Cebulka, Mag - dajecie rade? Maluszki juz sa z Wami? Czekamy na wspaniałe wieści i zdjecia:)
Joan0709 - oby poszło jak najszybciej :). Mnie ostatnio położna nastraszyla, ze Młody jest naprawde spory i ze ma nadzieje, ze damy rade naturalnie. No baa... Jak mamy nie dać rady :)!!! Oczywiscie zdrowie najwazniejsze i co ma byc to bedzie :). Moj maz codziennie juz powtarza, żebym sie juz tak nie denerwowała:), ze 10 miesiecy w ciazy nie bede chodzić, wiec to kwestia paru dni :)
Dziewczyny, a ja mam takie moze troche głupie pytanie o skurcze... Pewnie sie ich nie przegapi, ale rozumiem, ze takie dosc bolesne twardnienie brzucha to nic nie znaczy? To nie jest skurcz, prawda? Pamietam, ze Karola miała mega twardnienia, ale skurcze porodowe to dopiero pozniej?
W każdym razie, wszystkim Wam życzę miłego i spokojnego dzionka!