-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lamponinka
-
Witajcie z ranka . Powodzenia wszystkim dzieciaczkom,ktore ida do zlobkow , przedszkoli i szkol abyscie mieli duzo zabawy a malo nauki i same dobre oceny . Gratulacje dla mam , duzo wytrwalosci i cierpliwosci j.annano i mamy wrzesień napisałam naszej koleżance na priva na temat detektora :) lamponinka mój detektor był za 160 zł z przesyłką z allegro a żel do usg dali niby gratis, tylko co z tego jak termin waznosci konczy sie za 9 dni. Myslisz, że mozna go po terminie uzywac?miłego dnia kobiety! Mozesz z powodzeniem , nie jest lek tylko srodek do lepszego przewodzenia wiec data waznosci nie ma znaczenia .
-
Ok dziewczyny lece spac , dobranoc wszystkim i kolorowych snow a jutro udanego dnia
-
stysiapysiawitajcie Kobietki!!! mam zapytanie podczytałam Was troszke , i widzę ze niektóre z Was kupiły detektor płodu ...czy możecie mi powiedzieć ile mniej wiecej za nie daliście i jakiej są marki? chcioałabym sobie sprawić prezent na urodziny, a tym bardziej uspokoić swoje nerwy - chciałabym móc poprostu codziennie posłuchac bicia seruszka mojego dziecka ....z góry WAm dziękuje Musisz poczekac na Italke i J.anne one zakupily , wiec jak beda jutro to pewnie dadza ci znac . Ja tez mysle o zakupie ale nie wiem , widzialam na allegro po 129,90 zl i 139,90zl a to drugie dlatego drozsze ze zawiera zel w zestawie . Mozesz i kupic drozsze ale to juz w innych ofertach i innych sklepach . Powodzonka i gratulacje !!!
-
PaTiwitam wieczorna porą:):)Dzis dzień miałam też azalatany.Teściowa wyciągnęła mnie na Wilekopolska Giełde Odzieżową,bo nidługo idzie na wesele i szuka kiecki.Spędziłyśmy tam chyba 3 godziny. Z przemęczenia zaczęła mi leciec krew z nosa i to z dwóch dziurek naraz,niemogłam tego zatamować,więc zwinęłyśmy się do domu.Córcia w tym czasie była ze szwagierką(tą fajną,ba mam dwie:):)) W domu musiałąm się drzemnąć,pospałam 1,5 godziny a przed 18 córcia mnie na plac wyciąnęła i po 19 wróciłyśmy,szybko kąpiel,kolacyjka i o 20 mała zasnęła w swoim pokoiku:):)Oczywiście ja koło niej leżałam i obowiązkowo bajka i "kuciu,kuciu"(drapanie po plecykach małej)od maluszka uwielbia drapanie po pleckach i nazwała to właśnie kuciu kuciu:):* magduska ja właśnie sobie leże na kanapie,obżarta jak wielorybek:):)he he.Ugotowałam sobie jajka+bułeczka pełnoziarnista z białym serem i pomidorkiem i do tego herbatka z cytrynką:):)Zaraz tez zmykam spac,jutro pobudka o 6.40 Przedszkole wita dzieci i rodziców:):) martitaolivia ja tez łykam żelazo i magnez.Napewno niedługo wszystko sie unormuje:):)Trzymam kciuki:) Marmi gratuluje dziewczynki:):):) kingusia Wszystkiego najlepszego,spełnienia marzeń i szczęścliwego rozwiązania:):) lamponinka Po tej nocce,jak mała przespała całą w swoim pokoju,to z kolei ja niespokojnie spałam,jednak brakuje mi tego że do nas przychodzi,zobaczymy jak to bedzie dzisiaj??:)):) monica super że będziesz mieć nianie do swoich pociech, spokojnie będziesz mogła pracować. Ja bedę z moimi dziećmi w domu,aż do momentu gdy maluszek zacznie chodzić do przedszkola. To spedzilas dzien z Tesciowa , a chociaz udalo jej sie cos wybrac ? Fajne , ze corcia sie przyzwyczaja i gratulacje dla dzielnej coreczki A co do krwotokow z nosa , zacznij kontrolowac cisnienie , w 17 tc cisnienie sie zwieksza i poczatkowo moga sie objawiac wlasnie krwawieniami z nosa , ale to nie jest grozne i mija cytuje ze str. odnosnie tyg. ciazy (17tc) Mama Twoja macica zajmuje powierzchnię między połową odległości kości łonowej i pępka. W tym tygodniu może wzrosnąć Twoje ciśnienie krwi, możesz bardziej i intensywniej się pocić, przez co mogą wystąpić krwawienia z nosa. Nie przejmuj się, nie jest to groźne i zwykle szybko mija. Wiec bedzie dobrze i sie nie musisz martwic .
