-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agaa875
-
Blondi wy spaliscie cala noc do 10 a ja od ok 3 w nocy do 10 bo mnie tel obudzil:/ a mialam budzik na 12 nastawiony, ale juz nie moglam zasnac:(
-
Alew wy macie dziewczyny juz staze w malzenstwie:) ja dopiero 4 miesiace:))
-
czesc dziewczyny! ja niedawno z pracy wrocilam. Kasia nie Ty jedna masz takie mysli. Ja tez nie raz siedze i mysle co by to bylo gdyby... itd. Ale za nic w swiecie nie zaluje swoich decyzji! Czasem jak mi juz braknie sil na cokolwiek, wystarczy ze spojrze na Kinie, ze J mnie przytuli i dostaje wtedy energi:)) Nie wyobrazam sobie zycia bez nich:) Wiecie co moja mala mnie zadziwia, bo ma tez religie w przedszkolu. I teraz w domku kilka razy na dzien, staje i mowi cytuje" w imie Ojcia i SYna i Ua Śietego Amen" i zawsze robi znak krzyza. A rano juz nawet w lozku jak lezy. A jak na koledzie dostala obrazek od ksiedza to mowi do niego: popatrz Jezus" Ogolnie bardzo samodzielna sie zrobila, non stop gada!!! spiewa sobie. Ogolnie bardzo wesola dziewczynka!
-
hej kobietki! wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!! Kiniulka wytrzymala do 22.50:) Mojej brakuja tylko na gorze piatki. Na dole juz ma:) ta co nie mogla sie przebic to tez juz wyszla MM ty okragle lata 30, a ja ćwierć wieku 25:) ale to dopiero w grudniu wiec caly rok przede mna Blondi to super ze juz wszystkie zabki synus ma:)) Brawo! i dobrze ze ten katarek jednak od tych zebow:)
-
Blondi19no i pochwale sie kuba już w nocy ponad miesiac śpi bez pamka i sam sie budzi na siusianie ;) i prawie juz rok bedzie jka w dzień chodzi bez pamka ;) ale ten czas leci ;) Brawo dla Kubusia!!
-
hejo! Kinia juz lepiej! temperatury juz nie ma, wczoraj w poludnie zaczela juz jesc:) MM dziekuje:)
-
czesc kobietki! my Świeta mielismy pelne niespodzianek, niestety nie zaciekawych:/ Kinia w piatek wieczorem zrobila sie jakas marudna i zaczela budzic sie w nocy, a wsobote od rana temperatura ktora skakala miedzy 37,9 a 39,4 co zbilismy to po polgodzinie na nowo, i pokazywala na zabki, Patrzymy a tu piatka na dole sie wybija, smarowalismy dziaselka itd i co chwile placz kwik itd:/ i do tego nic nie chciala jesc tylko woda do picia.... a noc z soboty na niedziele masakryczna, prawie w ogole nie spalam, w niedziele prawie ze temperatury nie bylo tylko stan podgoraczkowy bo najwiecej 37,2. I zjadla 2 gryzy chlebka i troszke rosolu bo jej ugotowalam. A w nocy 39,2 i placz ciagle do godz 4 nad ranem:/ dzis an sniadanko zjadla pol kielbaski, temperatury brak ale jakas taka nie mrawa, to ubralam a i pojechalismy na pogotowie. Przyszla pediatra z oddzialu zbadala obejrzala i okazalo sie ze zrobil jej sie stan zapalny bo zabek ciezko sie przebija. I mamy antybiotyk:( dzis w sumie goraczki brak, tylko ten stan podgoraczkowy miala podwieczor 37,1. Dostala antybiotyk na noc i ten drugi lek i spi. Ale jest doslownie mokrutenka, chyba ten stan zapalny pomalu zaczyna schodzic. Mierzylam jej teraz temperature to ma 36.7. Lekarka mowila ze jutro moze jeszcze goraczkowac i nie chciec jesc ale jesli w srode nie bedzie poprawy to mamy przyjechac i potem do stamotologa czy ropien jej sie nie zbiera. Ale dzis po poludniu zjadla kielbaske cala bo chciala, troszke chlebka, pol buleczki i mandarynkie i miseczke chrupek, wiec mysle ze bedzie dobrze.
