Skocz do zawartości
Forum

annaz

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez annaz

  1. annaz

    Lipiec 2010

    Witajcie!!!!!!wczoraj byłam u rodziców, fajnie było.dziś jestem kłębkiem nerwów o 16.15 wizyta jestem przerażona ale na szczęście wyszło tak że mąż idzie ze mną Małolatka- trzymam kciuki bo ty chyba też masz dziś wizytę Filipka- a już myślałam że dziś tu zajrzę i przeczytam że się rozpakowałaś Mamaola- uuuu szybko z czopem poszło Guguś- wypoczywaj dużo bo masz jeszcze czas Kasiawawa- trzymam kciuki Gosia-zdrówka dla ciebie i małej trzymajcie się Ależ się boję już oczywiście zaliczyłam płacz
  2. annaz

    Lipiec 2010

    Hej!jutro jadziemy w odwiedzinki do moich rodziców więc pewnie nie zajrzę, mąż mówi że powiedział szaefowi że musi być teraz bliżej domu-zobaczymy jutro co z tego wyjdzie pewnie lipa Karola jaka słodka kicia uwielbiam kotki Calinka super że już w nowym domku i zapamiętaj pierwszy sen Adria gratki fajnie że masz zaliczone rozdziały, trzymam kciuki za obronę jeszcze w lipcu Kasia a więc czekamy na wieści skoro to już dziś
  3. annaz

    Lipiec 2010

    Witajcie sobotnio!!noc masakra, pół nocy przekimałam na fotelu po czym byłam jak połamana, brzuch też dziwnie bolał, malutka rozpycha się okropnie i mam wrażenie, że w porównaniu z wczorajszym dniem dziś jest znacznie niżej. Pozatym zrobiłam pranie i ruszam ze sprzątaniem, mąz w pracy ale już było małe spięcie bo chyba od ponioedziałku znowu szykuje mu się wyjazd gdzieś daleko, a on nawet z szefem nie pogada więc stwierdziłam że jak nie potrafi to zadzwonię do jego szefa sama i wyjaśnię co i jak bo mam tego dość.W sumie to nie wiem do końca czy to dobry pomysł bym zadzwoniła? Guguś-oby biegunka szybko minęła Mamaola- szybkiego końca sprzątania Filipka-Dom Czekolady mniammmm chętnie bym się tam udała ale w pobliożu nic takiego nie mam Natalia-widzę że nocka barrrrdzo udana super Adria powodzenia u promotora Rudzia jak samopoczucie? Rany mam wrażenie że mała schodzi coraz niżej...
  4. annaz

    Lipiec 2010

    Calinka i ja do pupci też zakupiłam sudocrem
  5. annaz

    Lipiec 2010

    Witajcie brzusie i mamusie!rany ledwo dycham ale obiadek zrobiony-zupka szczawiowa a na drugie rybka młode ziemniaczki i mizeria, już się obżarłam, mężuś sobie odgrzeje jak wróci nie będę czekała do 20 a i na deser mam cały talerz truskaweczek...oj chyba pęknę Pozatym dziś miałam rano wrażenie że odchodzą mi wody ale to chyba nie to mam już jakieś schizy ech ta końcówka bywa ciężka. Guguś super wieści z wizyty oby dzidzia jeszcze posiedziała w brzuszku Sadza u Ciebie też wiadomości dobre Slimciu kochana uważaj na swoje serduszko Kasia jak zwykle aktywna! Iwona oj chyba rozpakowanie u Ciebie już bardzo blisko Mamaoloa spokojnie plan ze sprzątaniem na pewno zostanie wykonany Filipko wielkie gratki dla Zosi!!!!! Rany w poniedziałek ta przeklęta wizyta, z jednej strony fajnie bo dowiem się co tam się dzieje ale przeraża mnie usg..znowu będzie stres i nerwy...o matko ale żem namachała
  6. annaz

