Zoja - będzie dobrze bo musi ;) i masz racje teraz to nie ma wyjścia trzeba "tylko" urodzić. Też właśnie dostałam tardyferon, ale planuje brać tak jedną tabletkę co drugi dzień, a reszte nadrobić sokami z buraczków i pietruszki, przegryzę czekoladą gorzką, a jak się będzie pogarszało to zwiększę dawke.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie taka ładna pogoda że na spacery zaczęłam chodzić czego do tej pory nie lubiłam. Trzeba chyba ostatnie promienie słońca łapać przed śniegiem