-
czesc dziewczyny! życzymy wszystkim zdrowych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia!:) Ciekawilo mnie co za prezent Kinia dostanie w przedszkolu bo nie zbierali kasy na zadne paczki, Pytalam sie i mowili ze nie zbieraja w tym roku. A tu taka mila niespodzianka, Kinia wrocila ze slodkosciami, puzlami i sankami!! (cos w tym stylu SANKI Z HAMULCEM - PROMOCJA- DUZE (1995311567) - Aukcje internetowe Allegro) kazde dziecko taki prezent dostalo! szok! jestem mile zaskoczona:)
-
hej dziewczyny! nie odzywalam sie bo caly czas szukalismy mieszkanka, niby cos tam mammy znalezione ale nie chce zapeszyc:/ bo to J szef pomogl nam zalatwic i jutro lub w sobote jedziemy ogladac. Szkoda mi Kini przez ta rezygnacje z przedszkola. Ale od wrzesnia pojdzie juz do panstwowego. Poza tym nowoscia u Niusi jest to ze zaczyna skarzyc, i9 ciagle slychac zostaw bo powiem mamie, zostaw bo powiem tacie itd.... a jak ktos do niej cos powie lekko podniesionym glosem to uslyszy od niej: nie krzycz bo powiem mamie itd..... poza tym to perfekcyjnie umie sama liczyc do 10. I ma takie puzzle na ktorych sa obrazki i napisane sa cyfry to jak wyrywkowo ja zapytam gdzie np 3 to mi pokaze i tak z kazda cyfra jest, nawet u mnie na telefonie. Mowi juz doslownie prawie wszystko. Idzie sie z nia super dogadac, owszem sa jakies slowa co nie idzie jeju zrozumiec ale malo tego jest. I bardzo ladnie laczy w zdania, np dzis jak ja ubieralam do przedszkola to do mnie z tekstem : jade do prześkola z babcia autem. I potem jeszcze: mamuś dzis do pacy nie idzieś? Wlasnie mi mama dzwonila ze w aucie cala droge jej mowila ze ona nie idzie do przedszkola, a jak pani otworzyla jej drzwi to mala z tekstem do niej: dobry (dzien dobry), czesc jestem juś. Kazdy kto dlugo jej nie widzial to jest w szoku ze takie male dziecko a tak bardzo duzo mowi. Ale dosyc tego chwalenia sie:P Tak poza tym to u nas ok. POrezent dla Kini kupiony. Milego dnia i duzo zdrowka:)
-
dziewczyny czy wasze dzieci ciagle tylko mowia mikolaj i mikolaj? moja w przedszkolu rysowali listy do mikolaja i teraz gdzie widzi mikolaja to mikolaj i mikolaj, i musze jej puszczac piosenki o mikolaju.
-
bo chcieli sie pozbyc tego wielkiego kredytu co wzieli na dom, bo zycie co raz drozsze itd.... no i teraz splaca kredyt i kupuja mieszkanie i beda na czysto bez kredytu.
-
hej! nie odzywalam sie bo nieciekawie u mnie:( rodzice sprzedali dom, zanilyli tak cene, ze oni splaca ten kredyt na dom, kupuja mieszkanie w bloku a my mamy radzic sobiew sami:(:( ale dzis w koncu zgodzila sie kuzynka wynajac nam dom po moich dziadkach. Jutro jedziemy uzgodnic wszystko. I pomalu bedzie trzeba tam sprzatac, i odswiezyc sciany podlogi, i lazienke cala musimy zrobic, bo wc do wymiany, i prysznic musimy kupic i polozyc plytki, ale o dziwo moi rodzice mowi ze nam kupia do lazienki wszystko. Szkoda mi Kini bo bedziemy musieli zrezygnowac z przedszkola. Ale bede sie starala zeby od wrzesnia wzieli ja do panstwowego.