-
martitaoliviahej, melduje się po wizycie u lekarza. Niestety coś nie tak z moimi wynikami badań. Spadła mi morfologia i muszę brać Biofer. Odkąd jestem w ciąży staram się jeść więcej mięsa, ale jak widać nic to nie dało.... Dziwne to... Italka nie jadła w ogóle mięsa i morfologie ma ok. Do tego za niski poziom elektrolitów. Dostałam Aspargin, wapno i dodatkowy potas - na szczęście mam je brać tylko przez tydzień i wyniki powinny się unormować. Możliwe, że mało piłam dzień przed badaniem i dlatego tak jest. Tak przynajmniej twierdzi lekarka. Poza tym pani doktor przyłożyła słuchawkę do brzuszka i usłyszałam serduszko A jaka sluchawke przylozyla lekarska ??Bo jak tak to aczne wysluchiwac u siebie . No nic, mam nadzieję, że po tej kuracji wyniki się poprawią. Swietnie ze wszystko ok z dzidzia a morfologia sie nie martw , wiekszosc kobiet ma spadek Hb w ciazy i bierze zelazo , wiec ok .Wszystko zalezy od organizmu kobiety , jedne kobiety reaguja wlasnie spadkiem Hb a inne po prostu maja wszystko ok . A jaka sluchawka wysluchala tetno plodu , lekarska ?Bo jak tak to zaczne probowac i ja u siebie
-
Monicadzis potkalam sie z opiekunka mojego syna z zeszlego roku. tzn. odbierala mi go ze szkoly i byla do 2 godzin zanim moj maz nie wrocil z pracy. W tym roku tez bedzie mi go odbierala:) Ciesze sie, jest to duzy komfort dla mnie i mojego meza. Nie musi sie spieszyc z pracy i martwic czy zdazy go odebrac czy nie. Tutaj dziecko do bodajze 11 roku zycia musi byc odbierane ze szkoly przez osobe dorosla. Acha i ona wogole nie poznala ze jestem w ciazy! A moj brzuch przeciez tak wystaje. Powiedziala ze ja to wysoka jestem i ona nic nie widzi. W kazdym badz razie pogratulowala mi i powiedziala ze zawsze moge na nia liczyc jak bede potrzebowala pomocy:) A wiec mam nadzieje ze bede miala nianie i spokojnie wroce do pracy. No ale to jeszcze kupe czasu, zobaczymy jak to bedzie. W kazdym badz razie dobrze miec taki komfort psychiczny. Fajnie , ze czujesz sie dobrze i oby tak dalej A co do szkoly we wloszech sie rozpoczyna 14 wrzesnia i tez w szkole podstawowej do 5 klasy tez musi odbierac dziecko dorosly . Potem ida do gimnazjum i juz przywozi i zawozi autobys szkolny i wysadza pod domem . Co do opiekunki i niani masz sie dobrze , bedziesz mogla spokojnie pracowac i bedziesz pewna ze wszystko ok z dzidziusiem i synusiem
-
Marmikingusia wszystkiego najlepszego!!! nie ma to jak skonczyc 18 lat my właśnie wróciliśmy. po drodze zahaczyliśmy o ikee na małe zakupy wiec trochę nam się zeszło ;) co prawda dla maluszka jeszcze nic nie kupowaliśmy ale nie powiem kusiło takie śliczne łóżeczko z ciemnego drewna i piękna komoda do kompletu co do maluszka to wszystko jest ok lekarz zmierzył mu wszystko, zaczynając od noska a kończąc na stópkach razem ze sprawdzeniem przepływu krwi. wszystkie organy w porządku, na bioderkach nic nie ma nienormalnego i od środy urosła już dwa centymetry!! poza tym moje dzieciątko się mnie posłuchało i się grzecznie rozkraczyło do badania - bez wątpliwości będzie dziewczynka lecę pomóc mężowi składać meble ;) buziaki dziewczynki i dziękuję za kciuki!! Super GRATULACJE !!!!!!!! BEDZIE PIERWSZA DZIEWCZYNKA !!!!!!!! HURAAAAAAAAAAAA!!!!!!
