klapouszek

Ja miałam kontrole z zusu 6 razy ostatnia 2 tyg temu

Nina942 też mam termin na 11 września i też mi brzuch twardnieje szczególnie jak dłużej popracuje w domu lub długo jestem na nogach. Mam tak od 20 tyg ciąży. Wtedy staram się położyć na chwilę to mi pomaga. Dodatkowo lekarz kazał mi brać magnez 3x2 tabletki.

Znalazłam takie coś.

Też pytałam doktora o te bakterie w moczu bo też zawsze wychodzą mi liczne. Powiedział, że wszystko zależy od tego jak ten mocz pobieramy. Ja zazwyczaj pobierałam ten pierwszy mocz zaraz po przebudzeniu i nigdy mi nikt nie mówił jak prawidłowo powinnam to robić. A więc zaraz po wstaniu należy się dokładnie podmyć po nocy z żelem do higieny intymnej. Następnie troszkę wysikać do kibelka wstrzymać i dopiero teraz pobrać mocz środkowy. Ja oczywiście tego nie robię w taki sposób dlatego zawsze mam bakterię bo po pierwsze nie lubię wstrzymywać moczu a po drugie jakbym weszła do wanny lub pod prysznic ti na pewno bardzo chciałoby mi się siku. Te bakterie to ponoć w nocy się namnażają i są na skórze i przy wejściu do pochwy. Tak mi to tłumaczyli ale czy taka jest prawda nie wiem.

My też z mężem mamy wesele ale jeszcze się zastanawiam czy iść z jednej strony mam ochotę ale z drugiej wiem że nie potańczę bo szybko się męczę.

Ja widzę bardzo blada ale jest. Najlepiej poczekaj kilka dni i zrób następny.

Bejbus jesteś w dobrych rękach zobaczysz, że wszystko będzie dobrze. Widzisz Twój za mały mój za duży. Zlecono mi dietę i spacery. Ja dziś dziewczyny pochwalę się Wam, że mam już wszystko poza wózkiem. Prałam ciuszki, prasowałam, układałam i szykowałam cały pokoik dla małego. Na razie poukładałam w koszyczki a te wsadzę do łóżeczka i nakryję folią żeby się nie ukurzyło. I od jutra odpoczynek. A co u Was?? Jak Wam idzie z wyprawkami??? I najważniejsze jak się czujecie. Dopiero dowiedziałam się, że jestem w ciąży a już niedługo będę rodzić.

Witajcie dziewczyny. Chwilę się nie odzywałam bo korzystałam ze słońca i postanowiłam, że popiorę wszystko maluszkowi bo Wy już prawie wszystko macie i zmobilizowałyście mnie do działania. Jutro jeszcze troszkę prasowania i układania. Jestem z siebie dumna, że tak fajnie mi to poszło. Teraz mam 3 dni wolne bo mąż wyjechał na wyjazd służbowy to ogarnę pokoik dla maluszka. Ostatnio byłam u ginekologa troszkę mnie wystraszył bo wynik na czczo cukier miałam 84 po godzinie 194 po dwóch 134 powiedział, że drugi wynik mu się nie podoba i żebym wprowadziła dietę. Wiec moje ulubione lody poszły w odstawkę. Tak jak i śmietana i mleko wysokoprocentowe. Zaczęłam też regularnie spacerować bo ponoć ruch obniża cukier. Ciężko mi odmówić sobie czegokolwiek no ale jak mus to mus. Wybrałam się też do okulisty bo nadal wieczorami mi się obraz rozmazuje. Byłam u bardzo dobrego specjalisty zapłaciłam 160 zł za 25 minut wizyty i dowiedziałam się, że niektóre kobiety w ciąży widzą słabiej i że mi to przejdzie po ciąży. Szkoda mi było kasy bo wolałabym coś dzidziusiowi kupić ale bałam się, że mogę mieć ciśnienie w oku i podczas porodu oczy nie wytrzymają. A obdzwoniłam wszystkich na NFZ i dopiero na listopad była możliwość. Mały ma 920 gram i dokazuje jak odpoczywam. Jeszcze go nie znam a już go kocham coś wspaniałego.

