Skocz do zawartości
Forum

Moniek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Moniek

  1. U nas dzisiaj trochę remontowo było ale Panowie szybko ogarnęli prace i teraz mamy już wolną sobotę :-) jest pięknie :-) grill może odpalimy wieczorem :-)
    Kobietki czy któraś z was jeszcze ma problem z dostaniem się na naszą grupę fb?
    Co do porodu, też czekam. Młody się rusza ale dziś póki co nie boli aż tak bardzo. Zobaczymy jak będzie wieczorem.
    Dostałam dziś kolejną porcję ciuszkow od szwagierki. Już wyprane i się suszą. Jutro je poprasuje:-) chyba po raz pierwszy raz w zyciu prasowanie sprawia mi frajdę :-)

  2. Ja chyba mam siare, ale nie brudzi mi stanika. To takie żółtawe kropeczki na sutkach, ale u mnie są zaschnięte.
    Mnie dziś boli prawa strona kręgosłupa, tak na dole.
    Robie właśnie bitki z łopatki, Część zamrożę :-)
    Co do fb, jeśli większość się zgodzi to ja też dołączę:-) Marcowki właśnie wkurzyly sie na zacinajace sie wiecznie forum i się przeniosły jakoś na poczatku marca.

  3. Asia cieszę się, że po takich przeżyciach już w domu jesteście :-) super się Wam udało z laktacją:-)

    Ja też chętna na sn, miałam kilka lat temu cięty brzuch przez wyrostek i nie chcę powtórki więc oby było sn.
    Dziś słabo spałam. Obudziłam sie na któreś z kolei siku i już nie mogłam zasnąć. I bolało mnie w nocy podbrzusze jak na okres. A jak mały się poruszał to chyba szyjka z kolei.
    Pamiętam że jedno z moich pierwszych usg wskazało datę porodu na 02.04. Fajnie by było jakby nie czekał na 07.04 bo coraz częściej przeżywam ten poród i zaczynam się niepotrzebnie stresować.

  4. arma jak to robisz ze się schylasz? Bo ja bym z chęcią pogrzebała w ziemi ale najzwyczjniej w świecie nie daję rady się schylać. Jedynie co to posadziłam bratki do doniczek na taras, ale to robiłam przy stole :-)
    Agataa piękna pucia ta twoja córa:-)
    moniik trzymaj się w szpitalu. Dobrze ze jesteś pod opieką.
    Też mi jest bardzo ciężko z tym brzuchem i czuję się brzydka i nieatrakcyjna. Nawet makijaż humoru mi nie poprawia :-( jak idę z mężem to mam wrażenie że jesteśmy jak piękna i bestia tyle że tym razem to ja gram bestię. Choć mąż mnie pociesza i ciągle mówi że dla niego jestem piękną:-) czasem to działa;-)
    Wczoraj na spacerze z psem znów złapał mnie straszny ból tam w dole, w środku. Normalnie myślałam że nie dojdę do domu. Chyba znów coś się z szyjką dzieje. Boże to mocno boli więc już sobie wyobrażam ból porodowy :-/
    Trzymajmy się tego że jesteśmy super atrakcyjne babki, brzuchy niedługo nam znikną przecież :-) Jeszcze trochę.

  5. A ja się czuję rewelacyjnie po zmianie czasu. Uwielbiam czas letni i jak dla mnie moglibyśmy go już nie zmieniać :) Zimowy czas mi wogóle nie służy.
    My mieliśmy aktywny weekend. Udało mi się posadzić bratki, jak się pięknie i kolorowo zrobiło w ogródku :)
    Mnie też pobolewa dół, czasem znacznie, trochę więcej chodzę, jak zalecała lekarz, ale nie chcę przesadzić, bo jednak wolałabym aby Mateusz był kwietniowy :)
    Teraz bawię się z psem, bo mi ciągle piłeczkę pod nogi podrzuca :)

  6. Jestem po wizycie. Mateusz waży 3100. Szyjka sie skrociła. Doktor wykonała masaż żeby trochę sprawy poszły do przodu. No faktycznie może i to przyjemne nie jest, ale nie boli jakoś tragicznie:-) zalecenia: dużo ruchu i dużo przytulania z mężem :-)
    Czekamy. Choć ja bym wolała żeby mały jeszcze tydzień w brzuchu wytrzymał. A od prima aprilis daje my wolną rękę hehe :-)

  7. Ale tu dzisiaj cicho. Rodzicie już czy jak?:-)
    Ja dziś zaliczyłam ostatnią przed porodem wizytę u endokrynologa. Mam już zalecenia na czas po porodzie.
    Jutro ktg.
    Dzisiaj strasznie mi się brzuch spinał całe dopoludnie. Jak wróciliśmy położyłam się i przeszło. Mateusz troszkę mniej aktywny jest. Chyba mu coraz ciaśniej. Za to jak już się ruszy to aż piszczę :-)
    asia współczuję problemów z synkiem. Trzymajcie się!
    gosia ja magnez miałam odstawić w 36 tygodniu. Takie zalecenie mojej gin.
    Dajcie znać co tam u Was:-)

  8. O rany dziewczyny padam z nóg!Chyba przesadzilam z tym wiciem gniazda. Oprócz podłóg umylam okna, szafę i całą kuchnię wymyłam. Jest pięknie czysto, ale chodzić nie mogę. Szkoda że i tak wszystko w ciagu tygodnia się zakurzy :-(
    Haha Edysia dziś nie dam rady, ale kto wiem może zanim urodze jeszcze najdzie mnie taki dziki pęd.
    Kurcze Asia podziwiam, bardzo dużo zrobiłaś, a ja się nie mogę zebrać do gotowania, a przydałoby się zapełnić zamrażarkę na czas po porodzie.

  9. Edysia ja najbliższe mam w ten piątek i póki co umawiają mnie co tydzień i zawsze wypadało to w piątek. Zresztą termin mam też na piątek:-) Dam znać jeśli umowią mnie wcześniej.
    Agataa informuj nas! Życzę Ci sn:-)
    Ann również daj znać co z Wami!

    Już niedługo będziemy witać pierwsze maluszki :-)
    A ja chwilę odpoczywam po sprzątaniu. Jeszcze mycie podłóg przede mną a potem coś zjem :-)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...