A - Angażowanie we wspólne „sprzątanie” :) Tu najbardziej córci podpasowała jazda na odkurzaczu czy siłowanie się z mamą na mopa :)
B – Budowanie kryjówki z kocyka i poduszek, a potem zabawa w akuku :)
C – Czytanie!, o tak! Póki, co mama w wersji narratora, a młoda jako słuchacz, ale mam nadzieję, że kiedyś role się odmienią :)
D – Dewastowanie uprzednio stworzonych konstrukcji z zabawek :) szkoda, że tak krótko to trwa :)
E – Ekologia za Pan Brat, czyli wyrywanie trawy lub przytulaski z drzewem :)
F – Farbkowe malowanki paluszkami, frajda co nie miara tylko trzeba uważać by farbkowe paluszki nie wylądowały w buzi mimo, że używamy takich do malowania twarzy lub barwników spożywczych :)
G – Gaworzonki i przedrzeźnianki :) króluje baba i tata, a na złość mamie nie powie mama :P
H – Huśtanie się! Jeszcze nie tak dawno huśtawka „parzyła”, a teraz jest świetnym czasoumilaczem
I – Irokezy górą!, czyli zabawa w śmieszne fryzury - z bujnych włosów córy też można coś wyczarować, gorzej, gdy pałeczka jest po stronie dziecka, bo wtedy jest mniej przyjemnie
J – Jemy co chcemy, czyli stosujemy metodę BLW – niech żyją umorusane ubranka i ściany – ważne, że maluch z nowymi smakami zapoznany
K – Kontrastowe książeczki, które lubimy oglądać i wymyślać do nich historie
L – Leżakowanie, choć nie należy do najczęstszych, bo teraz najlepsze jest wstawanie i raczkowanie to zdarza się chwila relaksu w takiej wersji, ale niestety nie trwa zbyt długo :)
M – Minki! Naśladujemy siebie! Młody często jeszcze przypadkowo, ale śmiechu co nie miara
N – Nakładanie na siebie kolorowych kubeczków i budowanie piramidy, póki co najwyżej udało się do trzeciego poziomu, bo ręka synka umiejętnie i szybko przewraca budowle
O - Obserwacja otoczenia z wielką ciekawością :) szczególnie na spacerach i w nowych miejscach
P - Pluszowe maskotki atakują, czyli gdy już młoda chce odpoczynku!
R - Robienie teatrzyku z pacynkami! Świetnie się sprawdza przy czytaniu bajek!
S – Stwory balonowe – naklejami lub rysujemy buźki balonikom i się nimi bawimy
T - Tor przeszkód – zawsze i wszędzie wyznaczony czasem celowo a czasem nie przez porzucone zabawki :)
U – Udawanie odgłosów! Póki co mała ma mocno zawężony repertuar, ale za to niezłą radochę z mamy udającej żabę, krowę czy kota
W - Wyścigi autek – zabawa trafiona jeśli po drodze coś nie odwóci uwagi córy :)
Z – Znajdywanie skarbów, czyli zabawek ukrytych pod pojemnikami!
PS. Jednak nasza dusza artystyczna wygrywa :) Uwielbiamy malować :)