Nasz synek już świetnie bawi się zabawkami. Można z nim ciekawie spędzać czas. Dużo rozumie i uwielbia zabawy własne ( np. puszczam mu bańki mydlane a on próbuje je łapać przez co ćwiczy spostrzegawczość ) bądź zabawkami, które uczą. Lubi słuchać śpiewających i mówiących misiaków. Teraz to dobry czas na różne słowa. Poprzez wspólną zabawę zbliżamy się do siebie, widzę tą radość, która maluje mu się na twarzy. Staram się uczyć synka różnych kształtów dzięki sorterom. Lubi wkładać klocki i wyjmować. Podawać mi i zabierać. Słuchać dźwięków które wydają przedmioty. Wszystko jest dla niego ciekawe bo przecież dopiero poznaje świat a ja bawiąc się z nim mu w tym pomagam.Dużo do niego mówię, pokazuję, daję dotykać . Przy swojej ulubionej zjeżdżalni piłeczek mógłby stać godzinami. Uczy się przy niej stać samodzielnie, wstawać i siadać. Przekłada kuleczki i wyczekuje gdzie wylecą. Uroczo to wygląda.Kiedy czuje mnie przy sobie czuje się bezpiecznie. Wie, że nie upadnie bo jestem obok. Ja czuję się potrzebna i cieszę się ze szczęścia mojego malucha. Oto dowód :)
