Emma0203

Ja też w końcu czuję ruchy maluszka, dzisiaj były już naprawdę wyraźne, super uczucie:)) Zuza my robiliśmy tak - najpierw Czaruś spał w rożku nieusztywnianym, czasami w łóżeczku, częściej z nami, bo się nam go nie chciało odkładać po karmieniu, później zawijałam go w kocyk, ale tak że rączki miał na wierzchu, żeby nie mógł się nim przykryć. Potem zrobiła się zima to zakładałam mu cieplutki śpiworek. Jak przełożyliśmy go na stałe do łóżeczka (miał koło 5ciu m-cy), to już kołdra. Tylko wciskałam ją między szczebelki, to nie miał jak jej ruszyć. A jak zaczął sprawnie operować rączkami, to już normalnie kołdra. Ale i tak co chwilę się odkrywa i częściej śpi na kołdrze niż pod nią;) Bardzo ładne imię - Laura, Iga z resztą też, nam jeszcze się podobało Michalina. Ale będzie Nikoś;) Justyna133 z Twoich typów najładniejsze moim zdaniem Fabian, ale mamy już w rodzinie jednego:) Fajne macie brzuchy, okrąglutkie, u mnie to co najwyżej widać jakbym przytyła. Ale w kolejkę już raz się wepchałam, uznałam że jak ktoś mi nie uwierzy to pokażę kartę ciąży, na szczęście nikt się nie kłócił. Też tego nie lubię, staram się raczej wystać, ale serio czułam się okropnie, a kolejka była mega.. Z nowych ciuchów to kupiłam 2 body w hm, z napisami i 2 pajacyki w smyku. Ciuszków mam dużo, ale wiadomo, ciężko się powstrzymać;) Reniferr co do wózka to nic na jego temat nie wiem, ale jeśli chodzi o fotelik to słyszałam parę opinii, że jest dość ciężki i dość ciasny, że dziecko szybko z niego wyrasta. Ale oczywiście poczytaj sobie jeszcze:) Ja myślę o Avionaut Ultralite, też na isofix, przynajmniej póki co. Jest leciutki - 2,5kg. Nie ma testów ADAC, bo jest za krótko na rynku, ale firma sama zrobiła testy i wyszło, że jest tak dobry jak te z gwiazdkami. Ale najszybciej zajmiemy się zakupem fotelika w okolicach października, to jeszcze trochę czasu na zastanawianie. Pozdrawiam!!

A rozglądałyście się już za fotelikami?

Mimina też się zastanawiałam nad chustą, ale nie używałam jeszcze nigdy więc nie mam przekonania. Spacerujemy dużo, bo mieszkamy praktycznie w lesie. Nie wiem, jeszcze jest trochę czasu, ale póki co na prowadzenie wysuwa się opcja - Baby Jogger Select - czyli wózek dla dwojga, ale może być też pojedynczy:) Też myślę wkrótce zrobić moim chłopakom pokój, ale głównie po to, żeby móc ulokować tam zabawki;) Jakoś wolę mieć synka, a za chwilę dwoch synków w zasięgu wzroku. Myślę, że do spania w osobnym pokoju to ich przerzucę jak młodszy będzie już swobodnie chodził, także póki co będziemy dzielić pokój w czwórkę. Dobrze, że mamy dużą sypialnię, zwłaszcza że jeszcze śpią z nami dwa koty

Marta to ładnie już z zakupami poszalałaś;) Najprzyjemniejsza rzecz w ciąży - zakupy dla dzieciątka - uwielbiam to:) Też nie robiłam testu Pappa, lekarz sam powiedział, że nie widzi powodu, choć oczywiście informuje, że jest możliwość takiego badania. U nas też dzisiaj mega upał, wyszłam na chwilę na spacer z dzieckiem i zaraz wróciliśmy, bo się nie dało w taki skwar..

Serio?? Nie wierzę w to co widzę. Tak ciężka decyzja jest teraz tematem debaty na forum? To nie jest nasza sprawa, nie mamy prawa oceniać ani krytykować. Żadna z nas nie jest na miejscu Kingi i oby nigdy nie była. Nikt nie jest w stanie określić się na 100% co by zrobił, a czego nie, więc takie wpisy są co najmniej smutne..

