Drodzy rodzice,
czy wysyłając dziecko na zieloną szkołę, wyjazd integracyjny czy po prostu wakacje ubezpieczacie Państwo swoje pociechy? Czy jest w ogóle sens iść w kierunku wykupywania jakichś pakietów, np turystycznych - [reklama usunięta]? Zastanawiam się nad swoim Borysem, który wysiedzieć w miejscu nie potrafi, od sportu nie ucieka (to dobrze) i bawi się właściwie wszędzie, nawet tam gdzie go nie widać (to nie dobrze). Może macie jakieś takie doświadczenia?
Z góry dziękuję za propozycje