Kinia1989

Czesc dziewczyny:) długo się nie odzywałam, pewnie od listopada, jak walczyłam z alergią u córki:) ale stale Was czytuję:) Mam do Was pytanko jak z wagą u Waszych pociech? Bo moja od maja praktycznie stoi w miejscu, pediatra mówi, że taka uroda, a ja zaczynam się martwić, bo słabo je:( teraz ma 8.3kg

szczesciara mocz można pobrać wtedy kiedy się uda:) a z tym różnie bywa:) ja mam pytanie z innej beczki:) moja mała powoli wyrasta z gondolki i myślę o zakupie spacerówki rozkładanej na płasko, czy któraś z Was może coś polecić??

charlotte spróbuj wykąpać Stasia w siemieniu lnianym. Mojej córce pomogło:) i zmieniłam Emolium na Latopic i podaję też probiotyk z tej serii i widzę poprawę:) http://alergicznedziecko.pl/domowe-metody-pielegnacji-skory-z-azs/

Mala09 Zmiany skórne ustąpią szybko:) nie martw się:) Ewentualną prowokację alergenem najlepiej wykonać po 6-8 tyg., żeby mieć pewność czy to skaza. A występują jakieś objawy ze strony brzuszka?

Mala09 efekty będą szybciej:) zaczerwienienie u mnie zeszło po paru dniach, a chropowata skóra dopiero po zmianie emolium na latopic. Ewentualną prowokację alergenem najlepiej zrobić po takim czasie:) i wtedy już jest pewność, czy to skaza, czy nie:) Chociaż te zmiany wyglądają identycznie jak u mojej córki. Tylko, że moja miała tylko na policzkach i za uszami.. A występują jakieś objawy ze strony brzuszka?

Mala09 od 6 tyg. życia mojej małej przerabiam temat skazy:) więc powiem Ci z mojego doświadczenia, co najlepiej u mnie się sprawdziło.. Po pierwsze zero mleka, jajek, produktów które mogą mieć cokolwiek wspólnego z nabiałem minimum na 6-8tyg. Po drugie, nawilżanie.. U mnie emolium się nie sprawdziło, polecam Latopic i probiotyk z tej serii. Super też sprawdza się siemię lniane stosowane do kąpieli. Też miałam wątpliwości o których nie raz tu pisałam, jednak już wiem na 100%, że to skaza. Po radykalnej 8 tyg. diecie spróbowałam zjeść kremówkę i żurek z jajkiem, na drugi dzień powrót wszystkich objawów, łącznie z wysypką.

Dziewczyny, czy któraś z Was miała odroczone szczepienia z powodu AZS lub skazy?

i zapchany nos to u nas codzienność...

Kurczę kiedyś nie było tyle choróbsk.. reniia ja już sama głupieję, co lekarz, to inna diagnoza.. jak mała miała mega kolki i po pewnym czasie wyprysk czerwony na policzkach została stwierdzona skaza, ja na diecie, ale nadal karmię piersią.. Dziś byłam na kontroli, ale akurat była inna lekarka bo naszej coś wypadło i po tym jak powiedziałam jej całą historię stwierdziła, że to azs niekoniecznie związany z alergią na mleko.. Moja mała ma mega ciemieniuchę, za uszami suchą skórę, policzki się wygładziły po kremie latopic, cała skóra na ciele sucha, a na stópkach, kolanach i łokciach skóra wygląda jakby też była tu ciemieniucha.. Zaczerwienienie ma na szyi, pod pachami, w zgieciu kolan i łokci.. Czy oprócz zmiany mleka lekarz coś Ci zalecił, jakieś leczenie?

Mamo Joasi u mnie ostre bujanie odchodzi:) czasem kręgosłup siada, po prostu jeśli przegapię moment w którym jest spokojna i głodna, to później mam ją mega głodną, mega złą i mega senną, taka mieszanka = rączki, rączki, rączki:) reniiia jak wyglądają zmiany u Twojego dzidziusia i gdzie są zlokalizowane przy azs...

Mamo Joasi ja tak mam, jeśli moja mała jest głodna i śpiąca to płacze i się szarpie mimo, że na jedzenie pora.. Wtedy biorę ją na ręce, uspokajam, chwilkę pośpi w ramionach i jak się przebudza po chwili to wtedy ją karmię i jest ok, chyba że uśnie na dobre to odkładam do kołyski i czekam, aż sama się obudzi

Ciężko mi powiedzieć, alergie mierzy się w stopniach od 1 do 6, być może Twoja malutka ma słabą alergię z najniższych stopni i wystarczyło ograniczenie w diecie.. Ja jak spróbowałam i zjadłam kremówkę, to mała była następnego dnia obsypana na policzkach.. a teraz od kiedy już jestem na zero z produktami mlecznymi to skóra się poprawiła ale i tak jest jeszcze meeega sucha.. A jak skóra Twojej małej wygląda np. na kolanach i stópkach?

Mamo Joasi efekty ale w wyglądzie skóry? jeśli smarujesz la roche lub innym specyfikiem na bazie emolientów to efekt będzie, ale nie dzięki diecie tylko kremom.. Widzę, że ilu lekarzy, tyle wersji.. Mi lekarka mówiła, że jeśli jest podejrzenie skazy, a nie stosuje się diety, to w przyszłości dziecko może mieć astmę lub alergię nie tylko pokarmową, ale i wziewną, bo jeśli podaje się dziecku alergen cały czas to układ odpornościowy walczy z nim i dziecko później jest poddatne na inne alergeny i dużo częściej choruje np. na zapalenie płuc itp. Mam jeszcze pytanie, czy u któregoś z waszych dzieciaczków występuje bardzo sucha skóra na kolankach i stópkach??