Kinga jeszcze raz - bardzo mi przykro.. Nie umiem sobie nawet wyobrazić przez co przechodzisz.. U mnie 18tc i ciągle ruchów nie czuję, choć mówią, że przy drugiej ciąży czuć szybciej. Jedno co się cieszę, to mimo że brzuch ciągle rośnie, to waga stoi w miejscu, od początku ciąży jestem 1kg na plusie. A z jedzeniem bywa różnie, czasem nie mam ochoty na nic, a innym razem nie mogę przestać jeść. Mimina jeśli chodzi o łóżko, to co parę dni zmieniamy zdanie co zrobić;) Aktualnie myślimy kupić łóżeczko turystyczne (bo mamy, ale stare, po dziecku kuzynki i ciężko się składa) takie z możliwością regulacji wysokości materaca. Obstawiam, że na początku, póki będę karmić, a planuję tak jak ostatnio - około pół roku, to będzie maluszek spał z nami. A ewentualnie czasem właśnie w tym łóżeczku turystycznym. Jak będzie miał pół roku, to Czaruś będzie miał już prawie 2 lata, więc wtedy kupimy jemu większe łóżko, a młodszego przełożymy do łóżeczka po Czarku. A łóżeczko turystyczne nieraz się na jakieś wyjazdy przyda:) W ciągu dnia i tak będzie spał w kołysce na dole, bo sypialnię mamy na górze, to żeby nie latać. Także taki mamy plan w tej chwili;) A Ty jak myślisz to rozwiązać? Kupujesz wózek podwójny?

Hej dziewczyny! Ja już po urlopie i właśnie skończyłam Was czytać. Wakacje były cudowne, odpoczęliśmy i znowu utwierdziliśmy się w przekonaniu, że mamy cudownego synka;) Grzeczny jak aniołek, drogę dzielnie zniósł, mimo że nad morze spod Wrocławia mamy kawałek:) Dla następnego synka już prawie na pewno zdecydowaliśmy się na imię Nikodem. Gratulacje dla kolejnych mam córeczek, bo to jak się okazuje u nas na forum rzadkość;) Kinga bardzo współczuję, mam nadzieję, że masz wsparcie w mężu i rodzinie, będą Ci teraz potrzebni bliscy, w każdej decyzji jaką podejmiecie. Bądź dzielna, choć wiadomo, łatwo tak pisać.. Przytulam Cię mocno! Zosia a może to po prostu jakiś nerwoból? Ja miałam coś podobnego, ale jak nie byłam w ciąży, brałam przez tydzień leki p/zapalne no i przeszło. Tylko w ciąży gorzej z lekami ech.. Jak mocno boli to idź do lekarza, może coś Ci powie sensownego. Czas tak szybko leci, że aż się wierzyć nie chce, wszystkie jesteśmy w okolicy połowy ciąży! A dopiero robiłyśmy testy i betę;) Co do wózków to ja myślę o Baby Jogger City Select, bo można dokupić dodatkowe siedzisko i będzie od razu dla dwójki. Justyna133, jak dobrze kojarzę Ty chyba wrzucałaś zdjęcie jakiegoś wózka, chciałam spytać co to za firma, bo bardzo ładny:) Z zakupów okołociążowych to u mnie pojawił się fotel bujany do karmienia, bo tego brakowało mi przy pierwszym dziecku:) Został mi jeszcze właśnie wózek i fotelik do kupienia. Bo już nie chcę fotelika z wózka 3w1, bo się naczytałam, że nie są do końca bezpieczne. A i jeszcze musimy kupić łóżko, ale chyba kupimy dla starszego, a młodszy dostanie w spadku po bracie;) Pozdrawiam gorąco w ten okropny, duszny dzień;)

Dziewczyny ja się chcę wtrącić odnośnie magnezów. Nie bierzcie magne b6 max, bo to suplement. Lepszy milion razy jest magne b6, bo to jest lek. To nie jest tak, że słowo max oznacza, że on jest silniejszy, wręcz przeciwnie, jest gorszy - słabszy, znacznie gorzej się wchłania, niewiele daje. Już lepiej kupić nawet tani aspargin, niż jakikolwiek magnez w formie suplementu. Generalnie najlepszy magnez - magne b6 albo maglek b6 (też nie ten max, tylko normalny), bo mają w sobie mleczany magnezu. I trzeba je brać 2xdziennie po 1 tabletce. Tylko wtedy zapewnia się odpowiednie wchłanianie. Sory, musiałam to napisać, zboczenie zawodowe:)

