-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Wrocław
Osiągnięcia margarettkaa
0
Reputacja
-
miało być gastroenterolog ;)
-
Tak my już 2 tyg w domu :) Marcel jest przekochany :) teraz tylko załatwianie specjalistów i bieganie po lekarzach: neonatolog, ortopeda, neurolog, gastroenrolog i chirurg bo mu zbiera się mocz pod napletkiem i taki bąbel na czubku wyskakuje. Najprawdopodobniej do nacięcia :/ ehhh ale jak to się mówi małe dzieci mały kłopot...aż strach pomyśleć co będzie później :P
-
Wiem też, że każda inaczej odpowiada na oksytocynę. Ja np już po niewielkich jej ilościach miałam mega dużo skurczy!! I tak samo seks a raczej orgazm. Ja po takim to miałam tak mocne skurcze, że aż zwijałam się bo to takie nieprzyjemne było! Więc chyba każda inaczej to przechodzi.
-
anitka36 masowanie brzucha powoduje wyrzut oksytocyny, która wpływa na skurcze macicy więc to prawda, że nie powinno się go masować.
-
Z racji tego, że ostatnio trochę czasu spędziłam na intensywnej terapii neonatologicznej muszę przyznać że wcześniaki na prawdę mają siłę walki i szybki dochodzą do siebie. Nie ma co panikować. Choć sama niedawno przeryczałam cały zabieg cc i to normalne że się stresujecie. To wszystko hormony. Trzeba myśleć pozytywnie tylko jak coś niepokoi to od razu konsultować. Muszę wam powiedzieć że tak jak sie bałam jak ja dam rade przesunąć dziecko, ubrać...to jest niesamowite jak działa instynkt macierzyński! Albo jak się położy dziecko na klatce piersiowej jak ono szuka sutka Trzymam za was kciuki :) będzie wszystko dobrze :) tak jak u mnie ;)
-
Cześć dziewczyny :) dopiero teraz mam czas żeby na chwilę usiąść. Ciągle biegam między piętrami do Marcelka to do pokoju laktacji to na rehabilitację. Mój królewicz dzisiaj ma być wypisany z intensywnej terapii na patologie noworodków bo nie ma miejsca dla mnie na pokój z dzieckiem. Jak tylko coś się zwolni to będę go miała przy sobie neonatolog mówi że jest silny i zdrowy że szybko wrócimy do domu ...czyli za jakiś tydzień. Co do staników to nie wiem jak inne mamy ale po cc ciągle wisi się na laktatorze żeby uruchomić laktację. No chyba że ma się dziecko przy sobie które ładnie ciągnie to nie. Ale mnie po laktatorze tak bolą sutki, że nie jestem w stanie założyć żadnego stanika. I też zawsze nosiłam te z fiszbinami. Położna laktacyjna mówiła żeby wietrzyć cycki to goją się szybciej. W domu to mogę chodzić topless ale w szpitalu to nie bardzo więc noszę koszulę do karmienia i do niej przyklejam wkładki. Inaczej nie dam rady. Fajnie wiedzieć że u was wszystko ok. Ja już tęsknię za byciem w ciąży a tak na nią narzekałam
-
Dziewczyny, moja kruszynka już sama oddycha jest śliczny, malutki i taki bezbronny ma mega długie stopy i palce u dłoni. M śmieje się że ma dużo włosów po mnie i krzywe palce u stóp też po mnie. Jak dla mnie to akurat bzdura ale niech się cieszy ;) ogólnie to już chodzę czuję się ok strasznie zmęczona w kółko to samo odciąganie i zanoszenie małemu. Pokarmu jest mało ale coś jest. Jestem dobrej myśli. Ja na IP pojechałam żeby tylko sprawdzić czy z dzieckiem ok bo od 9 rano nie czułam żadnego ruchu plus te częste skurcze. Stwierdziłam że dla spokoju pojadę niech sprawdzą to będę spokojniejsza. Zapis ktg zawężony (cokolwiek to znaczy). Lekarz stwierdził że albo to jest reakcja na sterydy albo coś się