Dziewczyny odnośnie skazy, dieta przynosi rezultaty, ale dopiero po co najmniej 2 tyg. Dieta, czyli całkowite wyrzekniecie się mleka, w każdej postaci jogurty maślanki masło margaryna, jeśli zawiera masło, mleko jest dodawane do parówek i do innych różnych dziwnych rzeczy.. To, że nie pijemy mleka, a jemy np. kefir to żadna dieta i efektów nie będzie wcale..

Dobry wieczór, moja córka (3m-ce) ma zdiagnozowane AZS, początkowo miałam odstawiony nabiał z diety (karmię piersią) skóra się poprawiła, ale nadal córka oddaje 1 stolec dziennie, który jest bardzo wodnisty, zielony i ze śluzem.. Czasami obsypuje ją na twarzy mimo, że nie jadłam nic mlecznego. Dlatego zaczęłam obserwować i wykluczyłam całkowicie jajka i kakao.. Córkę nadal coś drażni.. Czy u takich maluchów można wykonać panel pediatryczny i czy jest on wiarygodny?

Dziewczyny, jakie macie nawilżacze powietrza, bo muszę kupić, bo mała non stop ma zatkany nos.. a firm tyle, że głowa boli i ceny też różne..

Moli nie stresuj się po porodzie cykl nie jest od razu idealny, ja okres dostałam 7 tyg po porodzie mimo że karmię piersią i spóźnia mi się już około 5 dni, a o ciąży nie ma mowy, bo mąż poza zasięgiem:) chyba że poprzednio od razu po porodzie miałaś jak w zegarku:) Dziewczyny, czy Wasze dzieciątka też mają często czkawkę?? Bo moja dziennie potrafi i 5 razy mieć, mimo że ją odbijam po każdym jedzeniu. U mnie też zima na całego:)

Tak z innej beki.. Czy w szpitalu lekarze mówili Wam o szkodliwości oksytocyny??

http://alergicznedziecko.pl/szczepic-nie-szczepic/

Ja też osiwieję z tymi szczepieniami. Ciekawy artykuł:

Dziewczyny, czy Wasze pociechy też praktycznie nie śpią w dzień?? Moja jak przez cały dzień złapie 2 godz. snu to max. Ostatnio jest strasznie pobudzona, okłada się rękami po twarzy, kopie.. W czasie snu muszę jej ręce lekko krępować kocykiem, bo w nocy budziłaby się co 10 minut.. Nie wiem czy swędzi ją skóra?? Któraś z Was też tak ma??

Zasada jest taka, jeśli w tym panelu wyjdzie, że dziecko ma alergię, któregoś stopnia na powiedzmy białko krowie, pomidora i cytrusy to na 100% tą alergie ma. Haczyk polega na tym, że np. badanie może nie wykryć powiedzmy alergii na jajko lub coś innego, a w rzeczywistości jajko będzie uczulało dziecko.. U mnie na to badanie nie kierują "bo NFZ nie ma pieniędzy na wróżenie z fusów". Ja chyba zdecyduję się a badanie prywatnie, jak wyjdzie to będę miała pewność, a jak nie to pozostanę w tym samym punkcie

Dziewczyny męczące się ze skazą, czy lekarz wspominał wam o panelu pediatrycznym?

Milutka86 moja miała to samo, spanie po 10-20min pobudka z płaczem lub piskiem, cały czas na rękach a i tak płakała.. naprężanie, gazy, później problemy z wypróżnianiem i dopiero jak wywaliło jej na twarzy rumieńce lekarz skapował, że może to od nabiału. Po ponad 4 tyg bez nabiału mała jest niemal aniołem w porównaniu do tego co było. W prawdzie w dzień śpi max 2-3 godz. ale w nocy budzi się tylko 2 razy na karmienie, gdzie kiedyś budziła się co godzinę, rwała się od piersi i płakała.. Próbowałaś odstawić z diety alergizujące produkty (niekoniecznie mleko) na moją działa też kakao i jajka. Z tym, że efekty widać przynajmniej po tyg diety.. A alergia nie zawsze pokazuje się na skórze.. Mi przez 2 miesiące prawie wciskali, "że tak ma być, że układ trawienny jest niewykształcony itp." a dziecko coraz bardziej się męczyło, na szczęście sytuacja już wstępnie opanowana:)

Mamo Joasi kurcze to nasze małe mają podobną historię.. Mojej też bardzo długo utrzymywała się żółtaczka i teraz ta pseudo skaza, stwierdzona na "oko". Moja p. doktor stwierdziła, że szczepić, szczepić, szczepić... A ja nie szczepię póki co na nic, tylko w szpitalu po urodzeniu, bo tak szczerze mówiąc nie wiadomo na co dziecko ma uczulenie, może być to równie dobrze jakiś składnik szczepionki, więc póki wszystko łącznie z brzuszkiem się nie ustabilizuje nie będę narażać dziecka na dodatkowe "atrakcje" poszczepienne. Zaznaczam, że nie jestem antyszczepionkowcem, tylko lepiej dmuchać na zimne, niż płakać nad rozlanym mlekiem.. Oglądałyście może program na TVP "Szeptem" było o szczepionkach? Mamo Joasi karmisz tylko piersią czy dokarmiasz?