Skocz do zawartości
Forum

MamaSzymcia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MamaSzymcia

  1. Już w tym sezonie jesiennym mamy na kącie zaliczone trzy przeziębienia, synek od razu ma mocno zatkany nosek i największą naszą zmorą jest czerwone, bolące gardło...od razu ochota na jedzenie i wszelkie zabawy zanika... ciągle poszukuję leku który będzie działał szybko a jednocześnie był bezpieczny dla mojego dziecka. Może to właśnie Pyramidonek okaże się tym właściwym.
  2. Witam. Oto abstrakcyjna wersja wiewiórki w wykonaniu mojej córeczki Igi - bo kto powiedział, ze wiewiórki powinny być rude;) W ramach wyjaśnienia wiewiórka siedzi na liściu i podrzuca żołędzie:) Pozdrawiam serdecznie.
  3. Nagroda dziś dotarła - synek zadowolony:) Serdecznie dziękujemy:)
  4. Na ostatnią chwilę w konkursie udział bierzemy - w ruch poszły kredki, mazaki, resztka plasteliny - to co pod ręką się na szybko znalazło:) Te czarne plamki według mojego synka są to odciski małej i wielkiej psiej stopy - w ramach ścisłości:)
  5. Czy wyniki tego konkursu już się ukazały?
  6. Synek uwielbia malować -teraz latem mamy szał na motyle:) Bezgranicznie pochłania go tworzenie, budowanie np jak na zdjęciu mini zoo- teraz latem można poszaleć w plenerze w promieniach słońca:) Uwielbia również naśladować pracę taty a w domu oddajemy się pełni szaleństw - przebieranki z mamą i każde autko nada się na jeździk byle tylko pomieściło:)
  7. A my kilka wersji zamyślonych minek mamy;) a) kiedy synek z zachwytem patrzy na to co robi tata i później próbuje go naśladować, b) w podróży gdy w skupieniu podziwia świat dookoła, c) jak obrazi się na mamę i na pocieszenie w zamyśleniu ściska swój ukochany kocyk.
  8. Wpadła mi ostatnio w rękę stara fotografia z mojego dzieciństwa... Patrząc na nią bardzo się wzruszyłam - ja i mama wpatrzone w siebie - ciepło wspominam swoje dzieciństwo - to już przeszłość tak samo jak wszystkich pań zgłaszających swoje uczestnictwo - każda fotografia przedstawia coś już z przeszłości już to się wydarzyło - kochajmy doceniajmy póki jesteśmy razem. Ja już tylko mogę wspominać wspólny czas z mamą, tak wcześnie została mi odebrana... wtedy człowiek więcej spędzał czasu robiąc coś razem - tak dużo jej zawdzięczam... Z nagrody równie dobrze był by zadowolony mój dwuletni synek:) Pozdrawiam serdecznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...