-
Marmi czekamy na wiesci .
-
MonicaTak wogole witam was kochane, ja sobie odpoczywam na calego, jeszcze w pidzamce ale u mnie dopiero 10 rano:) No i zastanawiam sie co ja dzis bede robic. Nie mam zadnych planow - ale fajnie jet sie tak ponudzic. Witaj , fakt super jest sie ponudzic a jak sie czujesz ?
-
STO LAT KINGUSIU !!!!!!!!!!!!!!!!! Nadszedł dzień, na który długo czekałaś. Byłaś dzieckiem a dorosła się stałaś. Dziś świat otwiera przed Tobą drzwi do kolorowych, choć poważnych dni. Wielka radość i sielanka, możesz szaleć aż do ranka. Koniec barier, ograniczeń. Być dorosłą - to jest życie.
-
Witajcie dziewczyny Wlasnie wcinam sniadanko , troche pozno ale zachcialo mi sie jesc. PaTi super wiadomosci tak trzymac , teraz z dnia na dzien bedzie spala sama ale ni eprzejmuj sie jak od czasu do czssu steskni sie za mamusia i przywedruje do Was do lozka Co do snow to a tez miewal koszmary a szczegolnie kiedy nie widzialam dziecka i przed aminopunkcja teraz jestem spokojniejsza bo wiem ze wszystko dobrze i sny nie sa juz tak tragiczne i przerazajace . Zauwazylam ze jak myslimy o dziecku i nie jestesmy pewni czegos te sny powracaja - Na szczescie te sny sie nie sprawdzaja
-
j.annaItalyj.annadziewczyny mam mały problem. Jak siedze to czuje jaby delikatne skurcze (niebolesne), uczucie podobne do takiego pulsowania. Czuje to na dole przy ujściu pochwy, nie wiem sama, może gdzieś na długości palca wskazującego ( czyli szyjka macicy?) tam w środku. Nie jest to podbrzusze, nie kłuje ani nic. Sa regularne i częste, kilka razy to poczuje i kilka minut przerwy i znów. To nie boli tylko mnie niepokoi, wzięłam 2 nospy. Zaczęło się jakieś 20 minu temu, może wcześniej tego nie czułam ale jestem pewna ze od 20 minut czuje to na pewno. Może jak się położe to przestanie. Co to moze być?i co kochana jeszcze masz te skurcze??? skurcze ustały :) to chyba z przemęczenia, a te km zrobiłam w ciągu całego dnia od 11 do 18 wiec miałam kilka przerw na odpoczynek. Poleże jeszcze dziś i jutro :) pozdrawiam :) Super , ze ustaly , teraz lez i odpoczywaj sobie
-
agnieszkab31Lamponinko,gdyby to była paromiesięczna cytrynka pewnie by wywalił ją do śmieci,a że od tak dawna ją hodował,jakoś tak szkoda było tych jego 4 lat,dbania,podlewania,pielęgnowania.teraz od jakiś 9 miesięcy ma chopla na punkcie bonsai i ma 3 drzewka w kolekcji na które sam zarobił i sam sobie wybrał i dba jak nie wiem o co :) a te twoje drzewko to w kwiaciarni można kupić czy w specjalnej szkółce?bo może młodemu bym kupiła. Super , widze ,ze ogrodnik z niego bedzie znakomity Mozna pewnie kupic , raczej w sklepach ogrodniczych ale jak chcesz to popatrz na allegro , tez jest wiele ofert i moze bedzie i kumquat . Tylko naprawde trzeba sie nia specjalnie pielegnowac , jest podatna na choroby i szkodniki , tak wiec niech poczyta jak sie obchodzic .Ja mimo wielu staran o malo nie stracilam kumquacika .