A u mnie w szpitalu to były takie super regulowane łóżka, tak że łóżko prawie samo za mnie siadało. Osobna regulacja na łydki, na uda i na plecy - mega:) Potem trzeba było tylko samemu się na bok obrócić i zejść. Żałowałam, że w domu takiego nie mam;)

Z tego, co wiem to teraz norma, że stawiają do pionu po 6ciu godzinach. Chyba, że tylko w dolnośląskim, bo dalej moja wiedza nie sięga;) Ale to ma swoje zalety, bo szybciej się do siebie dochodzi. Po porodzie też próbowałam ubierać spodnie ciążowe, ale i tak mi przeszkadzały, może dlatego, że wszystkie miałam dżinsowe, teraz trzeba się w jakieś ciążowe dresy zaopatrzyć;) Zuza też się zdziwiłam jakiś czas temu. Nawet przyznam szczerze, że na początku zimy zdarzało mi się synka wozić w kombinezonie, nie jakimś strasznie grubym, bo wiadomo później ogrzewanie, no ale zawsze. Dopiero później zostałam uświadomiona, że pasy nie trzymają wtedy prawidłowo i w razie wypadku - odpukać - dziecko może po prostu wypaść z fotelika. Ech jak to wszystko trzeba wiedzieć.. My jutro jedziemy po fotelik dla starszaka, taki 9-25kg i dalej chcemy go wozić tyłem do kierunku jazdy (tzw.RWF). Do niedawna nie miałam pojęcia, że w ogóle tak można, a nie dość, że można to jest tak bez porównania bezpieczniej dla dziecka. Tylko cena trochę przerażająca, ale na bezpieczeństwie dziecka nie ma co oszczędzać. Wolę kupić np.używany wózek:)

JustynaEm mi też tego brakuje, bo oboje z mężem byliśmy nastawieni na poród rodzinny, ale wyszło jak wyszło.. Ale jeśli chodzi o sam zabieg to bylam zadowolona, kłucie w kręgosłup nie bolało, później nic nie czujesz, synka minimalnie ogarnęli i od razu podali do całowania:) Wiadomo gorzej później, kazali wstać po 6 godzinach, wstawałam i mdlałam. Ale już na drugi dzień w miarę umiałam wstawać z łóżka i przejść się kawałek. Po trzeciej dobie byłam w domu, musiałam szpital trochę odespać, a kolejnego dnia byliśmy już na spacerze z mężem i synkiem. Jasne, blizna trochę ciągnęła, ale po tygodniu jak zdjęli szwy, już było przyzwoicie. Ciekawe jak teraz się będzie goiło, bo przecież tną w tym samym miejscu, a skóra wiadomo już jest tam mniej elastyczna. Najgorzej to wspominam ubieranie, bo w spodniach blizna za bardzo bolała, musiałam zakładać sukienki, a że raczej chodzę w spodniach, to nie byłam na to naszykowana i chodziłam na zmianę w dwóch sukienkach i koszulach nocnych;) A teraz będzie gorzej, bo zima.. I jak wyjść w sukience bez rajstop? Hmm.. Coś czuję, że tym razem pierwszy spacer będzie później;) A na inny temat, to za parę dni jedziemy z mężem i synkiem nad morze, już nie mogę się doczekać, tym bardziej, że w tamtym roku nigdzie nie byliśmy, bo poród w sierpniu, to bałam się tyle godzin w aucie siedzieć. Pozdrawiamy już wakacyjnie:) Mimo braku pogody;)

Każdy poród, niestety, może nieść za sobą masę powikłań. Jakoś urodzić trzeba, wyjścia nie ma. Ja CC nie planowałam, tak wyszło i teraz już na SN bym się nie zdecydowała, bo wolę wybrać to, co już znam. Generalnie jest to ciężka decyzja, cieszę się, że nie muszę jej podejmować, bo u mnie i tak za krótki okres od ostatniej cesarki, żeby mnie dopuścili do naturalnego porodu.

