
Ivi
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ivi
-
A jeśli chodzi o omlet, to aż się prosił żeby choć 1 malutką łyżeczkę cukru dodać, ale rozsądek wziął górę :) Bo ja to bez slodyczy nie wyobrażałam sobie życia :) zanim się dowiedziałam o cukrzycy, to codziennie jadłam kopiec słodyczy :) pączusie, ciasta, batoniki i lody ....hmmmmm to były piękne czasy..... :)
-
Ja od początku diety tj.od 2 maja nic nie przytyłam, ważę 58,5 kg :(((((( gdy zaszlam w ciążę wazyłam 55 kg.Nie wiem czy będę miała siły urodzić. .....
-
Która z dziewczyn podawała przepis na śniadanie : omlet z owocami? ??? Muszę jej podziękować :) dziś zrobiłam na II śniadanie omlecik z 3 jaj, do tego na bogato: maliny, truskawki i jagody. Cukier 95 :))))))) A był pyszny! !!!!!!!
-
Oczywiście nie "chustę" tylko chudnę :) błąd się wkradł
-
Ja też chustę po tej diecie :( wyglądam jak kosciotrup w ciąży; ) ostatnio u ginekologa moja waga zrobiła duże zamieszanie i ogólne zdziwienie!!! Jem co 2 godziny ale przecież to wszystko niskokaloryczne, więc po czym tu przytyć???? Nigdy bym nie pomyślała, że akurat w ciąży będę się martwić niską wagą. ....
-
Nikusia pytałaś czy mogę jako jeden posiłek zjeść same owoce? Nie mogę, muszę je traktować jako dodatek do posiłku. Np.drugie śniadanie: pieczywo, białko - jajo lub wedlina, warzywko i 100 g owoców. Podwieczorek podobnie ma wyglądać. MalaMi ja tylko jem chleb z biedronki, po innym (a wypróbowałam sporo) cukier miałam podwyzszony. Dlaczego mialby Ci szkodzić?
-
Głównie produktów mlecznych z owocami i na śniadanie oraz po 17 godzinie.
-
Przekraczam niejednokrotnie normy cukru, ale to głównie z mojej winy....niestety... :( No i gdy poszukiwałam odpowiedniego chleba. O insulinie diabetolog nie wspomniał, nawet gdy raz mi się zdarzyło, że w ciągu tygodnia pięć razy normy przekroczyłam..... Podobno nic to strasznego, gorzej jak w ciągu jednego dnia cukier skacze oraz gdy na czczo jest wysoki. Także jak już wcześniej o tym pisałyśmy, co lekarz to inne wskazania i opinie.... Jakoś to trzeba przeżyć dziewczyny i mieć nadzieję, że naszym maleństwom nie szkodzimy i będzie wszystko dobrze ;)
-
Nikusia nie zwracam uwagi na wymienniki. Mam rozpisane produkty zalecane, które powinny się znajdować w każdym posiłku, w małych porcjach. Posiłki muszę jeść co 1,5 godz. do 2,5 godz., większych przerw nie mogę robić. Ponadto mam spis produktów zakazanych, no i jak pisałam wcześniej, jakich produktów łączyć nie wolno. Na każdą wizytę mam przygotowany jadłospis z 3 dni, który jest sprawdzany zazwyczaj. No i to wszystko
-
U mnie pogoda (mazury) wręcz wymarzoną dla kobiet w ciąży; ) 22 stopni, trochę słońca, deszczu jak na razie nie ma :)
-
Ale co lekarz, to inne opinie i wskazania. Trzeba kierować się rozsądkiem i tyle.... Owoce są bardzo potrzebne w diecie, a dla naszych maleństw szczególnie :)
-
Nikusia A ja mam wskazania (na pierwszej wizycie dostałam rozpiskę co jeść, czego nie, jakie produkty łączyć a jakie nie), żeby nie łączyć laktozy z fruktozą czyli produktów mlecznych z owocami. Diabetolog mi zabronił nawet jak miałam niezbyt duży cukier, bo wtedy trzustkę "obciazam" żeby ten związek zbić..... No i owoców nie można jeść po 17 godz., picie soków też zabronione po tej godzinie
-
Jaaaaa to Ci zazdroszczę tych owoców :) diabetolog pozwolił mi tylko na 10 dag owoców. ... :( no i sama wiem, że cukier mi powiedzą nich rośnie. Za to dużo jem orzechów włoskich i migdałów...no ale z tym też nie można przesadzać. Czy u Was też tak przyjemnie na dworze? ??? Pozdrowienia dla Was dziewczyny; )
-
Zuzu ja też miałam z tym problem, nawet jeden glukometr wskazywał inne wartości po np.minucie przerwy i to spore! Różnica wynosiła nawet 20!!! Spytałam o to lekarza, bo stwierdziłam że te glukometry są niewiarygodne. Lekarz stwierdził, że te glukometry dają tylko przybliżony wynik, bo tak naprawdę to trzeba by było pobrać krew z żyły i zbadać w laboratorium i wówczas wynik byłby wiarygodny.
