9. Największym wyzwaniem czekającym na nas każdego dnia jest taka organizacja czasu by po pierwsze- dziecko się nie nudziło (co przy naszej kapryśnej pogodzie może często się zdarzyć) a po deugie by spedzało czas konstruktywnie, wyciągając z niego najwięcej korzyści sprzyjających rozwojowi:) dlatego też w dni kiedy pogoda nas nie rozpieszcza rysujemy, malujemy, czytamy książeczki, układamy klocki, bawimy się wspólnie, a w dni kiedy pogoda jest łaskawa spacerujemy, zwiedzamy i uczymy naszą córkę aktywnego wypoczynku;)
  10. Julka, mimo że jeszcze jest maleńka, lubi kreatywnie i aktywnie spędzać czas: rysowanie, układanie klocków, tańce, no i czytanie książeczek od 5:30 rano! Potrafi też baaardzo kreatywnie zorganizować sobie miejsce do siedzenia - karton po butach lub plastikowa miska - to jest to!:)
  11. Córeczko... od pierwszej chwili wiedziałam że pod moim sercem rośnie mała Księżniczka, moja mała przyjaciółka, mimo że wszyscy mówili do Ciebie Maksiu ja wiedzialam od początku że jesteś Juleczką, ot taka więź matki z córką od pierwszych chwil:) gdy sie urodziłaś nic nie było proste- okazałaś się małą kopią mnie- z trudnym temperamentem, mocno walczącą o swoje, ale i z tym sobie poradziłyśmy:) dziś masz rok, Córeczko, i każdy dzień rozpromieniasz swoim uśmiechem:) uwielbiam nasze wspólne chwile, uwielbiam pokazywać Ci świat - mimo iż na codzień jestem nauczycielem to właśnie Ty pokazałaś mi jak ważne jest kierowanie rozwojem maleńkiej istotki, niezapisanej czystej kartki, nauczyłaś mnie cieszyć się na nowo małymi sprawami, pierwszymi razami i kolejnymi krokami... i może kiedyś zapytasz "mamo dlaczego tak jak inni nie ogladam bajek cały dzień?" Otóż już Ci odpowiadam - dlatego, że wierzę że każda chwila zainwestowana w Twój rozwój dziś- zaowocuje w przyszłości- dlatego dziś czytamy książki, słuchamy muzyki, malujemy palcami, rysujemy, składamy klocki czy spacerujemy:) dziękuję Ci Córeczko za dar, jakim jest Twoja bezwarunkowa miłość i bezgraniczne zaufanie, za każdą wspólną chwilę, przepraszam za wszystkie błędy jakie popełniam i obiecuję Ci, że będę zawsze przy Tobie, że będę wspierać Cię, troszczyć się o Ciebie i kochać- kochać bezgranicznie ❤ Twoja Mama
×
×
  • Dodaj nową pozycję...