
Ivi
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ivi
-
U mnie ok, chociaż świat wywrócił się do góry nogami :) córcia jest bardzo absorbująca, pochłania mój cały czas ale jest przeurocza :) miałam z nią problem, gdyż miała wzdęcia okropne.....Ale po mału się poprawia. Cukrzycy raczej nie mam, choć krzywej nie robiłam, mierzę czasem i jest dobrze. Jedyne co mnie niepokoi to moja waga, jestem chudzielcem i karmię piersią. To powoduje że chudnę, mimo iż dużo jem...
-
Hej dziewczyny!!!! Pamiętacie mnie???? Bardzo dawno tu nie zaglądałam, raz chyba po porodzie czyli pod koniec sierpnia :) Kochane napiszcie jak wasze pociechy, który miesiąc, ile ważą i jak sobie radzicie. Czy u Was wszystko ok???? Zdrowie i humor dopisuje??? Czy cukrzyca odeszła w zapomnienie?
-
Dziś nas wypisali i jesteśmy już w domku Nic nie chcę mówić, ale przed porodem miałam właśnie takie bóle miesiaczkowe
-
Jak radzicie sobie z tym przeziębienie????? Lepiej się czujecie????
-
Hej Dziewczyny!!!!! Jak miło się czyta Wasze posty z udanych wizyt i właściwych norm cukru :) Pod koniec ciąży można trochę odpuścić i nie katować się tą dietą. Dziecko po 36 T.C. produkuje już insulinę, więc podwyższony cukier już mu tak nie szkodzi. W ostatnich 2 tygodniach pozwalała sobie na małe co nieco dla własnej przyjemności... Ja jeszcze jestem w szpitalu z powodu żółtaczki malutkiej... mam nadzieję że niebawem wyjdziemy :) Po porodzie sporadycznie mierzę cukier, pozwalam sobie na naleśniki czy drożdżaka :) chcę dostarczyć organizmowi trochę kalorii, gdyż karmię piersią i obawiam się, że niedługo nic ze mnie nie zostanie. ... :( już teraz to sama skóra i kości .... Ponadto nadal jem nasz ulubiony chleb z biedronki, obiady staram się jeść takie jak w ciąży (szpitalnych nie mogę bo się nie nadają do zjedzenia - psu bym nie dała! ). Jestem ciekawa jak dziewczynom po porodzie wyszła krzywą cukrowa??? Czy są na forum dziewczyny, które są po tym badaniu????????? Nikusia ja urodziłam pod koniec 38 tygodniach
-
Nikusia zakupy zawsze poprawiał mi humor i nawet 3 godz.przed porodem biegałam z mężem po sklepach a po powrocie do domu zrobiłam sobie kanapki z naszego ulubionego chleba :) bo bylam strasznie głodna. Jednak nie zdążyłam ich zjeść, bo wody odeszły i trzeba było jechać do szpitala. Wagą się nie przejmuj, ja chudzinka jestem przez tą dietę a dziecko z właściwą wagą. Na oddziale przychodzili mnie oglądać bo nikt nie wierzył że raptem 4,5 kg przytyłam podczas ciąży. A teraz wyglądam jakbym nie była w ciąży; )
-
Kochane Mamusie życzę Wam szczęśliwego rozwiązania i dużo zdrówka dla Was oraz Waszych pociech!!!!!
-
Cześć Dziewczyny!!! Powodzenia na wizytach a Mała Mi niedługo będziesz miała po i to cudowne uczucie ulgi i szczęścia :) Ja miałam ostatecznie cesarkę i szybko dochodzę do siebie. Gdybym miała wybór, to zdecydowanie wybrałbym cesarkę!!! Jedzenie szpitalne dla cukrzyków to porażka, cukry po 140, 150, dobrze ze to nie ma już wpływu na malutką. Ponadto brzuch mnie po tym jedzeniu bolał, skręcało itd itp (jak nigdy, podczas tej diety nigdy żadnych gastrycznych problemów nie miałam!!!), więc rodzina donosi mi jedzenie. Np. na obiad szpital zaserwował ziemniaki z mięsem mielonym i sosem- glutem oraz gotowana marchew.
-
Cześć dziewczyny! !!!!!!!! Dawno mnie nie było na forum a to dlatego, że urodziłam cudną i zdrową córeczkę!!!!!!! Waga 3300 i 58 cm Jestem jeszcze w szpitalu ze względu na żółtaczkę. Jestem przykładem że cukrzyca nie stanowi problemu dla dziecka jeśli kobieta przestrzega diety i zaleceń lekarzy. Pozdrawiam Was dziewczyny a w szczególności te, które od początku są ze mną na forum - Nikusię i Małą Mi,Jaaa, Aga.
