Skocz do zawartości
Forum

Linda_b

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Wlkp.

Osiągnięcia Linda_b

0

Reputacja

  1. Linda_b

    Majóweczki 2016

    My zasypiamy właśnie na rękach, odkładam go zawsze w wielkim napięciu i najostrozniej jak się da a i tak zdarzają się falstarty:-) Ogólnie to moje dziecię strasznie się drze jak jest śpiące i nie umie zasnąć, ale poza tym kochany z niego slodziak, noce w miarę przespane, budzi się 2-3 razy i śpi co najmniej do 7. Chyba straciłam zapał do tych słoiczków.. Też pasteryzowalam i odwracalam do gory dnem do wystudzenia. Zobacze jeszcze po rozmrozeniu ale chyba zostanę przy mrozeniu.
  2. Linda_b

    Majóweczki 2016

    Cześć dziewczyny, witajcie nowe mamusie :-) Rzadko się odzywam, ale czytam Was od czasu do czasu ale wtedy już hurtem i wiele wątków się wymyka. Mam pytanie do mam robiacych samodzielnie słoiczki. Przechowujecie te słoiczki na półce w szafce, trzymają Wam dobrze? Pytam, bo z moimi jest cos nie halo.. Moje maleństwo ma już niedlugo 5,5 miesiąca i pomimo, że karmię naturalnie, miałam ciagle jakieś kryzysy laktacyjne i postanowiłam wcześniej rozszerzać dietę. W końcu kiedyś dzieci też jadly wcześniej i jakoś nic mi nie jest. Tak więc na razie jedliśmy marchewkę, dynię i ziemniaczki. Warzywa mam od babci z ogródka, wiec na początku gotowałam świeże na bieżąco, ale chcialam tez spróbować zrobić zapasy na później. Zrobilam dwie próby słoikowe. Pierwsze mi chwyciły, poczym po 3 dniach jak chcialam otworzyć i podać okazalo sie ze już jednak nie trzymają. Zrobiłam druga porcję, ale kupiłam nowe słoiczki i dopiero przy gotowaniu zauważyłam że nakrętki są płaskie i nie widać czy słoik chwycił.. Otworzyłam po paru dniach i jakoś miałam wątpliwości no i skończyło sie tego dnia na gotowym sloiczku. Ogólnie mały lubi jeść, jak załapał jedzenie łyżeczką to juz wszystko by wciągnął:-) i nawet gotowe pasowało mu bardziej bo było gladsze w konsystencji. Teraz kolejny rzut jak gotowałam to zamrozilam, bo szkoda mojej pracy jeśli i tak laduje w koszu :-/
  3. Linda_b

    Majóweczki 2016

    A co do pasa ściągającego, niezbyt mi w nim wygodnie i nie noszę go jakoś regularnie, ale chyba jest po nim lepiej. Choć moja fugura nigdy nie była idealna ;)
  4. Linda_b

    Majóweczki 2016

    To miejsce po szczepieniu to chyba na gruźlicę, ma się goic zdaje się do roku. Mi też gin mówiła że 3 miesiące po cesarce mogę bardziej wysiłkowo ćwiczyć a teraz tylko lżejsze aktywności. Nie znalam tego o wosku, jedyne co słyszałam od koleżanki to ze się dziecku czoło liże... Ale ja osobiście nie praktykuje czerwonych wstążek czy nitek. A o co chodzi ze spódnicą?
  5. Linda_b

    Majóweczki 2016

    U nas histeria jest gdy z jednego z cycow przestaje lecieć lub leci słabo a mały nadal jest głodny. W ogóle mam problem z jedną z piersi, mleka jest o wiele mniej niż w drugiej, słabo leci i karmienie najczęściej przerwane jest płaczem, prezeniem, kopaniem... Co do spania to malutki w nocy śpi w swoim łóżeczku, po porannym karmieniu zostawiam go już w naszym łóżku, zeby jeszcze trochę dospac. Wieczorem zasypia sam w łóżeczku (glaszcze po główce, daje smoczek i zostawiam go na trochę, czasem nie umie zasnąć to muszę parę razy powtórzyć rytuał) lub przy karmieniu. A w dzien to różnie, najczęściej w wózku na spacerze, albo na rozłożonym kocyku na łóżku lub na macie, ale raczej zawsze zasypia sam za smoczkiem i z główką przykryta pieluszka tetrowa:)
  6. Linda_b

    Majóweczki 2016

    Jutro mijają mi 2 miesiące od porodu i blizna po cc nie boli, w ogóle jej nie czuje, tylko taką jakby drazliwosc na dotyk. Brzuch trochę zwisa, rozstępów cała masa, a do wagi sprzed ciążowej można powiedzieć że wróciłam, zostało mi "tylko" to co przybyło mi na rok przed ciążą ;) położna byla u mnie w sumie 8 razy, ale 2 razy na samym początku przyszła dodatkowo ze względu na to, że mały miał zoltaczke i przychodzila go kontrolować. Zawsze tez wpisywala się do książeczki, a wazyla go chyba ze 4 razy. Lekarz był raz i nie chciało mu sie nic pisać.
  7. Linda_b

    Majóweczki 2016

    Też mieliśmy chrzciny 19 czerwca :) robilismy w domu, ale zamawialismy catering, bo choc było 19 osób to byla to tylko najbliższa rodzina. Obiad był przywieziony gotowy do podania, a z nakryciem stołu, kawą i herbatą pomogła moja siostra :)
  8. Linda_b

    Majóweczki 2016

    Póki co udalo mi się uniknąć dokarmiania, ale mój głodomor w dzien potrafi w dzień jeść co 2 godziny z obu piersi. Też w jednej mam mniej pokarmu i mały dostaje przy niej szału jak już wszystko wypije, od drugiej muszę go odciagac bo potrafi tyle się napić, że aż mu się ulewa.. :/ w nocy dłuższe przerwy i wtedy czuję, że mam wiecej pokarmu, ale w dzień mam wrażenie, że nie nadążam z produkcją. Na karmi pozwoliłam sobie dopiero wieczorem jak mały przesypia ze 4-5h, ale wtedy nie ma też deficytu. Może wypróbuję te kompoty z jabłek i zwieksze ilość inki :)
  9. Linda_b

    Majóweczki 2016

    Witajcie :-) ja także jestem majową mamusią. Poczytuję Was podczas wieczornych karmień i postanowiłam dołączyć do Waszego grona. Mieliśmy dziś szczepienie, zdecydowaliśmy sie na 6w1. W przychodni powiedzieli nam, ze 5w1 została wprowadzona jako obowiązkowa w niektórych krajach unii i przez to zdarzaja sie braki tej szczepionki w hurtowniach. Co do wkładek za bardzo sie nie wypowiem, bo w ciąży zrobilam spory zapas wkładek z Nuka, nie mam porównania z innymi, ale nie są jakieś tragiczne. Pozdrawiam Was serdecznie :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...