Anula90

Mi w badaniach wyszło ze toksoplazmoze przechodziłam w przeszłości i teraz mi nie grozi.

Jesteśmy po badaniu prenatalnym i jest wszystko książkowo. Dzidziuś zdrowo i szybko się rozwija i już ma 72mm długości :) maleństwo wypieło się do badania plecami i ani myslał się obracać.

Trzymaj sie Katie i zyczę ci powodzenia dalej, na pewno się uda. Ja jutro ide na prenatalne i też się boje co zobacze po trzech tygodniach. Ciesze sie dziewczyny że jest ok po wizytach i byle do lutego ;) licze ze jutro do was dołącze i też będę sie cieszyć.

Monka niby w drugim trymestrze. Ja już miałam spokoju troche z drzemkami popołudniowymi ale taraz przy tej wariackiej pogodzie to wczoraj pół dnia jeszcze przespałam. I mdłości już tez mi wróciły. Ehhhh damy rade ;)

Asia gin mi mowił że do 12 tygodnia i potem ryzyko spada do minimum. Ale teraz jak czytałam przypadki że w 16 20 albo i jeszcze pozniejszych tyg okazuje sie ze serduszka przestają bić to uważam że zagrożenie chyba nie mija przez całą ciąże.

Mama przywiozła mi stetoskop i próbowałyśmy wysłuchać cokolwiek przez brzuch i był moment że wydawało mi się jakby był odgłos takiego pukania jakby ręką mocno w wodę uderzyć ale już sama zgłupiałam bo nie wiem czy to możliwe zeby maleństwo usłyszeć jak rozrabia. :)

Ale mi przybyło dzisiaj stron do czytania, przez przyjazd rodziców nie miałam czasu żeby pisać ale już wracamy do Was. Dzięki dziewczyny ze podnosicie mnie na duchu że tylko 65 kilo waże :)) ale niestety troche więcej mam, ale faktycznie nie wydaje się być taka otyła, gdzieś te kilo się pochowały u mnie. Co do płci to mąż chce oczywiście chłopaka, ja teraz chcę tylko urodzić zdrowe i silne dziecko. Trochę się uspokoiłam po ostatnim napadzie paniki ale nadal się niecierpliwie i do wtorkowej wizyty tak chyba zostanie. Postanowiłam ze testu pappa w poniedziałek nie robie, ew zobaczymy dopiero po usg.

Ja zamierzam cycem karmić jak długo sìe da. Badania są płatne jak nie masz lekarza na nfz. A jak się ma na nfz to wtedy nie wiem czy bezpłatnie mają ci którzy są w grupie ryzyka czy wszyscy.

To masz wagę w sam raz. Ciekawe ile kilo przybędzie przez następne 6 miesiecy :) może będę wyglądać jak hipopotam :)) chyba mi to nie przeszkadza ;)

Na dzień dzisiejszy 83 kg. Niby duzo ale mam 176 wzrostu. Nigdy do chudych nie należałam :)

Dziękuje Jagoda. Trochę mnie uspokoiłaś. Zrobiłam dzisiaj zdjęcie brzusia jako że zaczynamy następny tydzień, wg om jest 12.0 tc.

Musze tylko jest ciężko. Po dwóch poronieniach nie da się zupełnie o tym nie myśleć zwłaszcza że tak daleko zaszliśmy a do tego czasu wszystko szło książkowo. Wszystki objawy jakie mogły być to były. Jagoda kiedy teraz idziesz na usg?

Witamy kolejną mamusię. Nie wiem co we mnie dzisiaj wstąpiło ale od rana mam jakieś leki i przerażenie, ryczeć mi się chce. wydaje mi się że cos jest nie tak. Co prawda rano miałam mdłości ale teraz już nic, mój brzuch zrobił się miękki, piersi mnie nie bolą tak mocno jak jeszcze niedawno a usg we wtorek dopiero. Osiwieje do tego czasu.

Asia ja mam termin na poniedziałek na test pappa i na wolną podjednostkę beta hcg i też bije się z myślami czy go robić czy odpuścić. Gin wypisał mi skierowanie ale w ogóle się nie pytał czy ja chce czy nie. Nie jestem w grupie ryzyka jesli chodzi o wiek moj i choroby genetyczne w rodzinach. Czytam różne fora czy dziewczyny robiły te testy i zdania są podzielone a ich koszt to prawie 400zł. I tak we wtorek mam usg mieć więc wszystko moim zdaniem będzie zmierzone i to będą bardziej wiarygodne fakty niż statystyka z krwi. Nie wiem co robić.

To z morfologi leukocyty mam 7.7 a norma do 11 wiec ok.

Monka cieszymy się ze wszystko dobrze.

Pochamować miało być.

To ja tak samo do chudzimek nie należe. Tylko ja tak się cieszyłam wczoraj ze w końcu mi wszystko smakuje ze nie mogłam się poczamować. Od początku ciązy 3 kg mam na minusie.

Ja leukocyty w moczu miałam 53 bardzo duzo, mimo to gin nie zrobił nic w tym temacie.

Męża kuzynka też w Brodnicy mieszka :). Mi karte załozyli w 11 tyg. Doczekałam w końcu tego momentu bo wcześniejsze ciąże kończyły sie wcześniej. Zazdroszcze dziewczynom które tyją 10 kg. Jak mi wróci w drugim trymestrze taki apetyt jak miałam wczoraj to będzie hohoho... 30 kg do przodu :( ja u siebie nie widze ciązowego brzuszka bo troche sadełko kamufluje tylko jak dotknę to jest taki twardy.

Noo i po dwóch dniach sielanka się skończyła. Lecimy od nowa mdłości wymioty i znów czekamy na lepsze czasy. :( Do mechanika samochód musze zaprowadzić i wrocić autobusem. Nie wiem jak tego dokonam.

Siunia25 w którym to było tygodniu?

A31 chyba tak choc nie wiem skad Ty dokładnie jesteś. Co do chudnięcia to ja przez wymioty schudłam 3 kg i teraz przytyłam z tego 1 kg. Brzusio mam twardy wiec po dotknięciu czuć ze to nie tłuszczyk :)) a tak to czasami widać takie zgrubienie pod pępkiem.

Inka ja się męczyłam z mdłościami i wymiotami do soboty. Wczoraj i dzisiaj jest o niebo lepiej a jesteśmy w 12 tyg właśnie więc mam nadzieje że tym razem to co doskwiera w 1 trymestrze jest już za mną. Dzisiaj wcinam od rana wszystko co tylko mi na myśl przyjdzie a czego nie jadłam wcześniej. Wszędzie pisze że to ten czas na lepsze samopoczucie i tak właśnie dziś się czuje. A za tydzień wizyta i badania prenatalne z tym że gin kazał mi zrobić najpierw krew a potem usg i nie wiem czy iść na badanie krwi.

A31 jezeli to jest śluz zabarwiony krwia a nie krwawienie to postaraj się położyć i dużo wypoczywać. Zobacz czy to nie jest w terminie co byś dostała okres. Jak nie masz bóli brzucha to nie ma sie co nakręcać. Ja często plamiłam po wcisnięciu luteiny a teraz wszystko się uspokoiło. Ja z Torunia.