-
witam! Ania moja tez szla dzis z misiem do przedszkola. I mieli przyjecie urodzinowe dla misi. I misiu wrocil z balonek i czapeczka urodzinowa na glowie:))
-
witam! MM co do prezentu na Mikolajki to my planujemy kupic malej MOZAIKA UKŁADANKA EDUKACYJNA GRZYBKI 300 EL. ATEST (1908574274) - Aukcje internetowe Allegro cos takiego. Zauwazylismy ze mala uwielbia tym sie bawic w przedszkolu:) i do tego jakies slodkosci:)
-
witam sie:) tak zawiozlam, i jak odbieralam to panie byly zachwycone:) Ze Kinia taka grzeczna, ze tak ladnie bardzo duzo mowi i przypilnowaly ja wiecej i nie posiusiala sie w majtki. Tylko zrobila kupke, ale to one wiedza ze z kupka jeszcze nie do konca umie wolac. Jak ubieralam mala to jej pani ciagle przy mnie stala i same ochy i achy na temat Kini. Az smiac mi sie chcialo. Wystarczylo powiedziec pare slow i obrot o 180 stopni haha MM oj sytuacje nieciekawa w szkole, ale dobrze postapilas. Bo liczy sie to co dzieci lubia i by jadly i pily a nie to co matki. Sama wiem po sobie jak u mnie bylo jak chodzilam do szkoly, ze placki ze to a i tak malo kto to jadl:/ Ja wlasnie pije Kawusie i po 13 jade po moja kochana Niusie:)) u nas szaro buro dzisiaj:/ a ja w pracy od wtorku siedze na maszynie dwiuglowej i stebnuje. Ucze sie w sumie dopiero na tym, kiedys robilam same z materialu, a teraz juz dostaje skore, derme itd. Najgrosze sa wtedy zakrety, jak mi sie zjedzie to trzeba nowe czesci wykroic i szwaczka musi drugi raz to uszyc:/ na szczescie jeszcze to mi sie nie zdarzylo i mam andzieje ze nei zdazy:/ Siedze tam za babke ktora poszla na chorobowe i mowia ze do konca miesiaca ponoc moze nie wrocic, doslownie az mam nerwa, bo przez to spadla z wydajnoscia, bo wiadomo ze tam nie wyrobie tyle co na normalnym szyciu:/ ale coz takie zycie niestety:/
-
no poprzestawialo!! Z J tak rozmawialismy dzisiaj ze zauwazylismy ze babki mi nic nie powiedza ze jakies pretensje itd zawsze dla nich wszystko ok itd, a mojemu powiedza to i owo, moj sie smieje ze chyba sie mnie boja czy co ojjj sloneczko by sie przydalo:)) uciekam sie polozyc spac jeszcze:) do milego:)
-
zawiozlam, akurat zdazyla na sniadanko. Dalam babkom masc majerankowa w razie czego. A najlepsze ze wchodzac slyszalam jak kilka dzieci mega kaszle i jakos uwagi rodzicom nie zwracaja, a ze malej raz po raz poleci z noska przy koncowce kataru jak pobiega to wielce ale mialy i ze sie posiusiala.
-
czesc kobietki! dzis bylam porozmawiac z paniami. Bo nie chcielismy puscic malej do przedszkola do konca tyg. Powiedzialam Paniom ze Kinia nie przyjdzie zeby nie bylo nieporozumien, ze jesli to problem dla nich prowadzic dziecko czesciej do wc i nocek wytrzec no to trudno sie mowi. A babka doslownie cala wystraszona stala i mowila ze to nie problem dla nich itd i ze mam Kinie przywiezc do przedszkola. Bo powiedzialam jej ze mala siedzi w domku i placze ze nie moze isc do dzieci, bo tak bylo od 7 rana......
-
dziewczyny mam problem. Otoz dzis babka z przedszkola zarzucila mojemu ze dajemy mala do przedszkola bo musialy ja kilka razy przebieraz bo popuscila, Gdzie w domu wola normalnie, w przedszkolu tez wolala ladnie nim byla zaziebiona. A wyniki wszystkie ma dobre. Nie wiem czy tam popuszcza bo zaczela sie bac wolac czy co. Z tym ze we wrze4sniu jak poszla to do konca nie umiala wolac i panie mowily to co one moga ja przebierac bo to nie problem itd bla bla bla. I ladnie zaczela wolac. A teraz pretensje maja jak maja dziecko przebrac. I ze z noska jej lecialo troszke jak biegala i musialy jej nosek wycvierac. No kurde bylam z nia wczoraj u lekarza i lekarka mowila ze ma isc do przedszkola bo to koncowka katarku i sie oczyszcza juz tylko do konca. A poza tym kiedys bylam swiadkiem jak pojechalam po mala wchodzac slyszalam z lazienki jak jedna podniesionym tonem mowi: i co zrobilac, popuscilas w gacie, i trzeba cie przebrac. Wchodze do lazienki i patrze a ona tym wyzszym tonem do Kini, jak tylko zobaczyla mnie to mowi do malej, : ale przeciez nic sie nie stalo, kazdemu sie zdaza popuscic. Stwierdzilam ze jutro im powiem pare slow i poprosze o numer do dyrektora bo on obecnie mieszka w poznaniu a wszystkie numry co podali to sa do ksiegowej albo do przedszkola i do niego. Kurcvze skoro sie deklaruja ze biora takie male dzieci to o co oni maja pretensje. A ciagle nam mowili ze nie mamy sie martwic ze one sa od tego zeby przebrac itd. A najlepszy fakt jak sie odbiera ok 14 to panie pija sobie kawke przy biureczku a dzieci sie same bawia. I przyprowadzajac mala to slychac jak dzieci mega kaszel maja, doslownie leje im sie mocno z nosa i nic nie mowia. A jak mojej leci delikatnie z noska jak pobiega to juz wielkie ale. Teraz Kinia od godz w domu i w ogole z nosa jej nie leci!!!! Juz nie wiem czy one zaczynaja koloryzowac czy co.