-
Mmmagda stres i brak wystarczającego snu może być powodem podwyższonego cukru... Postaraj się wypocząć i zmienić nastawienie, chociaż wiem że o to trudno...Może jest coś w twojej diecie, co powoduje wzrost cukru. Czy mierzysz jego poziom w nocy? Ja raz w tygodniu musiałam to robić żeby sprawdzić jak trzustka radzi sobie podczas długiej przerwy od posiłków... Nie przekraczasz aż tak bardzo norm, więc podejdź do tego na spokojnie a wszystko będzie dobrze :)
-
Ja również spotkałam się z opinią, że w przypadku cukrzycy nie przeciągając się w czasie porodu, tzn. nie dopuszcza się do przenoszenia ciąży
-
Jaaa poród się zbliża dużymi krokami!!!! W zasadzie to w każdej chwili mogę urodzić :) siedzę jak na bombie :) Jeśli chodzi o paciorkowca, to mi lekarz pobrał wymaz, który zaniosłam do laboratorium. Wynik wyszedł ok i muszę go wziąć do szpitala.
-
A ja właśnie wracam z laboratorium i jestem głodna jak dzik!!! Niech ja tylko próg domu przekroczę, to zjem wszystko co spotkam na swojej drodze!!!!!!!!
-
Tortille kupuję w biedronce, sos czosnkowy robię sama na bazie jogurtu naturalnego typu greckiego ;) więc to taka zdrowa potrawa...tylko placek "chemiczny". Jednak i tak zdrowszy niż z jakiegoś baru ;)
-
Ja też dziś sobie pofolgowałam :) zjadłam 1 ciastko z polewą czekoladową i kostkę gorzkiej czekolady; ) Ponadto zrobiłam dziś na obiad tortille z piersią kurczaka i mnóstwem warzyw; cukier po tym wyszedł 117, więc za pół godziny zjem sobie jeszcze jedną ;)
-
Jaa kaczka pieczona - super, ziemniaczki - mogą być, ale mizeria budzi lęk; ) Daj znać ile Ci glukometr wskazał ;)
-
A my wózek już w tygodniu odebraliśmy i chyba wszystko już mamy .... chyba że o czymś zapomniałam :)
-
Nikusia, podaję przepis na ciasteczka owsiane: 1 szkl.płatków owsianych górskich, pół szkl.mąki, pół szkl. wiórków kokosowych, i szklanka ziaren do wyboru: np.otręby. Ja zmieszałam żurawinę i pestki dyni. Do tego 2 duże łyzki cukru i niecała kostka masła oraz 3 żółtka. Wszystko zagnieść i uformować ciasteczka, piec 15 min. w 180 stopniach. Przepis prosty, bardzo szybko się robi :)
-
Tak to jest dziewczyny....chwilka przyjemności a potem zamartwianie się cukrami.... Dlatego trudno zrozumieć mi te kobiety, które na co dzień narażają swoje dzieci poprzez palenie papierosów czy alkohol...niewiele też kobiet dobrze się odżywia w ciąży... My na szczęście tylko czasami, w chwili słabości pozwalamy sobie na co nieco...kawałek ciasta czy pizzy nie zaszkodzi dziecku jak np. papierosy...
-
...masz z głowy to, co przed nami ... Uporałaś się z cukrzycą a co ważniejsze masz zdrowego synka :) Po ciastkach owsianych miałam cukier 97, więc będą u mnie częstym gościem :)
-
ToJa ale Ci zazdroszczę
-
Nikusia nie rób sobie wyrzutów, mniej trochę przyjemności :) Ja dziś zrobiłam ciasteczka owsiane z żurawiną, pestkami dyni i wiórkami kokosowymi. Dodałam też odrobinę cukru...za pół godziny zmierzę cukier, bo nie mogłam się oprzeć i trochę tych ciastek zjadłam...
-
U mnie też przyzwoita pogoda;) chłodno i przyjemnie. Też mam już dosyć tego chleba z biedronki, dziś na śniadanie zjadłam pół bulki żytniej i jedną kromkę chleba z biedronki; i cukier wyniósł 116. Więc pozostanę przy tym chlebie biedronkowym :)
-
Hej dziewczyny, też uważam, ze niepotrzebnie się stresujecie tymi cukrami, wyniki nie są aż tak wysokie..... Ciągły stres ma chyba gorsze oddziaływanie na dziecko niż ten cukier. Moja dzidzia waży 3200 a to 38 tydzień ciąży, tylko że z tymi wagami to różnie bywa...to wszystko w przybliżeniu. Nic nie przybrałam na wadze, dobrze chociaż że dziecko rośnie :) ja się zmniejszam Coraz częściej myślę o porodzie, o tym żeby nie było żadnych komplikacji....Zwyczajnie się boję, ale chyba każda ciężarna ma takie myśli.....
-
Może i cukier mi się normuje, ale za to (żeby nie było za dobrze) cały czas zmagam się z wysypką na stopach. ... Drugi lekarz potwierdził, że to zmiany alergiczne i dostałam "lekką" maść do smarowania. Okazało się, że poprzedni lekarz przepisał mi maść, która stanowi zagrożenie dla płodu i lepiej ją odstawić. Dobrze że tylko raz jej użyłam. .....