Limanowianka
Sudective życzę zatem udanego rozwiązania i trzymam kciuki :-).
Dziewczyny, które zamierzacie jeszcze trochę pochodzić z brzuszkami nie jesteście same. Ja dziś skończyłam 37 tc, ale wczoraj byłam na IP i okazało się, że mały ma za niską wagę :-( i za małe wymiary, co do tyg ciąży . Jak dotąd wszystko przebiegało dobrze,więc nie wiem skąd ten zastój u niego teraz. Wczorajsze badania nie wykazały nieprawidłowości, przepływy ok, łożysko na wczoraj też - ale i tak chcieli mnie zatrzymać na tygodniowej obserwacji, bo podobno problemy z łożyskiem rozwijają się dłużej... Nie zostałam, bo nie chce
rodzic w tamtym szpitalu.Podlamalo mnie to - końcówka ciąży, a tu takie problemy... Idę dziś na wizytę do swojej gin zobaczymy, co powie...
Właśnie nie pisałam nic ostatnio bo jestem smutna, miałam dokładnie taka samą sytuację. Trochę źle się czułam i podjechałam w czwartek na ip w 37 tyg 2 d i dowiedziałam się, że moja ciąża to max 35 tydz. Zostało mi to przedstawione w taki sposób, że ktoś mi źle obliczył wiek ciąży i że jeszcze długo sobie w niej pochodze.
Następnego dnia rano obudziłam się przerażona pojechałam do takiej swojej kliniki sprawdzić na innym sprzęcie do usg i faktycznie wyszło, że mała zwolniła ale nie aż tak jak na ip. Z moją ginekolog widze się dopiero dzisiaj wieczorem tak to rozmawiałyśmy przez tel wykluczyła źle obliczony wiek ciąży bo dziecko cały czas ładnie przybierało na wadze potwierdzały to też 3 usg genetyczne na których termin porodu też się nie zmieniał. Mam nadzieję że będzie troszke mniejsza ale zdrowa bo ktg wychodzi dobre i przepływy też.