-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ulka 31
-
życzę wszystkim spokojnych 9 miesięcy, bezproblemowych
-
musze sie wam pochwalić, ze kupiłam już sobie strój na chrzciny a za tydzień idę ufarbować włoski bo nie farbowałam w ciązy ani raz
-
Anka26 widzę, ze synuś też chciał zmienić fryzurke
-
zoska ściąganie szwów nie boli ale tak się dziwnie to odczuwa i strach, ze coś się tam przetnie Marmi u nas już po słoneczku nawet trochę padało, a na wizytę na Usg muszę iść prywatnie w poniedziałek, ale masz fajnie, ze Zosia śpi w gościach mój mały cwaniak to się rozglada i nie uśnie za nic chyba czuje, że nie jest w domku, nosidełko super i dlatego pewnie się sprawdza aguś to fajnie, że mdłości Cię nie męczą, u mnie też z tym był spokój, a na kiedy Ty masz termin? wydaje mi się, że na listopad ale nie wiem czy się nie mylę Kejranko to tak jak my tez w poniedziałek do ortopedy tylko ja to muszę jechac znowu to 40 km do niego ,masakra, ja tran daje Paulince cały czas już 2 rok Kingusia śliczniutka Kornelcia ale wydaje mi się na tym pierwszym zdjęciu, ze miała zółtaczkę
-
zoska ślicznosci Twój synek
-
cześć wszystkim u nas dzisiaj słoneczko świeci co prawda wiatr jest ale ogolnie ciepło umówiliśmy sie wczoraj na USG bioderek zoska no to widzę, ze nadrobiłaś forum i jesteś na bierząco Kingusiu a jak tam tatuś Kornelci bo po opisie na gg widzę, ze chyba jest oki
-
Kejranko ja Paulinie daje codziennie rano RUTINOSCORBIN i VIBOVIT W ŻELKACH
-
Kejranko bardzo Ci współczuję, bo moja Paulina też dochorowała i wiem co to znaczy, życze zdrówka Wikusi i Tobie a co do małej to u mnie jak paulina jest chora to niekarzę jej podchodzić do Kacperka a nawet wchodzić do jego pokoju, a może uda się Hani pokonac chorobę bo u nas tez wszyscy byliśmy chorzy a Kacperek wtedy nie był
-
witam wszystkich u nas po szczepieniu narazie nie ma powikłań (żeby nie zapeszyć), nocka normalnie jest dużo cieplej ale znowu wiatr wieje i tak wkółko z tą wiosna pozdrawiam wszystkich
-
k@chnaUlka a ile Kacper waży? Wojtek przytył od wypisu ze szpitala 2300g i waży 4950g dostaliśmy też skierowanie do poradni rehabilitacji dziecięcej bo mały ma za duże napięcie mięśniowe, nic wielkiego jak na moje oko ale nic nie zaszkodzi jak go obejrzy specjalista; mój waży 5,070g a urodził się 3,350g i powiedziała, ze przytył tak normalnie nie za dużo nie za mało
-
K@chna no fajnie bliźniki byli na szczepieniu, Kacper też trochę niespokojny mi się wydaje, ze się wystraszył bo budzi sie i płacze
-
Margaretko a to co innego jak on w biurze siedzi to ma lekką prace mój to jest kierowcą i do tego pracuje fizycznie Kingusia to dobrze że się zgodziłaś bo tak to byś się jeszcze dłużej męczyła
-
Margaretko tak starsze kobiety zwłaszcza te na wsi tak mają, ze najlepiej to dac mleko krowie i manne ale teraz prawie każde dziecko uczulone na mleko krowie, tak mój maly też miał te drżenia ale praktycznie już minęły tylko czasami coś tak mu zadrży, mój mąż też praktycznie mi nie pomaga ale to dlatego, ze on ciągle prcuje, nie śpi po nocach to jak już przyjdzie do domu po dwóch dniach niespania to tez mi go szkoda
-
Kingusia no to nieźle się namęczyłaś, współczuję bólu skurczy a skąd wiedzieli, ze za dwie godziny urodzisz jeśli się nie zgodzisz na cesarkę?
-
Kingusia gratuluję odpadniętego pępuszka zoska gratuluje kupki
-
Cześć my już po szczepionce ale był płacz to chyba taki pierwszy raz w życiu bo jeszcze mu nigdny nie leciały łezki a dzisiaj tak no ale trudno trzeba to trzeba krzyk_ciszy współczuje problemów ale z czasem wszystko się unormuje zoska ale mały Ci śpi to tylko pozazdrościć Mag gratuluje odpadniętego pępuszka
-
Lamponinko ślicznie opowiadasz o córci Marmi ale super 7 godz, u mnie rekord to 4 to dobrze, ze znalazłaś taką trasę spacerkową a u nas cieplej dzisiaj ale pochmurno i chyba będzie padać Marqe śliczny zestawik
-
hej wszystkim my właśnie szykujemy się na szczepienie ale aż się boje czy się nie popłaczę razem z Kacperkiem
-
tak ale nieraz to się tak wystrasze jak się obudzę i patrzę a mały z nami i sobie tak myslę, ze już więcej nie zasne a i tak mi się zdarza
-
ja to podziwiam te Wasze dzieciaczki, co tyle przesypiają od razu mój najdłużej to śpi 4 godziny w nocy a potem to już co 2 góra 3 godz pobudka
-
"ja staram sie odkladac Emily do lozeczka, ale w nocy zbyt leniwa jestem, jak ja wezme na karmienie czesto zasypiam w trakcie i budze sie po kilku godzinach, przenosze ja do lozeczka i ona sie budzi bo juz czas na nastepne karmienie i tak do rana, wiec polowe nocy to ona spi z nami:) " Monico u mnie jest dokładnie tak samo, bardzo często zasypiam w nocy przy pierwszym karmieniu tak około 24-1 i budzę się jak już czas na nastepne karmienie zoska śliczny bobasek a mój Kacper coś dzisiaj niespokojny popołudniu zastanawiam się czy to nie czasem po jogurcie co wczoraj zjadłam
-
Kingusia śliczna Twoja Kornelcia i jakie już ma policzki duże, poprostu duża z niej laska Esterko witaj dobrze, ze masz już neta, Dawidek to już bardzo duży chłopak Ewik u mnie jest to samo, czasami je bez problemu a czasami mu coś się nie chce niewiadomo dlaczego
-
Kingusiu witaj spowrotem witam Twoją córeczkę i niemogę doczekać się zdjęć Kornelci Monico jakie super wieści, zobaczysz wszystko będzie dobrze juz teraz z górki annulkaa mi sie wydaje, ze spokojnie mozesz wyjść na chwilkę ja też byłam na spacerku jak mały miał 2,5 tygodnia
-
hej Kingusiu jak fajnie, ze dzisiaj Was wypuszczają, czekamy na Was
-
Margaretko śliczności bobasek, pozdrawiam a moj synuś dzisiaj 2 razy tylko obódził się w nocy ale to pewnie wyjątek bo imprezowaliśmy w sobotę z nim i wczoraj także pewnie był przemęczony, bo nigdzie nie chce usnąć tylko w domu spryciaż jeden