Ulka 31

Mag dobrze że się odezwałaś, leż dużo i odpoczywaj może jutro będzie lepiej daj znac co i jak, a faceci to wszyscy są tacy sami, nie ma się co przejmować

dzięki Laponinko za wieści od Mag życzę jej aby jej się polepszylo i mogła chodzić bidulka, wracaj szybko do nas Mag!

ja pojadę na zakupy albo przed samymi świętami albo na początku styczna pokupie wtedy wszystko oprócz wóżka i łóżeczka to mąż kupi już po porodzie A co do prezentów napisanych do ś Mikołaja to nasza Paulinka zażyczyła sobie narty, buty do nart i gogle, pościel z Hany Montany i jakieś klocki magnetyczne dlatego mój A. pojechał dzisiaj do Makro po te narty itp. bo to najdroższe a teraz jeszcze może ceny będą dostępne bo nie ma sezonu jeszcze ach te nasze dzieci żebym ja tak dostawała prezenty od Mikołaja jak byłam mała

o rzeczywiście Aniu zostało mi 10 tygodni bo dzisiaj 30 mi wyskoczyła

J.anna mi też twardnieje brzuch od kaszulu ale na chwilkę a potem wraca do normy dlatego narazie nic nie robię z tym tzn nie jadę do szpitala, ale miałaś sen koszmarny ale to podobno normalne w ciąży bo to z powodu tego, że martwimy się o dziecko a dlaczego ta krew z nosa? u mnie zazwyczaj jest z przemęczenia ale ty chyba teraz się nie przemęczasz Kejranko ja też mam Stodal 5xpo łyżce do tego Bioparox antybiotyk na gardło, który mi jakoś słabo pomaga Tamtum Verde też mam ale nie używam narazie bo może by było za dużo pije jeszcze syrop z cebuli i majeranek parzony i już wszystkiego mam dość

Cześć▲ Kejranko a może w aptece dali by ci coś na zatwardzenia, a tak własciwie to czopek glicerynowy napewno nie zaszkodzi ja też dawałam Paulinie jak była mała i zawsze pomogło także możesz spróbować życzę jej zdrówka bo bidulka się męczy U mnie jak zwykle kaszel męczył całą noc, boli mnie już cały brzuch boję się tylko żeby nie dostać skurczy bo wtedy to już wogóle się załamie, chwilami to chce mi się już płakać, mój mąż pojechał włąsnie do Makro bo powoli chcemy kąpletować prezenty pod choinkę dla Paulinki i ja znowu w domku przez to choróbsko a moja rybka jeszcvze śpi, pozdrawiam wszystkich Mag czekamy na słówko od ciebie Kingusia ty to masz dobrze

ja tez idę lulku, może jutro będzie lepiej, życzę wszystkim spokojnej nocy i miłych snów Mag rzeczywiście coś dzisiaj nie piszesz ani słówka, jak możesz to napisz chociaż jedno slówko, że jest oki i nie będziemy się martwiły

Laponinko czyli same dobre wieści u ciebie, fajnie, u mnie wiem, ze kaszel kiedyś przejdzie tylko ja już nie mam siły bo jak kaszlę, czego się bardzo boję, to tak mnie boli brzuch, że nie mogę wytrzymać no ale co zrobić trzeba czekać a i jeszcze twardnieje mi brzuch przy tym kaszlu margaretko tobie też gratuluję nowego mieszkanka Monico teraz Maciek nie lubi koleżanki a potem to będzie na odwrót, jeszcze troche i zacznie się oglądać za laskami

Witam wieczorkiem Laponinko jak tam po przeprowadzce, poszło sprawnie??? u mnie kaszel nadal męczy nawet bardzo, już mam dosyć

margaretka ale masz fajnie, że już wiesz o wakacjach, my też chciellibyśmy w sierpniu jechac jak wszystko będzie dobrze i jak dzidzia urodzi się zdorwa ze względu na dzieci własnie bo od kiedy jeździmy to Paulina dużo mniej nam choruje, w tym roku namówiliśmy moją bratową na wyjazd nad morze z córką 11miesięcy nie chciała bo mówi, że ona za mała a teraz jest bardzo zadowolona bo jeszcze w tym roku nie była chora czasami ma katar i on sam przechodzi a jak się urodziła to ciągle chorowała, a co do leżaczka to też go wczośniej oglądałami jest fajny też go chyba kupię

cześć Angela udana ta twoja 2-latka mała artystka z niej pewnie u mnie jest mała ale ma dopiero 1 rok i 3 miesiące i jeszcze nie rozumie co i jak...............pytałaś jak u mnie ale wiesz jakoś bez zmian kaszel męczy nadal wczoraj wieczorem to już nie miałam sił dopiero jak usnęłam to dał mi troszkę odpocząć i ogólnie to jestem słaba, zyczę ci udanych zakupów i miłego dnia Monica ty to dopiero ranny ptaszek o 3 rano piszesz, pozdrawiam cię serdecznie kejranko ty to masz tak jak ja jak nie ma męża to nie mogę spać ale wczoraj był mój tylko poszedł do pokoju obok bo ja tak kaszlałam i kichałam że stwierdził że się zarazi i jak mi przejdzie to on będzie chory i wtedy mi sie może wrócić także i tak spałam sama ale jak pomyślałam że jest obok to jakoś lepiej mi było, pozdrawiam

hej wszyscy, witam w sobotę ja ju z po sniadanku bo musiałam wziąść leki a tu cisza dzisiaj wszyscy chyba odsypiają cały tydzień, życzę wszystkim miłego wekendu i duż slońca