Kurde dziewczyny zazdroszczę Wam ja niby mam wszystko a jakoś zabrać się za to nie umiem

I jak zwykle opiszę się jak głupia i ucina większość ahhh nie mój dzień....

Cześć dziewczyny ja tez byłam dziś u lekarza powiedział że cukier jeszcze w normie ale mało brakuje. Zalecił dietę. A ja nigdy diety nie stosowałam

Mrmamos- to ja kupiłam ten sam pakiet co Ty bo tez 15 zdjęć obrobionych do albumu, fotoobraz i 40 zdjęć format duży. To faktycznie ceny macie kosmiczne. Ja robiłam teraz sesje bo bardzo tyje. I w 8 czy 9 mcu podejrzewam że ciężko będzie mi się ruszać. A na takiej sesji gimnastyka jest. Ciągle trzeba gdzieś iść siadać wstawać itd.

Robiliśmy w plenerze 3 godziny. Cena 350 zł plus koszty makijażu i paznokci. Sukienki do wyboru miała Pani fotograf. Pokazała mi kilka ujęć i bardzo mi się podobały. Dziś niestety mi nie wyśle bo musi obrobić. Polecam każdemu

My dziś mieliśmy sesje ciążową fajna sprawa. A teraz z małym odpoczywamy... narobiłyście mi smaka tymi truskawkami i czereśniami mniam mniam duuuuuzzzzzzyyyy brzuszek

Cześć dziewczyny a ja dziś zmartwiona i pełna obaw. Pewnie niektóre z Was czytały bloga mamaginekolog. Dziś przeczytałam informację, że poroniła w 25 tyg. ciąży. Bardzo przykre

A mnie dziś dziwnie boli brzuch tak jakbym wewnątrz miała jakąś ranę. Dobrze, że wizyta tuż tuż bo zaczynam się martwić. Może to przez te kopniaki. Was też tak boli?? Bo to moja pierwsza ciąża i nie wiem może to normalne.

Kaska30- jeżeli urodzimy w terminie to spotkamy się na porodówce bo Twój suwaczek mówi ze masz 24t5dz ja mam 24t3dz. Super, że nie jestem sama

Kaska30- tu będziesz rodzic? Bo ja na lwowskiej.

A czy któraś z Was jest z Rzeszowa??? Fajnie by było mieć tu koleżankę. Dopiero co się przeprowadziłam.

Też tak miałam nic się nie denerwuj bo tylko dziecku zaszkodzisz. Nie każdy ma mdłości w ciąży a piersi raz bolą raz nie. Oczywiście dla własnego spokoju możesz podjechać na pogotowie żeby Zrobili Ci usg. Tez straciłam pierwsze dziecko i wiem jak bałam się o drugie. Myślę że wszystko jest w porządku. Złymi objawami są krwawienie, ból brzucha, ból pleców.

Witaj Blania.domańska miło, że do nas dolaczylas. Princessa- koszulki super gdzie je znalazłaś też bym sobie zamówiła. Natalia- ja chodzę do kosmetyczki na paznokcie bo sama nie daje już rady chociaż przez pierwsze 4 mce nie robiłam wcale. Teraz ściągnę dopiero na poród.

MartaGro- ja już po glukozie bałam się, że nie wypije ale dałam radę nie jest takie złe tak jak woda z rozpuszczoną dużą ilością cukru. Masz na to 5 minut. Mąż był ze mną to jakoś czas zleciał. Też zapisałam się na szkołę rodzenia 11 spotkań po 2 godziny mam tylko przynieść zaświadczenie od ginekologa że mogę brać udział w ćwiczeniach. Szkoła u mnie kosztuje 250 zł. I jest w szpitalu w którym będę rodzic. Wiec pewnie poznam panie położne.

Witajcie dziewczyny ja właśnie wypiłam glukozę i teraz dwie godziny czekania

Anitta to jedzenie jest okropne. Najlepiej poproś męża żeby Ci przywoził jedzenie. Wspolczuje