Ulaaaa

Ja odpinalam na górze sznureczki i wyciagalam tylko nóżki i dol ortezy przekladalam na bok.

U mnie córka przekrecila się główka w dół w 33/34 tyg, a tydzień przed terminem porodu znów obróciła się pośladkowo i miałam cc. Ogólnie dziecko ma czas prawidłowo się ułożyć do 36 tyg, później już ma mało miejsca ale nie jest to niemożliwe i patrząc na mój przykład ;-)

Super, że już wszystko w porządku :-) ja też byłam zaskoczona, że leczenie trwało tak krótko ale lepiej nastawić się na gorsze i miło się zaskoczyć ;-) zdrówka :-*

Kamili współczuję... A może skonsultuj się z innym ortopeda? Może trzeba jakoś inaczej ustawić orteze. Trzymam kciuki żeby była poprawa! My już po ostatniej wizycie kontrolnej, po dysplazji nie ma śladu.

My tu zaglądamy ;-) Córka miała obustronna eksplozje bioder typu IIIa, zaczęła nosić orteze tubingera jak miała 7 tygodni i nosiła ja 7 tygodni chociaż już po 5 było ok. Magda i jak kontrola? Córci bardzo wcześnie wykryli więc leczenie powinno być szybkie :-) A skąd te zwichnięcia? Podczas porodu?

Najważniejsze że jest poprawa, będZie już tylko lepiej. U nas co prawda tylko dwa miesiące były z orteza Ale Bardzo szybko zlecialo. Nie było aż tak źle jak widać :-)

Też bym skonsultowala to z innym ortopeda. Powinien powiedzieć konkretnie jaka jest wadą. Ja na każdej wizycie dostaje usg z opisem.

Jeśli napięcie cały czas to muszą być postępy :-) Szkoda że tak późno mała została zdiagnozowana, im wcześniej się zacznie leczenie tym krócej trwa. Ale dacie radę, daj znać jak po wizycie :-)

My też mieliśmy tubingera. Twoja córcia starsza to leczenie potrwa dłużej Ale pomoże na pewno. Jak mała to znosi?

Kamibo nie obwiniaj się, nie jesteś lekarzem żeby to zauważyć. U nas pediatra też się nie zorientowala, profilaktycznie dają skierowanie do ortopedy. A co zakladacie corce na te buoderka? U nas była dysplazja obustronna, na szczęście trafiliśmy na Bardzo dobrego ortopede i szybko wyprowadził córkę na prostą. Nie można się poddawać, czas szybko.leci i zanim się obejrzycie będzie już po wszystkim :-)

Córka miała 7 tygodni jak zaczęliśmy nosić orteze tubingera i leczenie trwało tylko 7 tyg. Ale nosiła non stop, zdejmowalismy tylko na 10 minut do kąpieli.

My już skończyliśmy miesiąc temu, chodzimy tylko na kontrolę. Jeśli mogę pomoc to pytaj :-)

Moja córka w wieku 6 tyg miała zdiagnozowana obustronna dysplazje stawów biodrowych i to najgorszy stopień. Po tygodniu miała założona orteze tubingera która miała nosić 24h na dobę... Byłam przerażona i sobie w ogóle tego nie wyobrażałam. W Internecie ciężko było znaleŹć jakiekolwiek informacje lub doświadczenia innych mam. Nie wiedziałam jak mała w tym nosić, karmić itp... Ale jak się okazało nie taki diabeł straszny... Córka od razu przyzwyczaila się do nowej sytuacji, ja po paru dniach również. Leczenie miało trwać 3 a nawet 4 miesiące. Nie odpuszczalismy, nie zdejmowalismy jak to nam inni radzili na ''troche'' bo szkoda dziecka, jedynie do kąpieli zdejmowalismy i bioderka ''naprawily się'' już w 5 tygodni. Im mniejsze dziecko tym krótsze leczenie. Wbrew pozorom to nie jest nic strasznego, czas szybko leci, najważniejsze to się nie poddawać :-)

Mam zaproszenie ale coś na telefonie nie mogę w nie wejść. Spróbuje później na laptopie.

Jakie fajne już brzuszki :-) niech dzieciaczki rosną :-)

Ja na sszczęścienie i mam i nie miałam humorkow ale moja 3latka za to nadrabia ;-)

Ja tez mam wynik ujemny toxoplazmozy i lekarka tylko mówiła żebym nie jadla surowego mięsa. Jakoś po połowie ciąży jest badanie kontrolne. Zaczęłam pic dużo wody ok 3l i czuje się lepiej, bóle głowy zdarzają się rzadziej. Miłego dnia :-)

I ja do najszczuplejszych nie należę ;-) USG polowkowe mam 17.08 a wizytę 1.08 i chyba pójdę juz na zwolnienie, czas odpocząć. Ja dzisiaj od 6 w pracy.

Sabina jaki już ładny brzuszek :-) u mnie niektórzy jeszcze myślą ze przytylam, jak ktoś nie wie to nie odważą się zapytać czy to ciąża ;-)

Kinga wspolczuje Wam tych przejść i decyzji jaka musieliscie podjąć... To straszne... Ja tez jeszcze nie czuje ruchów a jest to koja druga ciąża. Ale czekam cierpliwie.

O mam jeszcze taka rozpiske jakie badania i wizyty kiedy powinny być. Na te 3 główne USG lekarka zapisuje do innego gabinetu tam gdzie jest dobry aparat, oprócz tego na każdej wizycie u siebie robi szybkie usg ale głównie dla sprawdzenia serduszka. W pierwszej ciąży jak chodziłam to u siebie w gabinecie nie miała aparatu do USG i położna zawsze słuchała serduszka. Pod koniec ciąży wizyty są częściej wiec te dojazdy mogą być rzeczywiście uciazliwe.

Ja tez chodzę na niż i za nic nie płace. USG są 3. Przed każda wizyta spotkanie z położne, po 32 tyg położne robi kto. Oprócz tego u mnie w przychodni jest edukacja ciezarnych, coś takiego jak szkoła rodzenia tylko kobiety same przychodzą. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z opieki :-)

Dzięki za rade :-) fakt napewno za mało pije, musze to zmienić. W pierwszej ciąży tez miałam takie bóle głowy, byłem nawet u neurologa, miałam robione badania ale było wszystko ok. W końcu samo przeszło.

Jak najbardziej jestem za zamkniętym forum. Gratuluję dziewczynek :-) Mnie mecza straszne bóle głowy, nie jestem w stanie funkcjonować a zdarzają się coraz częściej :-(

Kinga trzymajcie się... Mam koleżankę która ma cudowna córeczkę z zespołem downa. Będzie dobrze! Sciskam Was i jestem z Wami myślami :-*