Skocz do zawartości
Forum

pyzarogata

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pyzarogata

  1. Ja plamię chyba o 7tc a jestem teraz w 11tc. Mam z natury tyłozgięcie macicy które w trakcie pierwszego trymestru się rozprostowuje. Ale nie to jest przyczyną plamień. Z ich powodu miałam już kilka razy robione króciutkie USG (takie tylko zaglądanie, bez mierzenia, opisów itd.) i do tej pory nie było tego widać, a teraz jak macica się odgięła, widać, że kosmówka nachodzi mi na razie na wewnętrzne ujście szyjki. Podobno w większości przypadków kosmówka (a potem łożysko) przemieszcza się na właściwe miejsce w trakcie wzrostu macicy (gdzieś do 25tc) ale jest 1% przypadków że tam pozostaje i wtedy jest... łożysko przodujące. Strasznie się tego boję :/ No i ta nachodząca kosmówka jest przyczyną moich plamień - wreszcie coś wiem. Z dzidzią wszystko ok, serduszko ładnie bije. Mogę normalnie chodzić, a nawet jechać/lecieć na wakacje, ale... na razie zakaz współżycia ;( Mania daj znać co u Ciebie!!!
  2. A co to za tajna grupa? Przenosicie się gdzieś?? :(
  3. Monka, pewnie że ile wlezie nie jest dobre, ja uważam że około roczku dziecko powinno już spać w swoim pokoju. Ale my po prostu nie mamy gdzie indziej miejsca ;( Musielibyśmy przenieść się do salono-kuchni ;(
  4. My przenieśliśmy synka do osobnego pokoju jak miał 8 miesięcy -a i tak niektórzy się dziwili.. moje koleżanki mają łóżeczka w sypialniach do 2r.ż. Teraz dzieciątko będzie z nami mieszkało ile wlezie, bo mamy tylko salon z kuchnią (duży, ale otwarty), pokój syna i naszą sypialnię
  5. Co do opalania - nie powinno się tak prawdziwie opalać, że leżysz plackiem na sloncu 2h ;) ale ja np. weekendy spedzam na działce nad jeziorem, i dzisiaj nie kryłam się w cieniu na plaży, posiedzialam nad wodą, nogi poopalalam. Uważam tylko z twarzą bo podobno przebarwienia w ciąży się mogą porobić.
  6. Lavina, mnie też piersi już tak nie bolą jak na początku, i też się martwię. We wtorek idę do lekarza, sprawdzić czy wszystko ok, bo genetyczne mam dopiero 16 sierpnia, i nie doczekam do tego czasu. Muszę spr czy wszystko w porządku :/ mam też od czasu do czasu lekkie plamienie, ale to od 6tc i już 2 razy miałam to sprawdzane w usg i wszystko było ok. Mimo to martwię się.
  7. Łacina, mnie też piersi już tak nie bolą jak na początku, i też się martwię. We wtorek idę do lekarza, sprawdzić czy wszystko ok, bo genetyczne mam dopiero 16 sierpnia, i nie doczekam do tego czasu. Muszę spr czy wszystko w porządku :/
  8. Ja na alkohol też nie mam, za to dziś mnie wzięło na pizzę i musiałam ją zrobić, musiałam :) A jaki syn był zadowolony - bo generalnie rzadko robię tego typu czasochłonne rzeczy ;) Jeszcze co do łazienki i mycia, to tak myślałam że dzieciaki 7+ już same się ograrniaja w łazience, ale miałam na myśli raczej czas, czyli o której godzinie musi iść pierwsza osoba, żeby ostatnia poszła o sensownej godzinie ;) Bo mój syn to minimum 30 min spędza w łazience - uwielbia grzać się pod prysznicem, a i zamysla się czasami lub sobie śpiewa - zawsze muszę go poganiac i wypędzać z łazienki ;) Co do PLAMIENIA - ja też mam delikatne, nawet nazwalabym to bezowe/brązowe uplawy bardziej, ale po USG w zeszłym tygodniu miałam mocniej - aż się przestraszyłam ale przeszło. Czytałam wtedy że w ciąży szyjka jest bardzo ukrwiona, i po badaniu lub USG moze się zdarzyć nawet normalne krwawienie...
  9. Termin mam na 25.02. Mi TSH wyszło 2.0 i nie dostałam skierowania na dalsze badania. Ciekawe z tą szkołą. Ja się jeszcze zastanawiam, z jednej strony już jedno dziecko mam , z drugiej przez te 9 lat na pewno wiele się zmieniło i są nowe szkoły i zasady w pielęgnacji maluchów ;) Bo rodzić to się nie muszę uczyć - będę miała CC :/
  10. Edit: przyczyniłam jeszcze raz Twój wpis i widzę że zwracasz jej uwagę, ale to nie pomaga. To albo mąż powinien coś z tym Rozrobić albo bym przestała jeździć :/ chociaż na jakiś czas.