-
Wczoraj pokusiłam się i zjadłam piękną dojrzałą brzoskwinie; cukier po niej 130! !!! Więc nie polecam :( Dziewczyny a czereśnie jecie? ??? Ja mogę tylko kilka sztuk - Max 10. Na jakie owoce sobie pozwalacie???
-
Mam znajomą chorą na cukrzycę, która mierzy cukier po 2 godz., zdziwiło ją to, że ja po 1 godz. Ale cukrzyca ciężarnych to trochę inny temat. Zresztą ona zbytnio tej diety nie przestrzega...byłam w szoku co ona wcina na codzień :)
-
Swistak sprawdź czy po tym mieszanym chlebie cukier nie skacze Ci najbardziej po pół godz. Jeśli jest ok, to nie ma powodu by z niego rezygnować :) Podobno jest tak ze słodyczami, po nich cukier natychmiast wzrasta i po pół godz. osiąga największą wartość, po godzinie może spaść i wówczas mylnie interpretuje się wyniki. Po 1godzinie mierzymy po posiłkach wskazanych przez diabetologa, gdzie glukoza powoli się uwalnia i nie robi tzw.skoków.
-
Nikusia, tez się zastanawiałam nad szkołą rodzenia, ale ostatecznie jakoś to zaniedbałam i nie poszłam. Podobno oddech jest bardzo ważny i warto nauczyć się właściwie oddychać. Czegoś ciekawego się tam nauczyłaś???
-
Po kolacji 103, O 22:00 - 93, jeszcze czeka mnie pomiar o 3 w nocy. Gdyby nie ten skok cukru po obiedzie, to zaliczyłabym ten dzień do udanych :) Dziewczyny Wy również raz w tygodniu mierzycie o 22:00 i 3:00???
-
Pierwsze słyszę o czymś takim swistak!!! A jakie masz cukry po głównych posiłkach???? Ja niedawno pisałam, że cukry mam w normie a tu po obiedzie 145 !!! Nic specjalnego a tu taki skok.... Na szczęście szybko spadł, bo za pół godziny było już 103. I jak tu żyć. ......
-
I jeszcze jedno pytanko: rodziłaś naturalnie????
-
Peonia bardzo Ci dziękuję za ten wpis. Cenne rady, których nikt inny nie udzieli. U mnie cukry skaczą głównie po grzeszkach (kawa, za dużo owoców) oraz gdy na śniadanie zjem za dużo mlecznych produktów. Zdarzyło mi się w tygodniu 3 razy przekroczyć normę. Ale obecnie jest ok. Nie stosuje insuliny :) Jestem w 33 tyg.ciąży i zauważyłam, że poziom cukru jest nieco niższy niż to było np.dwa tygodnie temu (jedząc te same potrawy). Czy u siebie też zaobserwowałaś, że im bliżej rozwiązania, to cukry mają niższą wartość??? Czytałam, że jest na odwrót.
-
Cześć dziewczyny! Co jecie na śniadanie? Ja ciągle to samo...chleb z wedliną, ser, pomidor. Innego dnia jajecznica...I w zasadzie na kolację to samo; może macie pomysł żeby urozmaicić to ubogie menu?
-
Moje wyniki wahają się koło 100, niedługo będę sprawdzać poziom cukru bo skusiłam się na kawałek roladki z ciasta francuskiego i obawiam się, że cukier będzie wysoki :(
-
To prawda,że normy zostały zmienione. Ponadto nic się nie stanie jak się zdarzy przekroczyć 120, chyba że w ciągu dnia kilka razy, a najgorzej jak na czczo i w nocy cukier jest wysoki. Ten chleb z biedronki, to leży na półce obok bułek do hamburgerów, hot-dogów i ciast pakowanych, czyli koło samych zdrowych produktów :)