Siema przyszłe mamuśki, widzę że sporo tu już zaprawionych w boju :)
To moja pierwsza ciąża, bazując na skromnych obliczeniach idzie mi 6 tydzień, potwierdzone na razie testami hcg i płytkowym. Niestety miałam przykrą sytuację z ginekologiem, który to powinien mnie zbadać, a się chciał wyżyć chyba z powodu poprzedniej pacjentki, tak więc teraz szukam normalnego gienia.
Lekkie mdłości, mega senność, wręcz do kwadratu, bolące piersi i te lekkie poddenerwowanie, czy wszystko idzie okk.
Tak jak jedna Mama tu się wypowiadała, też się cieszę z jakichkolwiek mdłości, bo przynajmniej czuję, że idzie w dobrym kierunku :)