-
agnieszkab31j.anna fajnie,że wypoczęłaś z synkiem :) tylko szkoda,że pogoda była w kratkę.lamponinka-kwiatek się odpije.mojego Dominika cytryna chodowana od ziarenka od 4 lat-też pogubiła listki,swoje przepłakał,obciął do gołego patyka i od paru dni już widać zalążki nowych listkow :) tak samo było z bonsai... miłego wieczoru,lece dalej robić grzybki na zimę. No wiem ale te drzewko zachorowalo i byly nikle szanse ze jest do uratowania , gosciu na tamtym forum pwiedzial mi krok po kroku co mam zrobic ale pozniej wszystkie galazki obumarly wiec powiedzial sciac i sie modlic by odskoczylo , tak jak napisal puszcza listki z miejsca szczepu wiec beda owoce Super , ze cytrynka Dominika odrosla , teraz jeszcze pare latek i doczeka sie rowniez owocow
-
j.annadziewczyny mam mały problem. Jak siedze to czuje jaby delikatne skurcze (niebolesne), uczucie podobne do takiego pulsowania. Czuje to na dole przy ujściu pochwy, nie wiem sama, może gdzieś na długości palca wskazującego ( czyli szyjka macicy?) tam w środku. Nie jest to podbrzusze, nie kłuje ani nic. Sa regularne i częste, kilka razy to poczuje i kilka minut przerwy i znów. To nie boli tylko mnie niepokoi, wzięłam 2 nospy. Zaczęło się jakieś 20 minu temu, może wcześniej tego nie czułam ale jestem pewna ze od 20 minut czuje to na pewno. Może jak się położe to przestanie. Co to moze być? Najpierw to powinnas w tylek dostac , ze robisz tak dlugie przemarsze przy ciazy zagrozonej !!!!!!!! A teraz odnosnie dolegliwosci , mozliwe ze to nic po prostu przemeczenie i reakcja macicy na rozrost ale jak nie przejdzie nie ryzykowalabym i pojechala do ginekologa by to sprawdzic . Super , ze wypoczelas i bawilas sie swietnie ale nie forcuj sie , uwazaj na siebie kochana , sama wiesz co przeszlas na poczatku ciazy . Pozdrowionka i buziaczki , trzymaj sie , daj znac obowiazkowo czy ci przechodzi .