    Lipiec 2010

    Witajcie!u mnie paskuda pogoda leje od rana a tenperatura zaledwie 15stopni Dziś nie mogę sobie miejsca znaleźć, chodzę i sprzątam doi tego bolą mnie biodra i pachwiny.Pozatym nie wiem czy od poniedziałku mąż nie wyjedzie znowu gadam mu i gadam że nie może teraz że w poniedziałek mam wizytę stresującą bo chodzi o ten brzuszek małej-im bliżej tym większy strach a niue chcę przechodzić przez to sama jak ostatnio...chyba że stanie się cud i urodzę do poniedziałku ale nie sądzę.. Mamaola-super wieści z wizyty Guguś, Sadza trzymam kciuki za wasze wizyty Slim no no zazdroszczę ci dzisiejszej energii, ja old paru dni jestem flak Filipka bidulko Natalia gratki udanych wieści na wizycie Kasiu wiem co czujesz odnośnie wyjazdu męża
  7. annaz

    Lipiec 2010

    AAAAAAAAa przypomniałam sobie dzisiejszy sen otóż śniło mi się, że urdziłam i wogóle niee przebierałam maluszka i po kilku dniach przypomniałam sobie ,że od 4 dni nie zmieniałam pieluszki
  8. annaz

    Lipiec 2010

    Sadza witaj!!!!!!!!! jak fajnie że jesteś w domu, lepiej tu oczekiwać niż w szpitalu.Z tym podawaniem Ci leków dość dziwne, jedni odstawiają inni podają, a w karcie nie ma zapisu że odstawiono leki? Odpoczywaj kochana bedzie dobrze!!!!!!
  9. annaz

    Lipiec 2010

    Małolatka głowa do góry!lekarze bywają beznadziejni...Ja mam wizytę 28.06 i ciekawe czego tym razem dowiem się..no chyba że nie dotrwam do tej pory ale póki co nic się nie zanosi na rozpakowanie Agatcha masz rację muchy komary to kompletna pomyłka mnie ostatnio jakaś przez pół nocy męczyła i im bardziej ją odganiałam tym bardziej robiła się natrętna W szpitalu w którym mam rodzic ciuszki dają dla malucha a swoich nie ma sensu brać bo już nie wrócą
  10. annaz

    Lipiec 2010

    Witajcie!dołączam się do grona mammuś z nieprzespanymi nocami, ja rano jestem ledwo żywa i zmęczona jakbym tonę węgla przerzuciła, oj kiepsko a chciałabym tak choć jedną przespaać bez wstawania na siusiu, bólu biode itd..Ech chzba moja mala nie wzbiera sie w najblizszym czasie do wyjscia Kurna klawiatura mi siada wrrrr Pozatym maz wrocil pozno dzis o 5rano wyjechal ale jest godzinke drogi od domku Natalia Malolatka trzymam kciuki za wizte Calinka gratuluje wagi maluszka Slimciu mam nadyieje ze zabek nie dokucza Tak pomyslalam ze za malo aktywna jestem leniuch ze mnie sie zrobil jestem i dzidzia bedzie dlugo w brzuszku siedziec... A powiedzcie mi co przzsluguje ojcu po porodzie ile moze siedziec w domku, moj maz odf niedawna pracuje w tej firmie..
  11. annaz

    Lipiec 2010

    Kochane lada moment i mąż będzie w domku!!!!!!!!!a man pytanko kupiłyście już pampersy jeśli tak jaki rozmiar na początek?
  12. annaz

    Lipiec 2010

    Adria ty widzę też dziś aktywna prasowanie, sprzątanie, obiaddek a nawet kolacja już zaplanowana no no a ja mam stos prasowania i nie mogę się za to zabrać leniuszysko ze mnie! Slim kochana uśmiechnij się Blumchen super że już posprzątane po remoncie i fajnie że masztyle ciuszków mi zdawało się że też mam dużo a teraz mam wążtpliwości ale chyba nie ma co szaleć na początek Mąż nie dzwoni oj czarno to widzę ten dzisiejszy powrót
  13. annaz

