Syla90

Pomysłów na wspólne spędzanie czasu nam nie brakuje. Kiedy tylko możemy to wychodzimy na zewnątrz pobawić się na śniegu. W domu również nie grozi nam żadna nuda. Córka wraz z mężem mają swoje wspólne zabawy jak układanie klocków. Mogą tak we dwoje tworzyć różne budowle godzinami. Również kolejnym ich zajęciem jest rysowanie. Obojgu sprawia to dużo radości. Córka w ten sposób nauczyła się wszystkich kolorów. Ich wieczornym rytuałem jest czytanie książki. Nie od dziś wiadomo, że czytanie bardzo dobrze wpływa na rozwój dziecka. Razem z córką lubimy też zabawę w dwie kucharki. Ona ma swoją własną kuchnię i pokazuje mi jak świetnie gotuje. Natomiast naszym wspólnym zajęciem jest układanie różnej wielkości puzzli. Zabawa ta bardzo dobrze wypełnia nam czas w zimowe wieczory. Na zdjęciu Nadia 2 lata

Przygotowania świąteczne zaczynamy od kupienia drzewka świątecznego i kolorowych ozdób. Część z nich sami robimy własnoręcznie. W tym roku z pomocą córki upiekliśmy pyszne pierniczki, które następnie udekorowaliśmy. Te pyszności zostały powieszone na choince. Razem z mężem zrobili choinkę z kartonu, córeczka uwielbia malować farbkami. Nie mogło zabraknąć pakowania prezentów dla najbliższych. Również przygotowałyśmy same śmieszne bałwanki i papierowe ozdoby choinkowe. Wspólnie ubraliśmy choinkę, córka z pomocą taty założyła na sam jej szczyt srebrną gwiazdkę. Mała pomocnica pomogła ozdobić nasze okno sztucznym śniegiem, a gałązki świerku przyniosłyśmy prosto z lasu:) Dla dziadków przygotowaliśmy zrobiony album z naszymi zdjęciami. Ich radość będzie na pewno wielka:)

Chciałabym zgłosić do konkursu "Mama Miesiąca- Listopad 2016" Panią, którą tak na prawdę nie poznałam w życiu osobistym, ale poprzez forum. Urzekła mnie swoją historią o ciąży, jej codziennych problemach i przede wszystkim silnym charakterze i samowystarczalności. Kobieta spodziewa się trzeciego dziecka, mieszka z mężem, dziećmi i swoją mamą. Codzienne czekam na każdy jej wpis, zawsze coś się dzieje. Nigdy nie było tak, że napisała o sobie coś pozytywnego. Zawsze miło wspomina o dzieciach, które kocha bardzo i mężu, który ją wspiera. Podziwiam ją za to, że mimo tylu obowiązków jest osobą zaradną, nigdy nie oczekuje pomocy od innych, nie narzeka, że nie ma czasu nawet chwili na odpoczynek. Zawsze się martwi o innych, wszystko sama organizuje i na wszystko potrafi znaleźć czas. Kobieta powinna praktycznie już urodzić, jeździ na wizyty sama samochodem, do tej pory nie przerwała domowych obowiązków związanych z dziećmi czy prowadzeniem domu. Mimo, że jest zmęczona potrafi pójść w tym stanie do ogródka i wszystko przygotować przed zbliżającą się zimą. Nigdy nie pozostawia spraw nie dokończonych, przed pójściem do szpitala zrobiła zapasy dla całej rodziny, myśli cały czas o nich nie o sobie. Była taka sytuacja, że pomagała wymieniać dachówkę. Ta mama jest bardzo silna i zmotywowana do działania, nie zapomina o innych, każdy może liczyć na jej pomoc nie oczekując nic w zamian. Gdybym tylko mogła dostałaby ode mnie medal na super mamę. Jest na pewno skromną kobietą, do szczęścia nie trzeba jej wiele, aby tylko miała przy sobie swoją rodzinę całą i zdrową. Teraz oczekuje kolejnego dziecka, robi wszystko, aby jeszcze zdążyć wyszykować dziecku ubranka i pokój. Nie prosi o pomoc innych, woli sama dopilnować każdego szczegółu. Szczerze to chciałabym być taka jak ona, silna, zdeterminowana, zaradna i nie narzekająca. Oby więcej takich mam:)

Chcę karmić piersią, ponieważ to mleko matki będzie najzdrowszym pokarmem dla mojej córeczki. Karmiąc naturalnie przekazuje mojemu maluszkowi swoją miłość i niezbędne składniki odżywcze, witaminy czy przeciwciała. Moje mleko będzie chroniło przed różnymi chorobami czy infekcjami. Pozwoli też nam budować bliskość matki i dziecka, będę dla niej w ten sposób najukochańszą osobą na świecie. Dam jej komfort i bezpieczeństwo oraz sprawię, że będzie czuła się kochana i potrzebna. W pierwszych miesiącach życia dziecka wszystkie organy dopiero zaczynają się wykształcać, są bardzo wrażliwe. Moje mleko sprawi, że córeczka lepiej będzie się rozwijała i będzie zdrowsza. Nie chcę żeby kolki, gazy, zaparcia czy ulewania męczyły ją, dlatego nie zrezygnuję z karmienia nawet wtedy jak pojawią się problemy. Każdy ból jeśli się pojawi zniosę dla niej, bo już teraz jest dla mnie największym skarbem i zasługuje na wszystko co najlepsze. Mleko matki ma też taką zaletę, że zwiększa odporność i obniża ryzyko alergii. Również jest zabezpieczeniem na przyszłe lata, rozwija więź emocjonalną i osobowość. Dzieci karmione piersią w przyszłości lepiej sobie radzą w nauce. Te wszystkie zalety przemawiają do mnie tylko pozytywnie. Dołożę wszelkich starań, aby karmienie było tylko przyjemnością dla nas. O dziecko trzeba się troszczyć w jak najlepszy sposób, kochać i robić wszystko by czuło się bezpieczne. W ten sposób stworzymy wspaniałą rodzinę, a ja już nie mogę się doczekać tych pierwszych chwil razem:)

Witam, Dwa lata temu opiekowałam się trzylatkiem i czterolatką. Był to czas kiedy zbliżało się święto Wszystkich Świętych. Rodzice dzieci pojechali posprzątać pomniki bliskich, mówiąc o tym dzieciom. Kiedy usypiałam dzieci, jedno z nich zapytało, dlaczego moja babcia leży w grobie? Przyznam, że było ciężko mi wybrnąć z tej sytuacji. Wytłumaczyłam dziecku, że przychodzi taki czas, kiedy Pan Bóg chce zabrać naszych bliskich do siebie, ponieważ będą tam pod dobrą opieką. W niebie, gdzie mieszka Pan Bóg mieszkają dobre osoby. Twoja babcia zasłużyła na to, aby tam być, ponieważ zasłużyła na to dobrymi uczynkami. Razem z innymi będzie tam wiecznie żyła, a kiedyś spotkasz ją w tym pięknym miejscu. Dziewczynce spodobała się odpowiedź i już o nic więcej nie pytała i zaraz usnęła:)