-
Kejrankawitam dziewczyny z ranka :))) u mnie to generalnie raczej nie są migreny, zresztą niemogę ocenić bo nigdny na bóle migrenowe głowy niecierpiałam, może poprostu tak akurat przechodzę tą ciąże że głowa mnie boli i tyle :(((lamponinko gratuluję uratowania tego pięknego drzewka :))) puściło nowe listki i niedługo napewno nabierze kształtu i będzie piękne :))) a jak tam brzuszek nieboli cięjuż po tej amniopunkcji??? Agnieszka bardzo się cieszę że głowa cię już nieboli i że zgaga ustąpiła, oby tak do końca ciąży zostało :))) trzymaj się i wypocznij u mamusi :))) Dziekuje , tez sie ciesze ze odzywa i wlasnie moj "specjalista" z forum ogrodniczego mi odpisal tak: cyt: Świetnie, widać że cytrus odbił z szczepu czyli jak podrośnie będzie owocował ale super , wiec moze juz w lutym bede sie cieszyla owocami ale sie zbieglo w czasie
-
Kejrankafajnie ci lamponinko że taki macie klimat, ja to już jestem przerażona jak pewnie z tydzień może dwa po porodzie będę musiała ubierać maluszka w te kombinezony, okrywać kocykami i przez śnieg prowadzić Wiki do szkoły, ehhh nielubię takiego pośpiechu wolałabym na spokojnie sobie z maluszkiem na spacerek wyjść lub wystawić na balkon na kilka minut jeśli będzie wielki mróz, ehhh ciągle o tym myślę jak to będzie i czy wszystkiemu podołam :((( Podolasz zobaczysz Ja Marte urodzilam w listopadzie , w roku kiedy zima byla ostra gdzie temperatura spadala ponizej 25 stopni , zaspy ze sniegu byly lodowe a kotly grzewcze staly na przystankach i dalam rade , wychodzilam na spacery, zakupy musialam zrobic . Wiec dasz rade , ja tez nienawidze tego ubierania kombinezony kilka warstw i zanim skonczysz dziecko ubierac cala jestes upocona nie mowiac o dziecku . Oczywiscie poczatkowo otwieralam okno i przyzwyczajalam Marte potem wystawialam na balkon i tak wydluzajac czas zaczelam wychodzic na spacery . Fakt nie musialam prowadzic dziecka do szkoly a jak musialam juz prowadzic potem dwojke marte i pati do przedszkola i szkoly jak remi byl maly to w zime mial 6-8 miesiecy , to jakbyly sniegi to bralam sanki i wizalam go sankami. Inna sprawa jak kupisz sobie wozek z duzymi kolkami to bedzie ci latwiej w zime .
-
Marmiwitajcie niedzielnego poranka :) ja dziś w nocy miałam skurcz po lewej stronie na dole aż się obudziłam - musiałam się przeciągać przez sen albo coś podobnego bo tak normalnie skurczy nie mam. a ruchów dzidzi jak nie czułam tak nie czuję a to już koniec 17 tygodnia... :/ mam nadzieję, że niedługo zacznie kopać bo już się nie mogę doczekać!lamponinka ale masz fajnie :) dopiero teraz zwróciłam uwagę, że mieszkasz we włoszech - to pewnie masz słonecznie i cieplutko cały czas mmmmmmmm.... ja uwielbiam południową francję a tam klimat chyba podobny do tego włoskiego co? :) Kejranka a może masz za wysokie ciśnienie i dlatego głowa cię boli???? a teraz hop na orbitreka - trzeba trochę kalorii spalić ;) buziaki dziewczynki Cieplutko w sumie caly czas ale zima tez czasami zawita , moze temperatura nie spada po nizej zera ale snieg czasami tez widac tylko ze jak spadnie to jest do poludnia . Dlatego kiedys napisalam , ze na szczescie kozakow nie potrzebuje i nie musze sie martwic pod koniec ciazy jak je zapiac albo czy je wcisne . A co do klimatu to fakt podobny bo ja mieszkam na polnocy wloch .
-
Kejrankano to fajnie że już ogólnie czujesz siedobrze :))) ja też najbardziej czuję po lewej stronie i tak jeszcze nisko na dole, ale u mnie niejest to raczej regularne, jakoś niezauważyłam żeby tak co kilka godzin czy jakoś tak, niewiem może czasem niezwracam uwagi, niewiem Wiesz ja tez pewnie tylko w tych momentach zwracam na to uwage , bo akurat wszystko juz przygotowane do obiadu albo siedze przy kompie po kolacji albo ogladam film , jestem wyciszona , nie sadze ze maluch mialby juz swoj rytm .