    Lipiec 2010

    Kasiawawa gratuluję wygranej w biegach :36_1_11
  14. annaz

    Lipiec 2010

    OOOOO 38 tydzień z bata strzelił
  15. annaz

    Lipiec 2010

    Witajcie!jestem ledwo żywa nocka do niczego..to siusiu to ból biodra ale znacie to..Usypiam na stojąco chyba mam niskie ciśnienie. Kochane trzymajcie kciuki jak dobrze pójdzie to mąż wróci wieczorem- zmiana planów, i od jutra jakiś czas byłby bliżej domu.Ale nie nastawiam się zabardzo bo w jego pracy decyzjezmieniają się jak w kalejdoskopie. Dziś ciągle zastanawiam się jak sobie poradzę z takim maluszkiem?? Filipka wielki szacun ode mnie, uwijasz się jak mrówka ale już czas odpoczywać,łatweo mówić to mój pierwszy dzidziuś Adria ale się uśmiałam z twojej nocki ale mąż stanął na wysokości zadań Gugus uważaj na siebie Cynka super wieści
  16. annaz

    Lipiec 2010

    Saradaria oczywiście zdrowie na pierwszym miejscu!!!!!!!!!!!!!!!
  17. annaz

    Lipiec 2010

    Witajcie! jestem niewyspana, jakas przybita i ogólnie do bani...ciągle męczą mnie myśli, że mąż nie zdązy itd...a nie wyobrażam sobie bym w takim momenciue była sama Guga super że już ok, ja też na wizyty chodzę prywatnie i płacą 90zł i ze wszystkim dzwonię do swojej ginki a co tam w końcu płacę Małolatka już coraz bliżej Agatcha fajna sprawa taki wyjazd Saradaria podziwiam Cię, że tak świetnie sobie radzisz Filipka czekamy na wieści z ktg
  18. annaz

    Lipiec 2010

    Gugus kochana mam nadzieje ze temperatura spadnie
  19. annaz

    Lipiec 2010

    Witajcie ja w dwupaku nadal pozatym załamałam się mąż miał załatwić w pracy by byc gdzies blizej zeby w razie co szybko dojechac a tymczasem dzis dzwoni szzef wysyla go daleko a ten grzecznie przytaknał,,,,czuje sie olana nikw wiem czy wogole wspominal o czyms....jedzie daleko gdzie jak nie ma korkow jedzie sie 2,5godeziny...czuje sie oszukana
  20. annaz

    Lipiec 2010

    filipkasadza a jednak Cię zatrzymają - szkoda, że chociaż na weekend nie puszczą, albo do odstawienia leków. Ale może pójdzie ekspresem i w przyszlym tygodniu będziemy mialy kolejne 'lipcowe' maleństwo-cud :) Trzymaj się dzielnie i odezwij się raz na jakiś czas. Wiesz zastanawiam się czy jednak niue iść jeszcze gdzieś na usg ale z drugiej strony tylu lekarzy nic jednoznacznie nie stwierdziło to czy koleejny postawi konkretynę diagnozę?
  21. annaz

    Lipiec 2010

    Sadza jak fajnie że się odezwałaś..trzymam kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo!będzie dobrze inaczej być nie może, ja zastsnawiam się czy nie iść jeszcze gdzieś na usg ale widziało mnie tylu lekarzy więc czy kolejny powie coś nowego?
  22. annaz

    Lipiec 2010

    Moja mala dzis strasznie sie wierci rozpycha wypycha
  23. annaz

    Lipiec 2010

    W sumie podbrzusze boli mnie caly czas nieprzerwanie, tdzeba czekac i tyle
  24. annaz

    Lipiec 2010

    chcialam dociagnac do 39 tygodnia..chyba czas zebrac rzeczy do szpitala do kupy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...