Hej mamusie, właśnie skończyłam nadrabiać zaległości w czytaniu:) Mój termin porodu - 24.12. Może któraś z dziewczyn, co tu częściej bywa i ma czas miałaby ochotę zrobić taką tabelkę w excelu? Fajnie byłoby poźniej porównać terminy planowane a faktyczne, albo imiona można by tam powpisywać. Widziałam na innym forum jak dziewczyny coś takiego robiły, fajna sprawa:) Gratulacje dla nielicznych mam dziewczynek;) I zdrówka dla mam leżących, dużo cierpliwości życzę, nagroda jest tego warta;) Sowianka piękny tort!! Marta, a wiesz, że z tym terminem porodu to mi by się zgadzało - poczułam ruchy w 21tc, a urodziłam w 41:) Pozdrawiam!

Przyszłamama reguły nie ma, ale częściej widoczny jest brzuszek u kobiet szczupłych właśnie. Ja, niestety, zawsze mam parę kilgoramów za dużo, to w pierwszej ciąży, jak się odpowiednio ubrałam, to nawet w siódmym miesiącu mogłam ukryć, że jestem w ciąży. Teraz przy drugiej ciąży brzuch szybciej widoczny, ale co tam;) Przecież to nie jest temat do ukrywania:)) Wszystko będzie dobrze, musisz być dobrej myśli, ciesz się zbliżającym ślubem:) Pozdrawiam!

Ja już po genetycznym, wszystko jest na swoim miejscu:) I tak jak myślałam - raczej chłopak, także będzie drugi synek do kompletu;) Oczywiście to nie na 100%, ale coś tam lekarz widział między nogami, więc skłania się ku chłopcu.

Julita ja w tamtej ciąży po dwóch wizytach zmieniłam lekarza, nie było problemu. Po prostu poszłam do innego, a tamtemu się nie tłumaczyłam. Karta została ta sama. I jak masz jakiekolwiek wątpilwości to zmień lekarza koniecznie, bo jemu masz ufać bardziej niż sobie, więc to ważne:) Współczuję Wam takich mdłości okrutnych.. Mi jest regularnie niedobrze i słabo, ale jednak nie wymiotuję (poza kilkoma wyjątkami). I z reguły moje złe samopoczucie łączy się z tym, że za długo nie zjadłam. Muszę pilnować pór posiłków, wtedy jest lepiej. Mam nadzieję, że szybko Wam to minie, jak nie samo, to przy pomocy lekarza. Justyna cieszę się, że pomogłam;) Wiadomo, też byśmy się ucieszyli jutro (bądź innym razem, ale mam nadzieję, że jutro), jeśli nam lekarz powie, że dziewczynka. Ale mamy znacznie więcej argumentów za tym, że drugi chłopiec to fajna sprawa:) Z resztą widzę, że sami chłopcy się szykują, więc tym bardziej na dziewczynkę nie liczę. Trzymajcie kciuki jutro w południe za naszego Skarba:)

Hej dziewczyny:) Ja mam jutro genetyczne. Zakładam, że dzidziuś zdrowy, nawet nie biorę pod uwagę, że mogłoby być inaczej, ale chciałabym już płeć poznać. Ciekawe czy się uda. Widzę, że póki co u nas sami chłopcy, jakaś wojna idzie czy co?;) Kawę też piję, choć nie codziennie jak wcześniej, bo czasem mnie sam zapach odrzuca. W tamtej ciąży ruchy poczułam dopiero w 22tc, ciekawe jak teraz będzie, czy coś wcześniej. Pozdrawiam!

