Cześć dziewczyny :)
na forum jestem pierwszy raz i nieśmiało postanowiłam napisać. Dokładnie w środę koło południa zrobiłam test i pokazały się na nim 2 grube krechy, wieczorem powtórzyłam i również były dwie, przy czym ta druga była nieco bledsza. Widzę już wiele zmian w moim ciele: Bolą mnie piersi, czuję w podbrzuszu lekkie ciągnięcie i zmienił mi się smak.
Najśmieszniejsze jest to, że wiele razy wkręcałam sobie ciąże i widziałam wszystkie symptomy, a tym razem nie brałam tego nawet pod uwagę i gdyby nie koleżanka z pracy nie zrobiłabym testu :) z moim wyliczeń wynika że to prawie 6 tydzień a wizytę u lekarza mam dopiero 20.09.
Nie wiem czy Wy też tak macie, ale to jakaś abstrakcja mieć w brzuchu małą fasolkę, próbuję w to uwierzyć, ale chyba dopiero wizyta u lekarza mnie przekona :)