dzieje. Zmienili mi na inny aparat ktg, który sam wykrywa też ruchy dziecka i po pół godziny przyszedł dr i mówi że jak najszybciej cc bo mu to się nie podoba. Generalnie przyczyny nie znam. Nikt nic mi nie mówi!! W końcu przyszła moja ginekolog i strasznie się zdziwiła co ja tu robię. Łożysko poszło na badanie histopatologiczne bo możliwe że było już niewydolne i stąd te wszystkie dolegliwości. Ja póki co dalej jestem w szoku. Jestem w czarnej du... Łóżeczko jeszcze nie przyszło do tego ubranka nie poprane..wszystko na głowie M. Ja mam teraz inne zadanie jak ruszyć z laktacją a reszta co ma być to będzie :) ale mówię wam mały jest taki śliczny już się nie mogę doczekać aż go wezmę na rączki
-
Po tej informacji o mamieginekolog pojechałam na IP. Pomyślałam sobie, że co mi.szkodzi.sprawdzić. I dobrze zrobiłam. Okazało się że zapis KTG bardzo zły i szybka decyzja cc. Jestem już po. Małego nie widziałam. Nie oddycha samodzielnie jest zaintubowany. Neonatolog mówi, że to normalne i zwykle po 2 dniach takie wcześniaki zaczynają oddychać same. Mleko ma z banku bo wiadomo ja póki co ani kropelki. Waży 2270g i ma 48cm. Wg usg tuż przed cc 2400g. Nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji. Martwię się tylko, żeby z małym było wszystko dobrze. Trzymajcie kciuki
-
Ale mnie zasmuciłyście tą informacją...mam wrażenie, że coraz częściej donosić ciążę, nie wiem tylko dlaczego? Czy po prostu wcześniej się o tym nie mówiło... Straszne to wszystko. Najpierw człowiek martwi się, żeby donosić, żeby dziecko urodziło się zdrowe, potem po porodzie też się martwi...
-
Skurcze nie bolały choć były nieprzyjemne czasami co 2min i nieregularne. Dzisiaj jest spokojnie. Rano 6 razy a po nospie, magnezie i elektrolitach jest spokój więc póki co to leżę...dalej leżę. Ale jak tylko będzie powtórka z rozrywki do pojadę na IP lepiej sprawdzić niż się denerwować
-
Polaaa sówka śliczna ja przez to, że ostatnio tylko leżę to z nudów ciągle czegoś szukam, zamawiam...mój M już oczami przewraca, że znowu musi podejść do paczkomatu odebrać przesyłkę
-
Muszę przyznać, że te wczorajsze skurcze mnie zestresowały. Nie wiem jaka ich ilość jest prawidłowa. W ciągu 1,5h naliczyłam 14 skurczy do tego naczytałam się, że takie częste skurcze skracają szyjkę a moja już i tak licha jest...więc trochę się nastresowałam. Dzisiaj też je mam ale nie na środku tylko po prawej stronie brzucha. Jeszcze kilka tyg i będę spokojniejsza bo ten 33/34tc nie bardzo mi się podoba na przedwczesny poród.
-
No to dobrze, uspokoiłyście mnie dzięki wielkie :) Gin kazała mi jechać na IP jak będę miała skurcze 2 na godzinę przy tej mojej króciutkiej szyjce szkoda tylko, że nie bardzo je rozróżniam. Dzięki za info mogę iść spać spokojnie
-
Nie są regularne, trochę ciągnie mnie w dole ale raczej nie bolą choć to strasznie dziwne uczucie takie mocne napięcia dosłownie co 4 co 10 min czyli często a nieregularnie...i tak idą od dołu środkiem brzucha do góry...nie wiem może dla świętego spokoju pojadę na IP. Wzięłam i prysznic i nospe poczekam jeszcze z godzinę i zobaczę.
-
Mam pytanie do dziewczyn, które leżały w szpitalu ze skurczami. Czy te wasze skurcze były bolesne? Bardziej, mniej czy bezbolesne? Nie miałam jeszcze ktg więc nie wiem jak to jest u mnie. Czuję dzisiaj skurcze i nie bardzo wiem jak je interpretować