  11. monka899 Boże jak ona tak może.. a mąż nie może jej czegoś powiedzieć? Uważam, że powinien. Albo Ty powiedz, że jeśli będzie tak gadać małej, to nie pozwolisz żeby się z nią widywała, nie wiem, nie jeździj tak przez jakiś czas? U nas był czas kiedy teściowie się strasznie kłócili, nie ważne czy byli sami czy byli u nich goście lub oni w gościach. Ale kłócili się brzydko. Ironizujac, wytykając sobie nawzajem rzeczy sprzed kilkudziesięciu lat, krzycząc na siebie i wyzywając się. Zapowiedzialam, że jeśli będą to robić przy moim dziecku, nie bedziemy go do nich zabierać. Na szczęście mąż stal murem za mną. I faktycznie rzadziej przyjeżdżaliśmy dopóki się nie uspokoiło. Nie wyobrażam sobie znosic lub dowiadywać się o takich tekstach, jakie funduje Twojemu dziecku Twoja teściowa... :(
  12. OMG Dziewczyny 5 dziecko?!? Nie no, naprawdę wielki szacun :) Nie znam nikogo kto by miał 5 dzieci :) nigdy nie miałam więc okazji nikogo podpytać - jak radzicie sobie z myciem (chyba że macie więcej łazienek?) - szczególnie gdy dzieci starsze już i nie można ich wsadzić razem do wanny ;) Ja JUŻ się zastanawiam jak jest z dwójką - najpierw trzeba jedno umyć, potem drugie idzie, trzeba obcykać wszystko czasowo, żeby dzieci i rozsądnych porach spać poszły, a juz rano to nie wiem, przy jednym wstaję sporo wcześniej zeby wszystko przygotować zanim wstanie, przy dwójce będę wstawać jeszcze wcześniej, ale przy większej ilości dzieci?! Jesteście mega strategami, serio :) Pracujecie gdzieś poza domem? Czy dom to Wasza praca (bo inaczej tego nie widzę... ) Justi.02 to jesteśmy w tym samym "wieku" :) A dlaczego miałaś robione USG tarczycy, coś w krwi wyszło czy wcześniej miałaś kłopoty? Już byłaś na szkole dla matek? Nie wiedziałam że tak wcześnie przyjmują. W pierwszej ciąży chodziłam tylko do szkoły rodzenia.
  13. Lavina - wow 10, 8, 3 lata i czwarte dziecko w drodze - szacun :) Mój jedynak nie wiem jak zareaguje, bo tak jak kiedyś ciągle pytał kiedy będzie miał rodzeństwo, tak od jakiegoś czasu chyba uznał że to już nigdy nie nastąpi i nie wspomina już o tym ;) Co do detektora - kurcze to może i ja się zastanowię nad tym ;) Moze nie biegalabym co godzinę do toalety sprawdzac czy nie ma plamienia
  14. Ja biorę prysznic i to też nie za długi i nie za gorący, jakoś w tej drugiej ciąży jestem bardziej ostrożna, a mówią że jest odwrót Ja też się czołgałam wcześniej, nie mogłam patrzeć na jedzenie i przez dwa tyg żyłam na sucharkach ;) Teraz mi lepiej i przyjmuję też naleśniki i rosół ;) ale mdłości jakoś już nie mam. Ja mam syna 8-letniego który jeszcze nie wie o ciąży. Nie zauważył jeszcze że mama więcej leży, wcześniej jest śpiąca i nie szaleje z nim jak jeszcze niedawno. Powiem jak minie pierwszy trymestr. Ale z 2-latkiem to naprawdę musi być ciężko!!! Podziwiam mamy które tak wcześnie decydują się na drugie ❤
