Na Twoim miejscu pojechałabym sprawdzić na pogotowie czy wszystko ok. Ja w pierwszej ciąży w 6tyg dostałam krwawienia i od razu musiałam duphaston brać żeby uratować ciążę. Na szczęście udało się, dzięki temu, że nie zbagatelizowałam problemu. Teraz w drugiej ciąży lekarka od razu kazała mi jechać jakby coś się pojawiło, jakaś krew czy bóle silne. Trzymam kciuki!