Ageety

Moja córeczka cierpi na AZS. Gdy zobaczyłam Państwa konkurs, wiedziałam, że chcę spróbować w nim swoich sił. Nie był to mój zwykły kaprys czy chęć dostania za darmo kosmetyku, których przecież i tak już mam całą półkę. Była to potrzeba spróbowania czegoś… innego. To powód pozornie banalny, jednak rzucę na niego trochę inne światło. Z powodów finansowych, nie mogłam pozwolić sobie na kupowanie droższych na kosmetyków do pielęgnacji skóry córeczki . Środki antyhistaminowe, wszystkie maści, kremy... jest to dla mnie niewątpliwie spory wydatek, więc stosowałam tanie zamienniki bądź preparaty z niższej półki. Efekty nie zawsze były zadowalające. Testowanie EMOTOPIC jest dla mnie i mojej córeczki prawdziwym oddechem, odskocznią od jej choroby. Czuję ulgę, gdy coraz rzadziej widzę, jak Emilka drapie się po twarzy, głowie i łokciach i, gdy gładzę jej policzek, skóra jest z dnia na dzień bardziej miękka – jak u niemowlaczka :) Córeczka ma niecałe dwa lata a jej problem skórny bywa dla mnie sporym obciążeniem, nie tylko finansowym. Jak każda matka, troszczę się o swoje dziecko i na każde jego choćby kaszlnięcie, czy katar włącza mi się w głowie „lampka ostrzegawcza”. Proszę sobie wyobrazić, jak ta „lampka” musi się silnie żarzyć, gdy moja córeczka już od roku choruje na AZS. Dzięki Państwu i możliwości przetestowania EMOTOPIC, obciążenie to powoli zaczęło znikać. Po umyciu Emilii z zastosowaniem tego preparatu, jej skóra jest bardzo przyjemna w dotyku. Regularnie również kremuję jej ciało drobną warstwą EMOTOPIC- ta czynność sprawia mi najwięcej przyjemności, gdyż skóra córeczki, szczególnie twarzy, kilka godzin po nakremowaniu, nie ma tak wyraźnie zaznaczonych suchych miejsc. Po kilkunastu dniach jego stosowania widzę, że ten stan utrzymuje się coraz dłużej a świąd łagodnieje. W porównaniu do kremów, które- od kiedy kurier przyszedł z przesyłką od Państwa- stoją nieużywane, EMOTOPIC ma diametralnie większą zawartość lipidów. Jednakże nie tylko one przykuły moją uwagę, gdy czytałam skład. Porównałam go, z resztą kosmetyków Emilii i sama się zdziwiłam, że dostałam coś tak „ekskluzywnego”. Sama z ciekawości użyłam preparatu od Państwa na moją suchą skórę ud, które w te wakacje miałam poparzone przez słońce. Uczucie ukojenia, było niezmiernie przyjemne. Dużym plusem EMOTOPIC 3w1 był również fakt, że krem się szybko wchłaniał. Zarówno w moim przypadku jak i córeczki, był to też ważny aspekt. Wolę jednak nie stosować tegoż preparatu zbyt często, by zostawić go więcej do celów pielęgnacji córeczki. Opakowanie jest jednak duże, dlatego czasem zdarza mi się trochę z niego podkraść. Dziękuję za możliwość przetestowania Emotopic 3w1. Dzięki Państwu zdałam sobie sprawę, że mimo wszystko nie powinnam oszczędzać na kosmetykach, które mają pomóc córeczce w walce z AZS. Znalazłam preparat warty swojej ceny i uważam, że jeszcze do niego wrócę, wraz z Emilią. Pozdrawiamy!