Wychodzę z założenia, że jak ma być dobrze to będzie bez względu na to czy kupię ubranka w 5,6,7,8 czy 9 miesiącu. :)
Nie wierzę w zabobony, nie dajmy się zwariować.
Nie znam płci jeszcze, ale jak uda się znaleźć coś neutralnego to jutro kupię bodziaki, trzeba korzystać z promocji, same wiemy jak rzeczy dla maluszków są drogie.