-
Blondi to super ze z dziaselkami juz ok:) No ma takie jednoosobowe 140/70. Ale jest mega szczesliwa:) Zaraz wroci z przedszkola bo J po nia jechal, to pewnie bedzie ciagle mowic co tam w przedszkolu albo sobie cos spiewac hehe:)
-
witam! Ja niedawno obudzilam sie dopiero. Rano tylko wstalam wyszykowalam mala do przedszkola, bo dzis szla pierwszy dzien po 2-tyg przerwie co byla chora. Ale sie dzieci ucieszyly jak ja zobaczyly. A jak mala wiozlam to cala droge mi sie pytala czy jedzie do ali, to jej najlepsza kolezanka w przedszkolu. Mpreal moje gratulacje!! Zana a u Ciebie jak wyniklo z ta praca? MM fajnie ze udalo Ci sie zalapac jeszcze na szkolenie. Kasia wiem co to za zupka, kiedys ja sobie ugotowalam jak tylko sprobowalam to wylalam:/ Alisss zycze owocnych staran! A tak poza tym to u nas po staremu. J ma dzis wolne bo nie mamy z kim malej zostawic po poludniu bo mama ma rade w szkole. A ja na 17 do pracy do 1, wiec w domu ok 1.40:/ Z Kiniulka idzie sie teraz fajnie dogadac: A co do ciapek to moja uwielbia, czy paputki, czy jakies ciapki. Zawsze jak rano wstanie to od razu sama ubiera. Tylko ciapki musze jej pomoc bo to takie pieski i nie raz nie moze sobie poradzic. A i musze sie pochwalic, w weekend pozegnalismy sie z lozeczkiem. Niusia ma swoje lozko. Jednej nocy spadla 2 razy, ale od razu wybylismy do ikei kupic ochronke i teraz juz jest git. IO co najwazniejsze przesypia cale noce!!!!!!!! a w lozeczku ostatnio to budzila sie juz po kilkadziesiat razy:/ Pierwsza nocke na lozku krecila sie a teraz ladnie spi. A jaki sie cieszy wszystkim pokazuje lozko i mowi: Kini uśko duzie. A na koniec zadaje pytanie: fajne? hahaha.... To tyle co u nas... Milego dnia zyczymy i zdrowka:)
-
czesc! Moja Kinia tez doszla juz do siebie:) ale w poniedzialek dostala goraczki po poludniu, w nocy nad ranem zwymiotowala i biegunka, temperature jej zbilam, na szczescie mialysmy we wtorek wizyte u kontroli i najprawdopodobniej to od wychodzacych piatek, ale nie wiadomo, bo doslownie to byla chwilowka, po poludniu ani rozwolnienia ani temperatury doslownie nic. MM jesli chodzi o sytuacje z twoja mama to ja to rozumiem. Bo mam podobnie. Mam swoja gore a najlepiej jakbym jej sprzatala itd. obiady mialy byc wspolnie, raz ona kupuje raz my, a doszlo do tego ze prawie cale miesiace my kupowalismy wszystko na obiady i ja jeszcze gotowalam. Takze teraz my sobie sami gotujemy obiady i mam swiety spokoj. Dzieki Bogu mamy swoja kuchnie i nie musze sie jej platac na dole. Ale i tak myslismy o czyms swoim bo atmosfera w domu co raz gorsza. Tylko chyba to daleka przyszlosc, ale zobaczymy.
-
czesc ana gratulacju pracy! Kasia ja tez siedze tylkiem w pracy, do srody jestem na godzinowce a od czwartku na czesciowy akord wchodze, w koncu bo teraz jestem do tylu z kasa, bo na miesiac ktory robie dla mnie 100% to 30% a ja wyrobiam juz 60 %, wiec z kasa do tuly przez 3 miechy, a najlepsze ze dzwonilam na jak dlugo umowe teraz dostane i znowu na 3 miechy, masakra jakas:/ Kiniulka chora, tzn kaszel od ostatniego przeziebienia jej nie przechodzil, przestala wolac siusiu, oczka lzawily, i na antybiotykach teraz jest, we wtorek do kontroli i na badanie moczu.
-
hej! ana mi tez sie nie przydala! pobudka o starej godzinie po 6 rano czyli na nowy czas po 5!!!!!!!:/:/:/
-
hej kobietki:) 2 dni kary w przedszkolu to dzis aniolek:) byla bardzo grzeczna:) ja place w granicach 280-320 za przedszkole prywatne z tym ze UE doplaca i dlatego taka cena. Wlasnie zlozylismy malej lozko;) tylko musimy materac wiekszy kupic:)