wy nie rozumiecie że stosunek przerywany jest dla tych ludzi którzy liczą się z wpadką i byłaby dla nich radością a nie problemem, zostawiają sobie lukę na kolejne dziecko, nie kumacie?Mam pięcioro planowanych dzieci, ale gdyby przytrafiła nam się kolejna ciąża to byśmy się cieszyli,tylko ciężko jest nam się świadomie zdecydować, pozostawiamy to lisowi.14 lat uprawiamy przerywany i nie zaliczyliśmy wpadki, wszystkie dzieci z pełnego stosunku.