Witajcie dziewczyny, właśnie dołączyłam do forum. Może opowiem jak to u mnie było. Prawie 4 lata temu zła cytologia, kolposkopia, wycinki i konizacja szyjki macicy metoda sturmodorfa. Wycieli mi 3,5×2,0×1,5 cm - tego nie rozumiem....czyli praktycznie cała szyjke? Wynik cin3/cis czyli ostatni moment. Rok temu miałam Cin 1 ale samo zanikło I W kwietniu miałam już dobra cytologię. We wtorek jadę na cytologię płynna i będę czekala na wynik. Napisalam ponieważ chciałabym się dowiedzieć czy mam jeszcze szansę na ciąże, na jej donoszenie...? Pozdrawiam was gorąco