-
Kejrankawitam dziewczyny z ranka :))) u mnie to generalnie raczej nie są migreny, zresztą niemogę ocenić bo nigdny na bóle migrenowe głowy niecierpiałam, może poprostu tak akurat przechodzę tą ciąże że głowa mnie boli i tyle :(((lamponinko gratuluję uratowania tego pięknego drzewka :))) puściło nowe listki i niedługo napewno nabierze kształtu i będzie piękne :))) a jak tam brzuszek nieboli cięjuż po tej amniopunkcji??? Agnieszka bardzo się cieszę że głowa cię już nieboli i że zgaga ustąpiła, oby tak do końca ciąży zostało :))) trzymaj się i wypocznij u mamusi :))) Witaj , co do boli juz nie mam tylko czasami mnie skurcz zlapie po prawej albo lewej stronie takie nagle bolesne twardnienie brzuszka ale mysle ze to normalne i ma prawie kazdy z nas , macica sie rozrasta , malenstwo sa okresy ze rusza sie bardzo czesto , wczoraj mialam tak wieczorem ale zauwazylam ze sa pewne okresy jego aktywnosci kolo 12 przed obiadem i po kolacji , fajne uczucie .Sa to ruchy jeszcze delikatne i ostatnio szczegolnie po lewej stronie hihihihi chyba ma tam nozki , remus wczoraj przylozyl reke i mowi mamo czuje jak Kubus kopie (tak nazywa dzidziusia ) ale to jego wyobrazenie , bo sa naprawde bardzo slabiutkie jeszcze .
-
Marmioj to się musiałaś namęczyć żeby go zmusić do pójścia do łózka bidulo ja też chyba się już kładę spać mam nadzieje, że dziś nie będę mieć takich koszmarów jak wczoraj (śniło mi się, że się rozwiodłam z moim ukochanym mężulem) dobranoc dziewczynki No to sen niezly ale sie nie martw ,ponoc trzeba sny traktowac odrwotnie czyli ze swoim ukochanym bedziesz zyla dlugo i szczesliwie
-
Agnieszka fajnie , ze bole ci minely i ze zgaga minela oby nie wrocila , wiem jakie to cholerstwo . Mnie tez dopadaja bole glowy ale nie migrenowe - ogolnie migreny w ciazy nie wystepuja a jak wystepuja to nie sa migreny . Ja cierpie na migreny od 16 lat , odkad skonczylam 20 lat , migreny typu hortona kiedys mi neurolog jeszcze w Polsce powiedzial , ze w ciazy nie wystepuja . Leczylam sie latami i nic dopiero jak przyjechalam do wloch pomogla mi bardzo fizjoterapeutka , ktora zaczela mnie masowac i odblokowywac kregi od szyjnych w dol od tego czasu zaraz jak mi sie pojawial pierwszy napad to ona mi pomagala , plus leki sirdalud , divascan imigran diclofenac sr.p/wymiotne -- 2 tyg i sladu po migrenie nie bylo , zebym ja to wiedziala w polsce to bym sie nie nabrala lekow jak glupia i nie stracila tyle kasy na nie . Moje migreny pojawialy sie co 12-18 miesiecy i trwaly 3 miesiace srednio i pojawialy sie 3 razy dziennie o regularnej porze dnia czy nocy w zaleznosci kiedy wystapily pierwszego dnia i tak bylo przez 13 lat , potem spotkalam kolezanke wlasnie fizjoterapeutke _(w pracy) ktora mi pomogla . A teraz miewam bole glowy ale jak juz sa silne biore eferalgan tbl . musujace i mi lagodzi bol .
-
Witajcie dziewczyny z ranka- Milej niedzieli Wam zycze . U nas dzisiaj pochmurnie i lekko pada ale sie ciesze , bo w koncu troche chlodu i mozna siedziec w kuchni i obiadek zrobic i moje sloneczinki przed domkiem zaczna w koncu kwitnac po takiej dawce wody Pamietacie jak pisalam , ze mi kumquat padl (mozna powiedziec ta mini pomarancza ) w koncu zaczela odzywac i mi nowe lodyzki -dzieki pomocy pewnej osoby z forum ogrodniczego ,niestety musialam poobcinac wszystkie stare galazki ale okazalo sie to dobrym posunieciem , sa nowe Jeszcze raz zycze milego dnia -buziaczki .
