Cześć Zafasolkowane :) graruluję i trzymam kciuki :)
Obliczyłam, że kończę 6. tydzień, wykonałam 4 testy - wszystkie pokazały dwie wyraźne krechy. A wczoraj po wizycie u gina jestem trochę zdołowana. Powiedział, że jeszcze nie może potwierdzić ciąży, dał listę badań do zrobienia za 2 - 3 tygodnie i wtedy mam się pokazać. Czy to oznacza, że mogłam mieć fałszywie pozytywny test? Czy mam poprostu ostrożnego gina? Nie pytałam go o to bo nastrój natychmiast się popsuł, wsłuchałam co ma do powiedzenia, zastosuje sie do wszystkiego, ale teraz mam takie obawy... To moja pierwsza ciąża, trochę niespodzianka, bo mieliśmy zacząć starać się od sierpnia ;)