Mag bardzo ci współczuję kochana, nie mam pojęcia czy to normalne bo ja się z tym nie spotkałam u mnie jak leżę na wznak to bardzo boli mnie potem z prawej strony pleców ale to pewnie przez ucisk i trwa chwilkę zanim się rozchodzę bardzo mi ciebie żal a pytałaś jakiegś lekarza czy nie da się z tym coś zrobić? co do mnie to mam straszny bół w brzuchu jak kaszlę normalnie tak się boję zakaszleć że szkok, ten ból jest z lewej strony po środku ale to pewnie jak kaszel minie to bol też, mam nadzieję

Lapninko czyli jak cię jakiś czas nie będzie na forum to nie musimy się martwić tylko czekać aż ci podlączą neta, dobrze że wspmniałas o tym bo tak to nie wiedziałybyśmy co się z tobą dzieje, ale jak bedziesz miala neta to od razu daj znać co i jak, jak się mieszka w nowym domku i pamiętaj, że pierwszy sen w nowym domu podobno się sprawdza ha ha ha Kingusia witam a co ty tak ostatnio ucichlaś i nie piszesz z nami, nieladnie

Laponinko ale super wieści to wszystko możliwe, ze jutro już będziesz w nowym domku, ale extra, gratulacje, bardzo dziękuję za odpowiedź

K@chna śliczny kąplecik, pasuje4 dla chłopca i dla dziewczynki, także nie będzie problemu Marqe bardzo ci dziękuję za odpowiedź o antybiotyku

anulkaa super wieści, cieszę się bardzo, ze wszystko dobrze sie skończyło, gratulacje Angela89 no to masz przegrzebane ja na poczatku mieszkałam z teściami, potem sprowadziła się moja szwagierka i rok mieszkaliśmy wszyscy razem tez nie było łatwo czasami to miałam juz dośc sprzątania po nich ale teraz za to mieszkamy sami i jest wszystko dobrze czego i tobie życze z całych sił ja juz po wizycie u pani doktor pediatry, dala mi Stodal i antybiotyk na gardło wziewny BIOPAROX (Laponinko jakbys wiedziala coś na jego temat to daj mi znać , proszę cię bardzo) i nic więcej mi nie powiedziala pozatym, że w moim stanie to nie bardzo jest co dac a i jak się nie polepszy to w poniedzialek do swojej pani doktor, ktora dzisiaj byla nieobecna. Najgorszy jest ten kaszel bo tak męczy, że juz mnie boli caly brzuch a szczególnie lewa strona, nie wiem dlaczego tak?

witam rankiem ja znowu prawie nic nie spałam, dzwoniłam właśnie do mojej lekarki rodzinnej ale jej nie ma i zarejestrowałam się do takiej od dzieci zobacze co mi powie, chcę, żeby mnie przebadala czy to nie angina bo gardlo boli mnie bardzo albo czy nie jest jakies zapalenie

Dobranoc wszystkim idę się wygrzewać w pościele

Laponinko można powiedzieć że troszkę lepiej bo nie bolą mnie tak wszystkie mięśnie jak wczoraj, co bolały nawet włosy na głowie, dzisiaj jestem jeszcze słaba ale nie jest już tak źle, no i kasszel jeszcze męczy a to najgorsze

Ewik gratuluję samych dobrych wieści Suchutka dobrej nocki

Marqe LE DUŻY BYŁ TWÓJ ARTUŚ, MOJA PAULINKA MIAŁA 3,100 Laponinko duże mieszkanko ma twoja Gabrysia, ja też musze wstawić b jeszcze nie wstawiałam nigdy

Italy brzuszek śliczny i jaki zgrabniutki Suchutka cieszę się, że już spadło, może sie zdenerwowalas albo co i dlatego tak podskoczyła, ja podobnie jak ty mam mame wysokociśnieniowca i zawsze jak mam większe to myślę , ze może po niej dziedzicze, oby nie

suchutka bardzo cię przepraszam ale nie chciałam cię nastraszyc poprostu mialam takie zdarzenie i dlatego napisalam, moim zdaniem to powinnaś zadzwonić do lekarza, jeśli moj który nie lubi telefonów kazał dzwonic to musi coś w tym być

suchutkaItalko Jejku to się nadenerwowałaś :( Całe szczęście,że już wszystko jest ok! Odpoczywaj jak najwięcej i się nie przemeczaj ! Pozdrawiam cieplutko;)Kachna No własnie niestety nie. Nawet nie moge oferty otworzyc. To nowy sklep, może jeszcze nie mają w pelni sprawnej strony. A ja kurcze coś się źle czuje :( Jakiś rewolucji żołądkowych dostałam i mam za wysokie ciśnienie :( Pewnie panikuje, ale zawsze mam ciśnienie 120/70 a tu teraz mierzyłam i mam 170/110. Kurcze za wysokie ja jak dowiedziałam się o tej szyjce, że sie skraca i potem GIN zmierzył mi ciśnienie to miałam 160/110 musiałam poczekać w poczekalni i potem mi zmierzył jeszcze raz i było 140/90, powiedział, ze musze w domu mierzyć 3xdziennie i jak będzire większe od 140 lu to drugie od 90 to mam szybko do niego dzwonić, ale ja następnego dnia kupil aparat i mierzyłam i już mialam normalne teraz na wizycie mierzyl mi na początku jak weszlam i miałam 130/80 to mówił że dobrze Ewik czekamy na wieści po wizycie, mam nadzieję, że będa same dobre