Mona 28 bardzo mi przykro z powodu synka mam nadzieję że szybko wrócić oboje do zdrowia. Choco boje się ze jestem niepoprawna optymistka która co jakis czas rozbudza w sobie nadzieje w poniedziałek dowiedziałam się że nie ma dzidziusia ale w środę juz nie dopuszczałam takiej mysli zrobiłam usg w czwartek znowu brak nadziei i jak by mi dali tabletkę to bym wzięła wczoraj w sobotę nadzieje znowu powróciła i to do tego stopnia ze chyba dopóki nie zrobią mi bety to nie wyjdę ze szpitala. Na czytałam się tyle na tych forach ze dziewczyny czasem dzidziusia nie widziały do 11 tygodnia ze chyba nie jestem w stanie sobie odpuścić