Teraz przeziębienia to trudny okres. Ja np stram się dbać o siebie ćwiczę, biegam jem owoce i warzywa. Ostatnio dopadło mnie takie dziwne przeziębienie, wróciłam w piątek i jakoś tak mnie dziwnie rozkłada, wzięłam wszystkie lekarstwa, w sobotę budzę się a tu gorączka i katar. Na szczęście zaczęłam pić syrop [reklama usunięta], mimo że kaszlu jeszcze nie miałam. I to był świetny pomysł. Do wtorku gorączka i katar minęły, a kaszlu nie było. Muszę chyba raz w tygodniu brać wszystkie lekarstwa i nic mnie nie dopadnie :)