-
Kejrankaoczywiście lamponinko nasza Wiki też nieraz chciała i nieraz widziałam jej smutną minkę wtedy poprostu ja abo mój A. kładliśmy siędo niej i z nami zasypiała a potem szliśmy do siebie, to był taki nasz sposób żeby nieprzyzwyczaiła się w nszym, woleliśmy iść do niej siepołożyć a jak zasneła to szliśmy do siebie :)))ależ ten mój mężuś jest kochany, zrobił mi moje ulubione bezy (mniam) a że zostały mu zółtka to wzioł sięi robi faworki, ehhh mój skarb Wiesz , tym razem bede musiala sprobowac , zobaczymy czy mi si uda w sumie dlatego ze bede musiala isc do pracy wczesnie po porodzie albo jak skonczy 3 miesiace albo 7 wiec bede zmuszona do wielu rzeczy , by maz sobie poradzil z dzieckiem jak bede w pracy , oczywiscie nocek nie bede robila i tylko ranki poczatkowo i to godzine mniej , bo takie sa przywileje ale boje sie ze bede musiala karmic i piersia i butelka kiedy male skonczy 6-7 miesiecy . Wczesniej karmilam rok a Patrycje nawet dwa lata , nigdy nie nauczylam sie odciagac pokarmu by robic zapasy ale bylam w domku i nie bylo takiej potrzeby , teraz niestety bede musiala sie tego nauczyc a jak nie wyjdzie bede musiala karmic mieszankami na przemian z piersia a do do pracy bede musiala wrocic . Co do bezow mniam i faworkow , super masz meza moj niestety nie potrafi .
-
Kejrankapowiem wam szczerze że nipozwoliłabym dla Wiki żeby z nami spała, owszem wiele razy próbowała mocno to wymuszać ale absolutnie siena to niezgadzałam, zawsze prowadziliśmy ją do swojego łużeczka i siedzieliśmy przy niej i wogóle było ciążko bo co chwila sie budziła i przyłaziła ale my nieustąpiliśmy i jestem z tego bardzo zadowolona, nasze wyrko to nasze a nie nasze i jej, ona ma swoje my mamy swoje, poprostu krew mnie zalewa jak idęna górę do sąsiadki i oni nawet łużeczka niemają rozstawionego bo ich 8 miesięczna córeczka śpi od początku razem z nim, niedowyobrażenia dla mnie, ale to moje zdanie więc się niewtrącam, każdy wychowuje dziecko jak chce i stosuje metody jakie mu odpowiadają :))) Masz racje dziecko powinno miec swoje lozko i wiedziec o tym , ale sa momenty ,ze dzieci przychodza do rodzicow chca byc blisko itd . Ja zawsze powarzalam sobie ze od malego bede uczyla dziecko gdzie jest jego miejsce (chodzi o spanie ) ale nie da sie , jak widze smutna minke dziecka , bo chce byc z mamusia porzytulac sie i zasnac w jej ramionach nie zabieram mu tego , bo niby dlaczego . Moje dziewczyny tez majac swoje lozeczka czesto przychodzily do nas , wyrosly i maja swoje lozka , Remus tak samo wyrosnie z tego i dojrzeje w koncu do tego by spac u siebie . Urodzi sie nastepny bobasek i juz zakladam , ze bede kategoryczycznie uczyc go gdzie ma spac ale nie wiem czy mi sie uda , poczatkowo w nocy na pewno bede go trzymala przy sobie w nocy by dac cysia , bo nie wiem czy bede miala sile wstawac co godzine czy tak jak mialam z marta 45 min przy cycku i 15 min przerwy i tak do 3 miesiaca dzien i noc , w pewnym momencie jak karmilam na siedzaco w nocy , bo tez spala w lozeczku i na karmienie wyciagalam zasnelam na siedzaco , bylo o krok od nieszczescia bo malo co dziecko nie wyladowalo na podlodze . Poza tym mi to nie przeszkadza , w koncu dorosna do tego by spac samemu. Podziwiam cie za wytrwalosc i konsekwencje