Kasia1288

Jeszcze nie... poczekam az będzie kilka dni po miesiączce. Nie wiem co mi przyszło do głowy z tym lekarzem, poczytałam że od zapłodnienia musi minać ok 3 tygodni aby było coś widać i uznałam że tydzień w jedną czy w drugą nie robi różnicy, ale chyba robi prawda :)?

To może ja zacznę od początku:) Ostatnią miesiączkę miałam 19.05.2016. Cykle pomiędzy 25-28 dni. Seks uprawiałam na pewno 31.05 oraz jak sądzę ok 2.06.2016. Póżniej jakoś 6.06.2016 z tego co pamiętam:) Beta hcg w 20.06 - 4800. 22.06 poszłam na usg,pęcherzyk bardzo widoczny i dośc spory wg mnie. Lekarz powiedział właśnie że to 4 tydzien i 6 dzień. Wyliczyłam więc że owulację musiałam mieć właśnie ok 31.05-3.06.2015 i wtedy domniemam że doszło do zapłodnienia. Dobrze myślę :)?

Dzień dobry, mam pytanie ponieważ nie dopytałam mojego lekarza. Jestem w 4 tygodniu i 6 dniu ciąży. Co to znaczy? Dlaczego podaje się również dni? Czy lekarz ocenił to na podstawie obrazu usg? Mój pęcherzyk jest rozmiarów rodzynka na obrazie. Czy dobrze rozumiem że od tego czasu odejmę ok 2 tygodni i wówczas będzie data owulacji/ zapłodnienia? Jeśli tak to by się zgadzało ;)