Ja mam trochę ciążowych ciuchów z poprzedniej ciąży, więc teraz dużych zakupów nie muszę robić:) Kupowałam tak jak Justyna w H&M i C&A. Ale na szczęście w swoje jeszcze też się mieszczę. Jeśli chodzi o zakupy dla dziecka, to jak się okaże, że chłopiec to prawie nic kupować nie muszę. A jak dziewczynka to pewnie zacznie się kupowanie maluśkich sukieneczek;) Póki co jestem na etapie wybierania fotelika dla synka, bo już wyrasta z pierwszego. Pozdrawiamy i miłego wieczoru życzymy:)

Hej dziewczyny:) Przepraszam, że się nie odzywam, ale mam wrażenie, że czas przecieka mi przez palce. Staram się Was czytać na bieżąco, ale jakoś gorzej z pisaniem. Synek nie dość, że raczkuje to od dwóch tygodni wstaje na nogi z podparciem oczywiście. Oczy trzeba mieć dookoła głowy, bo co chwilę jakieś upadki. Chwila nieuwagi, a on już grzebie w jakiś kablach, kontaktach albo właśnie próbuje zrzucić laptopa, ech, wesoło mamy;) W poniedziałek dzwonię umówić się na usg genetyczne. Powinnam mieć zrobione w przeciągu dwóch tygodni najbliższych. Mój lekarz, niestety, w tym czasie jest na urlopie, więc idę do kogoś innego. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i że uda się podejrzeć płeć, zazdroszczę mamom, które już wiedzą:) Z jednej strony chciałabym dziewczynkę, wiadomo, dla falbanek i kokardek;) Ale z drugiej myślę, że chłopcy mogą mieć ze sobą lepszy kontakt. No i na pewno będzie taniej, bo praktycznie wszystko mam po synku:) Zobaczymy, ale już chciałabym wiedzieć:) Co do imion to dla dziewczynki już mamy na pewno - Michalina, a dla chłopca jeszcze się wahamy. Podobają nam się Staś, Ignaś, Nikoś, Kostek. Pozdrawiam wszystkie gorąco i życzę zdrówka dla mam i dla maluszków! I mam nadzieję, że uda mi się częściej odezwać:)

Już po wizycie:) Wszystko dobrze, serduszko bije, maleństwo ma 1cm:) Wg ginekologa termin mam na 20.12, z ostatniej miesiączki, a wg usg na 27.12, więc spora rozbieżność. Ale najważniejsze, że wszystko dobrze, karta ciąży założona:) Natalina i Sowianka odpoczywajcie dużo!:)

Ja mam dzisiaj wizytę wieczorem, trzymajcie kciuki:) A i farbuję włosy co miesiąc;)

Hej dziewczyny:) Ja jestem zdania, że dopiero jakby (oby nie) wyszło cokolwiek nie tak na usg genetycznym, to będę myśleć o dodatkowych badaniach. Póki co wolę się nad tym nie zastanawiać. Nie umiem wyobrazić sobie, że miałabym usunąć ciążę. Nie umiem też sobie wyobrazić, że miałabym urodzić chore dziecko.. Nie ma dobrego rozwiązania w takiej sytuacji. Życzę nam wszystkim, żebyśmy nie musiały podejmować takich decyzji.

Mi wychodzi dzisiaj 7t4d, mam nadzieję, że to niedługo przejdzie, bo już mam dość. Tak jak piszesz Justyna133 sama nie wiem, czy lepiej jeść, czy nie jeść. I jeszcze mi słabo. Dobrze, że dzisiaj mąż w domu, to chociaż się dzieckiem zajmuje:) Mimina fajnie jakby przeszło koło 8tygodnia, to by znaczyło, że już wkrótce;) A i Justyna133 daj znać po wizycie:)

MBM ja też o tym samym wózku myślę. U nas różnica będzie 16miesięcy, jakoś nie chce mi się wierzyć, że bez podwójnego wózka mogłabym się obyć;) Choć o chuście też myślę, ale dodatkowo. Ten wózek jest fajny, bo siedziska są na jednej ramie i można jedno ściągnąć i mieć normalny pojedynczy wózek. Pytanie do dziewczyn, którym już przeszły mdłości - w którym tygodniu Wam przeszło? Ja już nie daję rady, nie rzygam, ale ciągle mi niedobrze, ciągle:((

MamaAlusia a robiłaś sobie badanie bHCG? Mi testy wychodziły tak słabe, że prawie niewidoczne, a to badanie jednak bardziej wiarygodne, od razu określi Ci tydzień (mniej więcej). Sowianka leż i nic nie rób, odpoczywaj jak najwięcej, życzę zdrówka, na pewno wszystko będzie dobrze!!