  15. AśkaS, a Ty w którym tygodniu jesteś?
  16. No już nie mam od kiedy ten Duphaston biore. Tak, przeziębienie leczę, byłam nawet wczoraj u lekarza i dał mi super domowe dobre w ciąży sposoby, których nie znałam (jeśli ktoś będzie potrzebował to dajcie znać). Wzięłam L4 , leżę się się kuruję. Dobra to na razie czekam cierpliwie ;) Noooo może test ciążowy dla spokoju zrobię bo któraś pisała że zrobiła żeby zobaczyć czy nadal będą grube mocne krechy ;) A co do detektora - u mnie nie ma mowy na coś takiego. Pewnie bym 3 razy w tygodniu do lekarza jeździła gdyby nie udało mi się wykryć tętna ;) A jak Wasze naleśnikowe zachcianki? Ja wczoraj jadłam, ale ostatnio też mnie nagle i bez ostrzeżenia na rosół bierze ;) Przedwczoraj o 21 mąż jechał do Tesco po eko kurczaka i włoszczyznę i o 21:30 gotowałam rosół ;) Jadłam go 23, a potem o 9:30 rano! :O ;)
  17. Dziewczyny, są tu jakieś z Was w 10 tygodniu? Cały czas macie objawy? Bo ja miałam straszne mdłości (bez wymiotów) w 6-8 tyg a teraz jakby mniej, tylko czasami mnie coś dopadnie. No i trochę mnie to martwi, jestem do tego przeziębiona i kaszlę :/ Myślicie że coś może się stać dzidzi? Tydzień temu (w 9tyg) miałam lekkie plamienia i USG ale wszystko było ok, dostałam na wszelki wypadek Duphaston. Iść na kolejne USG?
  18. Aleksandra11, ja mam tak samo, strasznie słaba jestem, nic mi się nie chce. Mam nadzieje że za kilka tygodni nam przejdzie :) Wczoraj tylko wróciłam o 15 z pracy i tak bardzo mi się zachciało naleśników z serem, że słaba nie słaba, MUSIAŁAM je sobie zrobić!!!! A 3h później to samo tylko że na rosół. I podobnie, w panice i pośpiechu nastawiłam rosół i godzinę później go jadłam i... co za ulga! ;) W poprzedniej ciąży nie miałam takich zachcianek, w ogóle jej nie odczuwałam, ani mdłości ani nic. Tę drugą ciążę przechodzę zupełnie inaczej. A Wy podobnie przechodzicie czy inaczej, niż poprzednią/poprzednie ciążę?
  19. Ja z kolei tylko na wizyty platne do prywatnego lekarza chodzę (200zl każda) a wszystkie badania jakie mi zleci, robię w sieciówce, którą opłaca mi firma. Potem wracam z wynikami. Jeju jakbym miała za wszystko płacić, to chyba bym zbankrutowała ;) Niestety w sieciówce nie znalazłam dobrego lekarza, który przy okazji bycia dobrym, pracowałby na dodatek w szpitalu, więc znalazłam poza.
  20. No mam nadzieję że mój syn też dobrze zareaguje albo że się z tym oswoi , oczywiście na rozmowę zawsze może liczyć, często rozmawiamy. A z tym jedzeniem to jest u mnie tak, że niby jestem głodna, ssie mnie i zaczyna mdlić, ale na nic nie mam ochoty :( I tak siedzę w tej pracy 8h o sucharkach i wodzie, w ciągu dnia tylko jakaś zupa i jabłko mi wchodzą :( Nawet jak nagle mnie olśni i najdzie mnie ochota na jakąś sałatkę czy warzywa, to w pracy nie mam jak nagle przygotować ;) A Wy, Dziewczyny, pracujecie?
  21. Ja na razie nie wiem kiedy powiemy ;) W sumie była już okazja bo w towarzystwie moich rodziców moja teściowa zaczęła podziwiać kolor moich włosów i powiedziała że ten kolor kojarzy jej się z moją ciąża bo byliśmy wtedy na weselu razem i mialam właśnie takie włosy jak teraz Miałam ochotę powiedzieć "widać to mój ciążowy kolor" ;) ale powstrzymałam się ;) Dziewczyny jakie sery można jeść w ciąży? Żółte, topione, mozarella, feta? Wiem że pleśniowe nie. Bo mam taką ochotę na sery Ktoś pisał o jogurtach i mleku - że niby nie można?? Bo nie zrozumialam...
  22. Witam, Czy można dołączyć do Was? :) Jestem w 8tc, termin na 25 lutego. Jeśli wszystko pójdzie dobrze mój aktualnie 8-latek będzie miał rodzeństwo ;) Biorę Duphaston, bo miałam epizod z lekkim plamieniem, lekarz kazał też brać DHA Mama. Z aptetytem średnio :/ w 7tc było tragicznie (leciałam tydzień na sucharach i wodzie) teraz jest lepiej ale też nie tak jak bym chciała ;) A wiemy na razie tylko my - ja i mąż. Nawet synowi nie powiedzieliśmy jeszcze, bo nie było okazji, jest z dziadkami na wakacjach. Trochę się boję jak zareaguje
  23. Dzień dobry :) I ja dołączam do grupy - termin 25.02. ale na 100% będzie wcześniej CC. A jak u Was dziewczyny, jak się czujecie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...