Czytam i nie wierzę, jakie mamy są zawistne. Ile nienawiści, żalu i jadu przez, co niektórych przemawia.
Szukacie dziury w całym, bo wasze zdjęcie nie wygrało? Tragedia.
Jak macie nauczyć wasze pociechy przegrywania, skoro same nie potraficie godzić się z porażką?
Od razu zaznaczam, że nie wdaję się w pyskówki, więc nie odpowiem na żaden komentarz adresowany do mnie ;)
Miłego dnia kobiety, dużo miłości życzę ...