Od momentu kiedy położono mi moje dziecko na piersiach, wiedziałam, że chcę karmić piersią i dać mu to, co najlepsze. Myślę, że w tym momencie zadziałał mój instynkt, a nie porady koleżanek, które namawiały mnie do karmienia mlekiem modyfikowanym. Nie jest to łatwa droga dla nas mam. Jest pełna wyrzeczeń - ale daje nam gwarancję przyszłego zdrowia dziecka. Mój roczny synek nigdy nie chorował, uważam to też za mój sukces :) Niedługo jednak wracam do pracy i przydałby się laktator, abyśmy dalej mogli kontynuować naszą piękną przygodę. Warto karmić bo przyszłość dziecka leży w naszych piersiach!